Komentarze do dziennika Irmy

[Irma]

no, niezapowiedziana wizyta u mnie to byłaby krępująca masakra...dla obu stron...

[malgos2]

I L. bedzie mieszkal niedaleko.

jak mu to wypali... jakies problemy mial z gosciam co to mial mu podnajac...

 

Szkoda, ze ja drzwi nie mam nigdzie...

[lidszu]

Lidzia, nie było szans schować zapakowanych fabrycznie szaf, kanap i biurek do komody, albo pod łóżko. No nie dało się , ale szczerze to po pierwszysch 4 sekundach paniki stwierdziłam, ze cóż muszę sobie odpuścic sprzątanie na szybko, bo tylko sie zmęcze bardziej, a syf jak był tak będzie. Zuzka ma szybsze auto, niz ja mopa

Nie było potrzeby sprzątania, bo wszędzie masz czyściutko, posprzątane, poukładane i w ogóle tip, top

A M miał przynajmniej pomoc w skręcaniu kanapy

[78mysz]

Lidzia, nie było szans schować zapakowanych fabrycznie szaf, kanap i biurek do komody, albo pod łóżko. No nie dało się , ale szczerze to po pierwszysch 4 sekundach paniki stwierdziłam, ze cóż muszę sobie odpuścic sprzątanie na szybko, bo tylko sie zmęcze bardziej, a syf jak był tak będzie. Zuzka ma szybsze auto, niz ja mopa

Nie było potrzeby sprzątania, bo wszędzie masz czyściutko, posprzątane, poukładane i w ogóle tip, top

A M miał przynajmniej pomoc w skręcaniu kanapy

klasyczny przypadek pierwszego zwiedzania

Pomoc dla męża była bardzo wskazana.Dobrą wpadke miałyście

[Konieczki]

Wtrącę się do rozmowy (choć nie wiem czy powinnam ) Irma jak chcesz mieć porządek to się zapisz na studia podyplomowe wiem że to brzmi komicznie ale w moim przypadku to działa.

Jestem mamą bardzo dużo pracującą (niestety budowlańcy tak mają ) i jeszcze muszę chodzić na weekendy na studia, więc znalazłam sposób - sprzątam codziennie inną cześć mieszkania (oczywiście jak latorośl śpi). I kurde jest porządek.... a jak posprzątam to siadam i próbuje rozwiązać kretyńskie schody, które są wizja niespełnionego architekta...

Bardzo żałuję że nie ujawniłam się u Malgosi we wątku aby moc się z Wami poznać i jak czytam te komentarze to mnie skręca... że wszyscy tacy fajni i w ogóle WSZYSTKICH WAS POZDRAWIAM

Nie narzekajcie Wy wszystkie które mieszkacie w swoich domach, są tacy którzy dużo by dali żeby być już na waszym miejscu (niestety u nas "głośny kryzys" spowodował upadłość zakładu małzowiny, ale może to i dobrze bo będę mieć więcej czasu na zaprojektowanie wnętrz z książką Neuferta i Waszymi inspiracjami...)

Kończę już bo się strasznie rozgadałam (ale przekupki z Krakowa tak mają) i wracam do moich idiotycznych schodów...

[Irma]

nie wiem czy u mnie by się to sprawdziło...kuchnia by mi brudem totalnie zarosła. No chyba, ze sprzatalabym codziennie dwa pomieszczenia, w tym kuchnię.

Załuj, żaluj...ja też żałuję, zę dopiero teraz udało mi się ruszyć cztery litery...a kilka popzrednich imprez mnie bezpowrotnie ominęło.

[marekmarian]

bałagan jest twórczy. i już

[Irma]

Jest godzina 6.50, poleciałam do tchibo, bo dzisiaj ogród. A tam...k...wa wszystko "online już wykupione"

[marekmarian]

Jest godzina 6.50, poleciałam do tchibo, bo dzisiaj ogród. A tam...k...wa wszystko "online już wykupione"

 

no fakt. Wyglada to magicznie jak z czasów mojego dzieciństwa....

Ciekawe jest to że takie graficzki nie robi sie dzisiaj rano tylko wcześniej :)

[marekmarian]

chociaż nie, to jest ponakładane na wierzch... Dziwne to jest.. wygląda to jakby sie im skonczyła umowa z pocztą... albo z Państwem Polskim

[Irma]

to chyba jakoś automatycznei im wskakuje

 

apropos graficzki wczesniej robionej, pamiętam jak chorował nasz papież...Tam gdzie pracowałam chyba pol roku wczesniej była przygotowana żalobna czarna grafika...

