Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Taki jest mój dom. :) bardzo go już lubię :)

 

zmierzam do podobnego odczucia, bardzo mi się to zdanie podoba :)

Inną ścieżką ale i w ciągu tego pół roku 'unowocześniłem się' i nieco wyskromniałem. Już kiedyś spodobała mi sięTwoja bryła z tym 1 i 1/2 piętra. Choć przyznam też ze nie przepadam za domkami na "Osiedlu na Wzgórzu" (czy jakoś tam....)

Czuję w niej 'północną oszczędność' za którą się uganiam teraz. Oczywiscie mówię o bryle, nie o designie wnętrz.

Zerkam też u Ciebie na schody i to co do nich prowadzi i jak rozprowadzają dalej. Samo ich rozpoczęcie wydaje się mocno trafione. Stąd sie chyba zaczęło że mocniej czytam Twoje ślady bo widzę w nich intuicję. Oczywiście u mnie wyjdzie z tego coś zupełnie innego, niemniej dobrze jest poczytać mądre rzeczy zanim się tą mądrość wykuje w pustakach :)

Jaki masz odstęp nad schodami w miejscu gdzie zaczyna sie w stropie otwór nad nimi? miałem już dawno o to spytać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kupa kupą ale dom wygląda świetnie. Podoba mi się ta bryła. Wogóle to fajnie wygląda miedzy tymi drzewami. No i te okna....marzenie :lol:

 

A nawiazując do dyskusji o roli schodów we wnetrzu to nie wszędzie sie to sprawdza. Są ograniczenia w podjeciu decyzji o wszelkich uskokach i różnicach terenu. Jednym z nich są małe dzieci a drugim osoby starsze. Rodziny kilkupokoleniowe wybierają raczej projekty bez różnic w wysokości posadzek. U mnie tak jest. Mój tata na chory kręgosłup. Stąd potrzebny byl mi pokój na parterze (nawet maciupki) a uskok czy schodki to był pierwszy element który wykreśliłam z listy przy wyborze projektu. Kiedyś będe musiała się zaopiekować rodzicami i wtedy pewnie wezme ich do siebie. Niestety, od samego początku do końca kompromisy :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do domu to podpisuję sie 'obiema ręcoma' za mayland. Bryla idealnie wygląda. Silna, wzniosła, ale w tych drzewach nie jest ekspansywna, żyje w ochronie. Prawdopodobnie na łące pomiedzy 20 innymi domkami na świeżo rozsprzedanych działkach byłaby czasem dziwna, czasem wladcza, Zależy skąd patrzeć i obok czego :) tutaj mi to pasuje.

Tak jak pisze Mayland. Świetnie że są drzewa. nowoczesność mówi nam że umie sie odnaleźć w naturze i z nia rozmawiać, dobrze żyć etc etc...

 

trafne uwagi o schodach. o takich uwarunkowaniach często sie nie myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się do tego miasta nie dopasowałam...I jak myślę o mojej wsi to nie żal mi Wawelu...wybaczcie zakochani w swoim mieście Krakusi. Prawdopodobnie jestem jedną z nielicznych osób, które nie przepadają za naszą stolicą kulturalną. Ale studiowało się fajnie :)

 

to się dołączam do Klubu :)

Niestety nie wszyscy mogą/chcą pracować z dala od miasta, ale też wchłonęli już wartość infrastruktury, kin, szybkich tesco itp... wogole tego wszystkiego co czyni miasto trudnym do porzucenia. I niestety też nie będę tęsknił sercem, wygodą może trochę.

