Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

jak już napisałam to tak sobie właśnie pomyślałam że coś mało czytelnie wyraziłam swoje myśli.

ja je widze na ekranie ale nie widze w Twoim ogrodzie. znaczy że one mi tam nie pasuję

 

jak mogę wprost to mi się ta prawa strona przez te cisy kojarzy z cmentarzem :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to trudno :D ja też uwielbiam cisy i to jedyny szpaler iglaczków jaki będę miała na działce. jedyny minus że wolno rosną. no i koło nich nic się nie utrzyma takie gęste skubane. mamy kilka starych okazów w górach i je uwielbiam. jeden bardziej kolumnowy a drugi to taki olbrzymi krzaczor. jest tak gęsty że co roku jest tam kilka gniazd.

 

prawdopodobnie pójdziemy w wojtka. z tego co elfir mówiła nie ma owoców. a poza tym niech sie wojtek cieszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irmo, ale to pięknie będzie wyglądać!Te plamy kolorów. A to strzeliste po lewej i za nim ten buraczek- leszczyna(?) to co co to jest?

 

I zarąbiście wyglada ten prześwit na część ogniskową. Jest niby intymny taras, a jednak jest i dalsza prespektywa.

Ale mnie Dandys jeden tak publicznie, ojej,strasznie zawstydził tym komplementem

 

Efi Ja wczoraj sadziłam oliwnika w realu- to chyba za Ciebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efilo - to co się mnie czepiasz, ze cmentarnie? te cisy to też wojtek, ale nie wiem czy nie wolę hicksi, bo szybciej rosną...

 

Mysz - dzięki, mam nadzieję, ze tak to będzie wyglądać :)

to bordowe to leszczyna, a te pzred nim to berberys erecta, od jakiegoś czasu za mna chodził i wreszcie wymyśliłam gdzie go dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiesz... cis jest na top ten ze względu na kuszące czerwone jagódki ;) a co do ilości - wszystko zależy od tego czy rozgryzie czy nie. jak nie to... ziarenka przemkną przez organizm niezauważone. ale dzieci to nie ptaki. nie łykają w całości

 

ja tam kusić losu nie mam zamiaru, ale też nie chce tu namawiać do schizy.

 

u mnie decyduja dwa czynniki. po pierwsze kruszka nie ma nawet trzech lat więc na jej rozsądku polegać nie mogę. a po drugie co najistotniejsze - cisy będą tuż obok jej ogródka z porzeczkami i malinkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

Irmo, ponownie zwracam się do Ciebie w kwestii kozy, bo tylko Ciebie kojarzę na forum jako jej właścicielkę. Czy przewód dymowy/komin czy co tam jeszcze może być od kozy, to idzie u Ciebie tylko jako ta rura od kominka w górę, czy masz coś jeszcze w tej ścianie, która jest tłem dla niego? Mam w projekcie wrysowane jakby dwa kominy i niezbyt rozumiem dlaczego. Chcemy przesunąć kozę, ale może okazać się to niemożliwe ze względu na więźbę. Czym kończy się koza na dachu? Masz komin murowany czy może stalowy? I przy okazji, czy pojawiają się jakieś problemy ze szczelnością rury?

ps.pierwotnie chcieliśmy ten model, jaki masz u siebie, ale w końcu stanęło na astro 3 dovre. Antaya jest dość niska. Ty masz to ciekawie wykorzystane, bo jest na podniesieniu w stosunku do salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest tak: mieliśmy mieć normalny kominek z tym, ze cały czas plan był taki aby przewód kominowy szedł do sufitu. w związku z czym mam komin shiedla, ale postawiony na stropie poddasza. Akurat u nas wypadło to w łazience Rura od antayi przechodzi przez strop i wchodzi w ten komin w łazience na poddaszu.Z tego co wiem to można było robić tak,zeby się podłaczyc do komina od spodu, ale trzeba to było uwzględnić na etapie projektowania. no i wtedy kominek byłby róznież wyczystką a tak to wyczystka jest na górze. I w sumie to nie wiem co gorsze :)

 

co do przesunięcia, ja trochę żałuję, ze nasza antaya nie stoi bliżej, miałąbym więcej miejsca w holu, a przez taki a nie inny sposób montażu niebardzo dało się to zrobic...dziura w stropie była po prostu zostawiona na etapie jego zalewania...a ta ścianka co stoi za nią to tylko taki parawan zeby się nikt nie poparzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie decyduja dwa czynniki. po pierwsze kruszka nie ma nawet trzech lat więc na jej rozsądku polegać nie mogę. a po drugie co najistotniejsze - cisy będą tuż obok jej ogródka z porzeczkami i malinkami.

no to ostatnie mnie pzrekonuje :)

u nas cisy są bliżej ogrodzenia a bardzo daleko w sumie od placu zabaw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, dzięki...nie wymaga to specjalnych zdolności, tylko trochę cierpliwości :)

Zrobiłam zdjęcie tego jak jest teraz a potemna nie przenosiłam roślinki z netu. I tyle...

 

Wogóle ciężko mi uwierzyć, ze tak to będzie wyglądać...dziś wbiliśmy kołki w ziemię tam gdzie mają te rabaty się konczyć i jakoś kurczę wielkie toto wyszło...nie wiem kiedy te krzaki takie ogromne porosną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...