[marekmarian]

to chyba jakoś automatycznei im wskakuje

 

apropos graficzki wczesniej robionej, pamiętam jak chorował nasz papież...Tam gdzie pracowałam chyba pol roku wczesniej była przygotowana żalobna czarna grafika...

 

tak, możliwe, że sie im cos sypnęło i sklep nie widzi produktów (bazy) w konsekwencji generuje automatycznie (tak to przygotowano) komunikat że nie ma produktów (że niby maja takie powodzenie że tam juz wszystko wyprzedane:)) Poczekaj do 9 jak przyjdzie do pracy PM od sklepu

 

heh...życie. tak to się niestety dzieje... i w zasadzie nie może inaczej jeśli chce sie byc na rynku (udziałowcy tego wymagają od zarządu, a ten od ludzi)

[Irma]

masz rację, zę to pewnie coś się sypnęło, chociaż po namyśłe doszłam do wniosku, zę mimo wszystko niewiele z tych rzeczy by mi się przydało...

 

 

o, już się odblokowało

[marekmarian]

masz rację, zę to pewnie coś się sypnęło, chociaż po namyśłe doszłam do wniosku, zę mimo wszystko niewiele z tych rzeczy by mi się przydało...

 

 

o, już się odblokowało

 

pewnie czytają Twój wątek (śledzą tendy)

no co Ty! fajne te fanty som:

http://www.tchibo.pl/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/pl/-/PLN/TdPlDisplayProductInformation-Start;sid=-xro5_QJwGLo5r-plcHig_eWMMJgXNhNhlQ=?ProductSKU=0019562

 

[Irma]

śmiej się śmiej, ale mnie to nawet się podoba...tzn. wyobrażam to sobie wieczorem jak jarzy się w gęstwinie...natomiast chyba nie zdzierżyłabym tego bez świecenia...

[marekmarian]

śmiej się śmiej, ale mnie to nawet się podoba...tzn. wyobrażam to sobie wieczorem jak jarzy się w gęstwinie...natomiast chyba nie zdzierżyłabym tego bez świecenia...

 

uff.. odetchnąłem

zawsze może stac w trawsku. To tylko kwestia czasu jak zaczną sprzedawać takie co wydaja dźwięki trzepotu skrzydełek, albo cykania czy świerszczowania...

 

ja tam wolę jednak klasyczny nowoczesny ledzik. lub po prostu świecę... ale to gdybania, może sie okazać że pokocham ogrodowego krasnala z facjatą naszego prezydenta... życie pokaże

[Irma]

ale tam jest tak bardzo prosta ledowa lampa na stół i to by mi się przydało...i podkładka jakaś pod nogi...ale ogólnie większość zreczy jest jak dla mnei zbyt romantyczna

[efilo]

O widzisz! Ja z Kraka też herbatę przywożę W "Demmers-Teehaus" na Kanonicznej kupuję i też zieloną Najbardziej lubię taką z posmakiem pestki wiśni.

 

maylandzia to ta herbaciarnia co ma stoliki po schodkach w dół? jak tak to jedno z naszych ulubionych miejsc

[mayland]

Ten motyl za 90zł W zyciu nie zapłace tyle Lepiej juz budleje posadzić i motyle same przylecą

 

Dzień dobry tak wogóle.

Ja narzędzia to w ogrodniczych kupuję. W tych sklepach to badziewia są zazwyczaj. Sekatory wytrzymują 5 gałęzi i sie rozsypują w dłoniach. Ładnie to wygląda i tyle. Ja musze mieć do mojej działki sprzęt wyczynowy. Piłe łańcuchową sobie kupiliśmy w ubiegłym roku A w tym to chciałabym coś do trawy, jakiś rekultywator. No kosiara z napędem by się przydała, taka szersza. Ale to za drogi gips więc do sfery marzeń przechodzi.

[mayland]

O widzisz! Ja z Kraka też herbatę przywożę W "Demmers-Teehaus" na Kanonicznej kupuję i też zieloną Najbardziej lubię taką z posmakiem pestki wiśni.

 

maylandzia to ta herbaciarnia co ma stoliki po schodkach w dół? jak tak to jedno z naszych ulubionych miejsc

Efi ja tak tylko w sklepie bywam. Nie wiem czy tam są stoliki w dole. Nie zwróciłam na to uwagi bo ja tylko wpadam i jak widze te puszki to aż ręce mi sie trzęsą żeby już wąchać i wybierać