Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Malgoś - ja tam myślę, ze jednak dziedziczny :)

ale fakt, ze Marysi poświęcaliśmy sporo czasu.

Ale to by znaczyło, że Gucio niestety będzie kopał rowy...

 

Mazo - z dłubaniem w nosie to moja prymuska do dziś potrafi mieć problem...ohyda!

 

Kaska, a wiesz, że ja byłąm taki zdolny uczeń, ale leń. Matko jak żałuję teraz, ze nikt mnie za kołnierz nie wziął i nie dał kopa na rozpęd! Moja matka była wprost zachwycona, ze ma taką zdolną córkę, ze niczegoode mnie nie wymagała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem jest dziedziczny, ale można go zmarnować lub rozwijać bardziej. Na pewno to o czym pisze Irma czyli wpływ na rozwój, środowisko, doświadczenia z nawet najdrobniejszych spraw poprawiają myślenie :) No i zdecydowanie rodzaj edukacji... Sposób myślenia artystów jest nieco inny (mniej życiowy) od maklerów giełdowych po zarządzaniu :) Zwłaszcza ze Ci ostatni mają większą świadomość mechanizmów życiowych przekazywalną (i przydatną) potomkom... to chyba jest dobry zalążek ich intelektu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle, ze to nieprawda - to widac w rodzinach wielodzietnych. Te same geny, to samo wychowanie, a zupelnie inny poziom intelektualny, inne zdolnosci, inny charakter. Kazdy rodzi sie z jakims potencjalem, ale nie nazwalabym tego genami. Chyba, ze sa jakies wiarygodne badania naukowe na ten temat... :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojecia :) badania zapewne jakieś są i pewnie wyniki też, ale ja ich zupełnie nie znam... to tak tylko wysnute z obserwacji. Większość ludzi, których pamiętam ze szkoły, jeśli nie poszło do agencji reklamowych i nie byli dobrzy w projektowaniu, żyje tak sobie, otoczonych aurą artysty, ale często na zasadach trudnych bo wolnorynkowych (rynek sztuki/dziesiątki tysięcy wyprodukowanych na nim artystów). Z kolei Ci których poznałem na odzień związanych z zarządzaniem, po uczelniach marketingowych lub tego rodzaju (myślenie) to ludzie zarabiający w granicach minimum 6-12k. Moje losy, predyspozycje i możliwości w kontekście mojej rodziny i jej losów też są dla mnie dużym źródłem wiedzy na ten temat :) Edytowane przez marekmarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojecia :) badania zapewne jakieś są i pewnie wyniki też, ale ja ich zupełnie nie znam... to tak tylko wysnute z obserwacji. Większość ludzi, których pamiętam ze szkoły, jeśli nie poszło do agencji reklamowych i nie byli dobrzy w projektowaniu, żyje tak sobie, otoczonych aurą artysty, ale często na zasadach trudnych bo wolnorynkowych (rynek sztuki/dziesiątki tysięcy wyprodukowanych na nim artystów). Z kolei Ci których poznałem na odzień związanych z zarządzaniem, po uczelniach marketingowych lub tego rodzaju (myślenie) to ludzie zarabiający w granicach minimum 6-12k. Moje losy, predyspozycje i możliwości w kontekście mojej rodziny i jej losów też są dla mnie dużym źródłem wiedzy na ten temat :)

Marku, ale zasobność naszego portfela w dorosłym życiu, to wypadkowa tak wielu elementów, że nie sposób ich tutaj wymienić, a geny... to tylko malutki jeden z nich...

Ja mam tylko dwójkę Młodych... z tej samej mamy... tego samego taty...;) teoretycznie w tych samych warunkach chowane, ale tylko teoretycznie... w młodości jednego więcej pracowałam, przy drugim mniej, mieli inne opiekunki, inne panie w przedszkolu, wychowawczynie w szkole, innych kolegów i koleżanki itd... jedno ma umysł ścisły o IQ kwalifikującym go do Mensy, ale kompletnie nieporadny życiowo i emocjonalnie, a drugie humanistyczno-przyrodnicze, twardo stąpające po ziemi i bardzo zaradne... mam wątpliwości, które lepiej będzie sobie radzić w przyszłości...;):D

