Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

to są wszystko fajne rzeczy, zwłaszcza na działkę widokową

moja jest raczej polaną w lesie. jest dość zacieniona, bo od południa mam szpaler drzew, a na dodatek wielki grab na środku. słonce jest tylko w niektórych miejscach...samo to wymusza moim zdaniem inne potraktowanie ogrodu. Minimalizm się wg mnie tutaj nie sprawdzi.

 

myślę o tym czy by kilku drzew od frontu nie wyciąć, bo mam dość tego cienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to są wszystko fajne rzeczy, zwłaszcza na działkę widokową

moja jest raczej polaną w lesie. jest dość zacieniona, bo od południa mam szpaler drzew, a na dodatek wielki grab na środku. słonce jest tylko w niektórych miejscach...samo to wymusza moim zdaniem inne potraktowanie ogrodu. Minimalizm się wg mnie tutaj nie sprawdzi.

 

myślę o tym czy by kilku drzew od frontu nie wyciąć, bo mam dość tego cienia...

 

nie nie.. ja nie myslalem całosciowo o minimalu. myslalem o pojedynczych przeswitach, miejscach gdzie jest jakis spokój.. to sie przydaje, nawet tym miejscom tajemniczym obok, jako opozycja. Jesli masz mało światla to nie przerzedzaj moze całosci tylko stwórz jakąś polanę światła i miejsca z przeswitami drobnymi jak obecnie... Nie wiem do jakiego stopnia w lecie potrzebujesz cienia i chłodu a do jakiego w zimie dogrzewasz budynek słońcem (a cień Ci to uniemożliwia)

U mnie bedzie duzo drzewek, brzóz, zrobie nawet cos ala zagajnik żeby zasłonic sie od ciekawskich (2-3 duże fixy).

 

Jak musisz wyciąc - wytnij. Choć szkoda. Pamietaj też że może zaslaniaja Cie od jakiegos sąsiada za kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakałapućkałam się w takie jakieś falki, meandry...nie specjalnie mi się to podoba. ogrodniczki forumowe mnie za to okropnie skrytykowały. I teraz podoba mi się jeszcze mniej...

Mam wrażenie, ze za grosz w tym nie ma ładu i sensu.

Może to dobrze skoro miało być tajemniczo, ale jakoś tak...no grunt, ze jestem niezadowolona. Mam piękną dzialkę i wogóle nie umiem tego wykorzystać.

Piszesz o sobie czy o mnie? Bo mam wrażenie, ze o mnie :lol:

Ja to dopiero mam mętlik. U mnie jak w histori - widać każdą epokę: czasy ojca, czasy ojca i córki, czasy córki i ziecia :lol: Żeby jeszcze to do czegoś było podobne.... Ale nie jest :lol: Z tym tylko, ze ja sie tym chyba nie przejmuje tak bardzo jak Ty bo u mnie to jednak typowa wiocha a i robić nei ma komu na tym wszystkim, czasu tez mniej. O jak ja się cieszę, że juz ślaów budowy nie ma! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz ja mam tę działkę od lat. Już tyle razy zmieniała całkiem swe oblicze, że wiem, ze wszystko mozna zmienić na niej. Już kilka sadów zmieniało na niej miejsce. Nawet domek letniskowy przewoziliśmy w inne miejsce :lol: Ale szkoda pracy, to oczywiste.

Ja wiem, ze i tak nie podołam temu co w mojej głowie siedzi, co mi sie podoba, co chciałabym uzyskać. Zbyt duzo wyrzeczeń całej rodziny by to kosztowało a nie na tym mi zależy obecnie. Może kiedys spojrzę na to dojrzalej, bardziej jako wyzwanie czy też wizytówkę. Dlatego rozumie Twoje dylematy.

Na koniec tylko dodam, że mi się u Ciebie podoba :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to niezłe ;) :) przednówek lotniska :)

http://www.architektura.info/var/architektura/storage/images/realizacje/budynki/willa_w_tyrolu_poludniowym/197870-1-pol-PL/willa_w_tyrolu_poludniowym.jpg

 

wczoraj widziałem bardzo fajne cyprysy na zdjeciach kolegi (wędrował po Chile i Patagonii). Zaje...ste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ładne te fotki które pokazujecie ale to tylko kawałeczki, zazwyczaj zdjecia części wypoczynkowej lub wejściowej, oficjalnej. Wiadomo, że tam można odpicować. Ale co z resztą działki? Utrzymanie takich trawników przy zalesionej/zadrzewionej działce to porażka. Można sie bawić na 400m2 a nie na 10 razy więcej. Bez pomocy maszyn i ludzi tego sie nie ogarnie samemu. No chyba, że oboje małżonkowie tylko tym się będą zajmować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irma, a nie mozesz po prostu dac komus zarobic zeby Ci ten ogrod zaprojektowal? :roll:

już raz mi ktoś projektował

ale ja za bardzo chcę się tworczo wyżyć na tym ogrodzie, zeby to miało sens

 