Nie iwem jak Ty ale ja sie tego boje :). Albo jesienią albo na wiosnę, ale mam marzenie i chcę je spełnić. Mam nadzieję, że będziesz (oby) dzielić siez nami swoją radością ze zmiany... to stymuluje i pomaga nowszym klubowiczom :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię Kraków. Podoba mi się to miasto. Chyba najbardziej :oops: ALe fakt, nie mieszkałam tam :lol: Nie znosze za to Warszawy. :wink:

Co zaś się tyczy mieszkania na wsi to mam sowja madrość na ten temat ale jest ona stronnicza. Dzieciństwo spędzone na wsi to najwspanialsza rzecz jaka moze spotkać dzieci :lol: Moja córka (okropny mieszczuch do tej pory) nie mogła się odnalesć po przeprowadzce na wieś. ALe ma tam rówieśniczki, sąsiadki, spore grono dzieci. Toche była zagubiona bo nie miała swojego kąta. Jak zrobiliśmy jej pokój to odnalazła swoje miejsce. WIdzę, że tam żyje. Jest ciagle zajęta, na podwórku słychać ciagle głosy dzieci, jest wesoło, radośnie. Szkoda, ze tak późno postawiliśmy ten dom :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayland, ja uważam dokładnie tak samo. Dzieciństwo na wsi to dla dzieci rzecz wspaniała, dla rodziców tych dzieci również. Jak dzieci są zajęte to rodzice mają trochę więcej czasu... :p

mam małe dzieci i mam nadzieję, że będą się cieszyć wielkim powórkiem. Ja zawsze o takim marzyłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że będziesz (oby) dzielić siez nami swoją radością ze zmiany... to stymuluje i pomaga nowszym klubowiczom :).

 

Na pewno będę się starać :) No i mam nadzieję, że to będzie radość...trochę boję się zimy i śniegu, bo będziemy mieć 40m drogi zwirowej ( jeszcze nie zrbiona) podjazdu, ale ryzyk fizyk...

No i last but not least: Czy nam podłączą neostradę?! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Bardzo podoba mi się Twój dom, jest bardzo funkcjonalny i przy tym niebanalny. Kolorystyka jest nowoczesna a bryła raczej klasyczna.

Randapem się nie przejmuj najważniejsze abyś go nie połknęła lub nie dostał się do oczu itp. Groźne są opryski na robale czyli o klasie toksyczności 3,2 i 1 to już trzeba by do się do lekarza pofatygować.

Co do ogrodu to projekt bardzo fajny i pasujący do domu i iście idylliczny, ale... pomijając koszt jego założenia mam następujące uwagi:

-skomplikowana bryła trawnika wynikającą z licznych detali roślinnych spowoduje, że koszenie nie będzie lekkie i przyjemne

-duża ilość wspomnianych detali rabatowych spowoduje konieczność ich pielenia (nie wierze w obsypywanie korą i agrowłókniny) bo to rozwiązanie skuteczne raczej na krótką metę po 2-3 latach trzeba będzie zaprzyjaźnić się gracką i kubełkiem,

-miejsce przeznaczone do utwardzenia na dojazd i parking dla gości, dojazd mamy z polbruku a miejsca gościnne z braku funduszy zastąpił z powodzeniem trawnik, rozwiązanie się sprawdziło. Trawnikowi to nie przeszkadza i nam też nie.

-z własnego doświadczenia i obserwacji sąsiednich działek wiem, że najlepiej jest zacząć zakładanie ogrodu od oczywiście generalnego „wyczyszczenia” działki z chwastów, kamieni itp. zakopania w ziemi, co ma być zakopane (wszelkie instalacje) i założenia trawnika. potem w miarę mieszkania przychodzą pomysły na to co gdzie ma być i można to powoli zrealizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj u mnie :wink: i dzięki za wszystkie uwagi dotyczące trawnika i ogrodu.

Myślę, że mimo takiego kształtu trawnik nie będzie bardzo trudny do koszenia, bo jest dość duzy. Te zakamarki na nim będą przez to (tak myślę) łatwo dostępne dla kosiarki...Zresztą na razie to jakas tam koncepcja, pewnie się jeszcze trochę zmieni. Chciałam, żeby ogród był trochę zakamarkowy. A z "grackami" mam nadzieję się zaprzyjaźnić, bo zawsze o tym marzyłam...