 

 

Ps. chciałam tym postem zaprosić do mojej nowej łazienki;)8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poniekąd o tym mówiłem, że kręgosłup inteligencji jest w genach ale losy (późniejsze) mają na to wpływ... może coś pokręciłem :)

obaj z bratem mamy podobne geny i podobny los tylko ja wiecej 'łapnąłem świata' i rzeczy o których on nie ma pojęcia i każdy z nas na inny sposób walczy w życiu i z demonami.... ale nadal w podobny sposób reagujemy, smiejemy się i pochylamy czy patrzymy (mimika). Wszystko inne co zdarzyło się w życiu rozróżnia nas

 

a łazienke widziałem już wczoraj... cóż ja mogę powiedzieć (lamer) - ładna jest (jak zresztą sporo u Ciebie), kobieca - mam wrażenie... i jeszcze jakis czas będzie taka minimalistyczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, ze geny dziedziczy się po ojcu i po matce,a le też w sporym stopniu po dziadkach, pradziadkach, ciotkach itd...a mimo, ze dzieci mają tych samych rodziców, to jednak zawsze są wychowywane w inny sposób. wpływ ma na to wszystko to o czym pisała Rasia, ale też np. inaczej traktuje się dzicko które juz od urodzenia ma łatwy temperament a inaczej dziecko, które np. ma kolki i dużo płacze, i na to to akurat juz sa badania....

idę obejrzeć łazienkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Gratuluję z dokonania córci. Ja jestem pełna obaw o moją pociechę do właśnie od września rozpoczyna przygodę ze szkoła. Jest zdolna (umysł ścisły po tacie projektacie i mamie konstruktorce) ale ma uczulenie na wszystko co pisze. Co z tego że ładnie liczy, czyta jak pisze takie babole że szok. Od przedszkola kazaliśmy jej obowiązkowo coś kolorować, później pisać szlaczki (wszystko w granicach rozsądku) ale ona wiecznie to odbierała za karę. Masakra jakaś. Jej czteroletnia siostrzenica ładniej rysuje niż ona (nie mówię o dziełach ale o zwykłych kolorowankach). Nie potrafię jej do tego za chiny ludowe namówić.

Kurde Irma uwielbiam Twoje komentarze, bo w chwilach "zmęczenia materiału" to jest moja odskocznia (bo wywnętrzanie innych czasami mnie męczy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Gratuluję z dokonania córci. Ja jestem pełna obaw o moją pociechę do właśnie od września rozpoczyna przygodę ze szkoła. Jest zdolna (umysł ścisły po tacie projektacie i mamie konstruktorce) ale ma uczulenie na wszystko co pisze. Co z tego że ładnie liczy, czyta jak pisze takie babole że szok. Od przedszkola kazaliśmy jej obowiązkowo coś kolorować, później pisać szlaczki (wszystko w granicach rozsądku) ale ona wiecznie to odbierała za karę. Masakra jakaś. Jej czteroletnia siostrzenica ładniej rysuje niż ona (nie mówię o dziełach ale o zwykłych kolorowankach). Nie potrafię jej do tego za chiny ludowe namówić.

Kurde Irma uwielbiam Twoje komentarze, bo w chwilach "zmęczenia materiału" to jest moja odskocznia (bo wywnętrzanie innych czasami mnie męczy)

 

To wypisz wymaluj mój Młody! :D Poczekaj, a za rok bieglej od Was na komputerze będzie śmigać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konieczki - a daj dziecku spokój!

moja rysuje ładnie, ale pisze niespecjalnie a szlaczki - masakra! oczywiście nie mówię jej tego :)

 

A poza tym dzięki za miłe słowo. Bardzo dzisiaj mi tego potrzeba...

zmieniam zawód, bo już k...wa nie mogę

otworzę mięsny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, wiem wiem...zresztą co innego mogłabym robić? nic nie potrafię a i to co robię to chyba tylko mnie się wydaje, ze tak...

 

pieprzycie Obywatelko, pieprzycie :)

 

Chciałabym być wysoką chudą blondyną na utrzymaniu bogatego meża piłkarza. a tak to kicha...

 

przy ich stylu zycia zdecydowanie musiałabyś się często badać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...