Ooooo, to sorki, wyzywaj sie... :roll:

 

Ja na tyle malo wiem o roslinach, ze wole, zeby mi nawet balkon ktos zrobil... :roll: A moze to po prostu lenistwo? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

 

To tak ja przy mieszkaniu... :roll:

 

Czyli wiesz, co czuja malkontenci, ktorzy nie lubia projektantow wnetrz... :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

 

To tak ja przy mieszkaniu... :roll:

 

Czyli wiesz, co czuja malkontenci, ktorzy nie lubia projektantow wnetrz... :lol: :wink:

 

czasami chodzi też o to że malkontenci podobni do mnie nie ufaja podwykonawcom (np architektom) z tego akurat poziomu oferty, na który ich stać... W moim przypadku wynikało to z tego, że nie zadowoliły projekty/rozwiązania osób z poziomu na który mnie było stać. Zupełnie też ich rozumiem bo płaciłem (mam tyle) że nie chciało im się robić niczego 'zajebi...stego', a już na pewno "wyprzedzającego czas i epokę" :).

 

W konsekwencji wziąłem sie sam za dookreślenie swoich upodobań w praktyce i potem za to co mam poproszę kogoś o ewentualna korektę i rozrysowanie technicznie + konstrukcje. Taniej to wyjdzie niż dopracowanie wspolnie 6 wersji w ktorej architekt w końcu wstrzeli sie w moje oczekwiania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

 

To tak ja przy mieszkaniu... :roll:

 

Czyli wiesz, co czuja malkontenci, ktorzy nie lubia projektantow wnetrz... :lol: :wink:

 

rozumiem to tylko w przypadku kiedy maz jest plastykiem i samemu ma się nieco gustu :wink:

jesli ktoś nie ma pojęcia to powinien zamówić chociaż projekt funkcjonalny

Nie rozumiem tego też w przypadku osób, które chcą czegoś więcej niż kremowe sciany i ciemne meble.

Bo jednak nawet średni projekt jest w 90% lepszy niż samowolka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

 

To tak ja przy mieszkaniu... :roll:

 

Czyli wiesz, co czuja malkontenci, ktorzy nie lubia projektantow wnetrz... :lol: :wink:

 

czasami chodzi też o to że malkontenci podobni do mnie nie ufaja podwykonawcom (np architektom) z tego akurat poziomu oferty, na który ich stać... W moim przypadku wynikało to z tego, że nie zadowoliły projekty/rozwiązania osób z poziomu na który mnie było stać. Zupełnie też ich rozumiem bo płaciłem (mam tyle) że nie chciało im się robić niczego 'zajebi...stego', a już na pewno "wyprzedzającego czas i epokę" :).

 

W konsekwencji wziąłem sie sam za dookreślenie swoich upodobań w praktyce i potem za to co mam poproszę kogoś o ewentualna korektę i rozrysowanie technicznie + konstrukcje. Taniej to wyjdzie niż dopracowanie wspolnie 6 wersji w ktorej architekt w końcu wstrzeli sie w moje oczekwiania...

 

problemem nie jest polka cenowa (tzn. nie największym) moim zdaniem najbardziej przeszkadza Ci Twój zawód. przecież w gruncie rzeczy, gdybyś się uparł to też mógłbyś projektować wnętrza. Podstawy masz.

Moim zdaniem dla takich osób jak Ty, to tylko konsultacje. Nie wierzę, ze jakikolwiek projekt zrealizowałbyś w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się bałam i dlatego zlecilam wykonanie projektu

nie załuje, bo bardzo mi się przydał

teraz tylko wiem, ze powinien to być jakiś super projektant przy którym nie miałabym wrażenia, zę mogę to zrobić lepiej...albo jednak od początku robić sama

 

To tak ja przy mieszkaniu... :roll:

 

Czyli wiesz, co czuja malkontenci, ktorzy nie lubia projektantow wnetrz... :lol: :wink:

 

rozumiem to tylko w przypadku kiedy maz jest plastykiem i samemu ma się nieco gustu :wink:

jesli ktoś nie ma pojęcia to powinien zamówić chociaż projekt funkcjonalny

Nie rozumiem tego też w przypadku osób, które chcą czegoś więcej niż kremowe sciany i ciemne meble.

Bo jednak nawet średni projekt jest w 90% lepszy niż samowolka.

No to lecę rozpierniczać sciany u siebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...