Dom jest taki trochę nowoczesny, a trochę wsiowy. taka nowoczesna stodoła :) Wnetrza (rozkład pomieszczeń) projektowałam wspólnie z architektem prawie pół roku, ale opłaciło się. Wciąż mi się wydaje, że są ok, a to nieczęsto mi się zdarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogrodach się jeszcze nie znam :) i ten projekt faktycznie na pierwszy rzut oka trudno rozszyfrować. Czy będziesz miała ogród warzywny? Ja na razie nie planuję mieć u siebie warzyw, jedynie zioła.

 

Mam do Ciebie pytanie. Jakie będziesz miała okiennice?

Mi się podobają takie żaluzje na prowadnicach:

http://images33.fotosik.pl/336/9fc22ab2ee257f4e.jpg

ale nie wiem gdzie tego szukać i jak to się fachowo nazywa. Może Ty wiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irmo cudnie napisałaś o tej babuni. Dla takich rzeczy i osób warto ryzykować, porywać się z motyką na szczęście.Wzruszyłam się. To wspaniałe, że sie zdecydowałaś, że to własnie to miejsce. Jest urocze. Uwierz mi, życzę Wam wielu wspaniałych lat mieszkania w tym domu. Szczęścia i spokoju, ciepła i mniej kłopotów.

Fajnie, że to Mazowsze. Może nawet obok mnie bo ja przecież też z Mazowsza :lol: Obysmy się kiedyś w zyciu mogly spotkać. Bardzo chetnie Cię poznam. Musisz byc niezwykle interesującą osobą :lol:

Bardzo gorąco Cię pozdrawiam. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okiennice będą atrapami:) czyli jeszcze nie wiem jak je zrobię, ale na pewno nie będą prawdziwe i nie będą zasłaniać chyba, że wygram w totka:)

czyli nie wiesz jak to się nazywa?

Siedzę w google i nie mogę znaleźć :(

 

Pokazywałam właśnie mężowi Twoje okna i bardzo mu się spodobały. Dużo droższe są od białych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayland, ostatnio jak wracaliśmy z Krakowa jechaliśmy przez Radom i później przez okoliczne wsie i tak się zastanawiałam czy gdzieś tutaj czasem nie zobaczę czerwonego domu w paseczki :)

Miło mi, że się podobała historia o babuni. Ja też się wzruszam jak o tych snach myślę. Z różnych powodów, nie tylko dlatego, że się w końcu udało wyprowadzić...Co ciekawe za każdym razem babunia robiła co innego, zastawałam ją w różnych sytuacjach, nie był to sen który się po prostu powtarzał, tak jakbym się przenosiła w jej świat...magia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okiennice będą atrapami:) czyli jeszcze nie wiem jak je zrobię, ale na pewno nie będą prawdziwe i nie będą zasłaniać chyba, że wygram w totka:)

czyli nie wiesz jak to się nazywa?

Siedzę w google i nie mogę znaleźć :(

 

Pokazywałam właśnie mężowi Twoje okna i bardzo mu się spodobały. Dużo droższe są od białych?

 

teoretycznie to się to powinno nazywać okiennice. poszukam.

Moje okna były bardzo tanie jak na drewniane, ale kupowałam je u lokalnego producenta i nie mam 100% gwarancji, że będą się dobrze sprawować. Chciałam plastikowe(naprawdę) ale mam taką wysokość okien balkonowych, że się nie dało bez poprzeczki, a mi bardzo zależał na tym, żeby przeszklenie miało jak najmniej podziałów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dziękuję za przesłanie strony z okiennicami.

 

Pozwoliłam sobie skopiować widok twojego domku z projektu. Mój mąż ciągle się waha czy płaski dach czy taki jedno lub dwuspadowy. Podoba się nam Twój dach bo nie ma podcieni. Skopiowaliśmy sobie żeby móc pokazać architektowi o co nam chodzi. Możemy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...