Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja dopiero co się wprowadziłam a ściany już trzeba by było malować... Tak Emil załatwił, że magiczne gąbki nie pomagają....

A swoją drogą to będzie trzeba kiedyś pomyśleć nad kolorami... Ale , że do tego głowy absolutnie nie mam, to na razie nie myślę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i zaczynam się zastanawiać jakim cudem możnaby zarobić na swann chaira i nic mi do głowy nie przychodzi, bo szacując to przy dobrych wiatrach może na stulecie tego fotela będę go w stanie nabyć i zdecydownie nie jestem zachwycona taką opcją;)

 

hehe

to ja chciałabym sie na egga porwać :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny j też powinnam całe pomalować

psy, dzieci, koza...no syf jest

ale kaski nie ma :)

za to zawiesiłam w sypialni nowe firany i okazało się, ze szmaty w oknach czynią cuda

stwierdziłam, że może jeszcze co z niej bedzie...potzrebna mi tylko: półka nad kaloryfer, dwa ładne fioletowe wazony, narzuta fioletowa, i jakieś coś podłużnego srebrnego lub błyszczącego i bardzo pięknego na ścianę z kominem :)))) no moze jeszcze dywan i dwie lustrzane szafki nocne...dłobiazg...;)

 

ale kto by się tym martwił skoro wiosna idzie?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe

to ja chciałabym sie na egga porwać :rotfl:

ja o eggu myslalam dla męża, dla mnie łabądek, ale on może poczekac, a ja nie;)

 

a tak nawiasem, to ja juz też trzymam nogę w ogródku jakoś od miesiąca i trochę mnie przerażac zaczyna, ze się brudnymi scianami nie martwię.Chyba by mi punktacja na perfekcjonizm spadła w tym teście;)

Edytowane przez 78mysz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika: tak, jadalnia na róż, a gabinet turkus

Elena: prawie, bo robię z doskoku, na razie zaszpachlowałam krzywizny...ale jeszcze nie przeszlifowałam :)

Gabinet turkus? Super! Ale taki bardziej zielony czy bardziej nieieski? Nie mogę się doczekać efektu!!

Ja w swoim mam ochotę na taki kobalt, ale tym razem nie pójdzie tak latwo jak poprzednio, bo teraz trzeba pościagać meble ze ścian, porozkręcać a na to mój ukochany mówi stanowcze :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama nie wiem jaki ten turkus, turkusowy...i tylko na jednej ścianie

zresztą kiedy to będzie...:)

dostałam w prezencie puszkę dulux turkusowa głębia, tylko, zę chce to rozbielić więc nie do końca wiem co wyjdzie

Edytowane przez Irma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irma jak Twój barwinek, ten biało-zielony, czy przezimował? Mój jesienia miał piękne pędy, długie ok 1m. Teraz patrze a to wszystko czarne. Ta odmiana barwinka tak ma? Mam go pierwszy rok i nie wiem. Ta druga odmiana która mą, ta o niebieskich kwiatkach i zielonych drobnych lisktach jest cały rok zielona. Teraz nie wiem czy ten biało-zielony to mi wymarzł bezpowrotnie czy moze odbija od korzenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pamietam jak malowałam sypialnie na mieszkaniu na turkus. Kupiłam fajny kolor, a potem po próbce na scianie okazało się, ze wyszedł taaaaaki oczojebny, ze pol wieczoru majatałam w nim patykiem i dolewałam burych kolorow jakie wpadły pod rękę i bieli. z wiaderka namieszałam trzy, mogłabym mieszkanie cale obmalować a i tak na scianie to był charakterny kolor. Bardzo go lubiłam. Czułam się w sypialni jak w cukierni w "czekoladzie"-pamiętacie ten apetyczny film?

Barwinki mam dwa-jeden zwyczajny, drugi fioletowy-powiem czy przetrwał za jakiś czas. Dzisiejszy obchód ogrodowy nie nastroił mnie jednak optymistycznie.Jeszcze ze dwa dni mrozów nocnych i słonca w dzien i wszystko szlag trafi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trafi, nie trafi. Rośliny przezyją, zobaczysz. Świetnie sie regenerują. Ja tam jestem dobrej myśli. Też czekam na zieleń i ciepło, żeby wyruszyć na działkę. Biorę sie za teren na działce sąsiedniej bo to tez nasza i mamy w planach wymianę ogrodzenia żeby je połączyć (ale to nie w tym roku). Njabardziej jednak czekam na rabate funkiową przy altanie. Sadziłam i sadziłam a efekt był mizerny. W tym roku czekam na burze liści :D No i nastawiam sie na lato na jednoroczne petunie miniaturkowe. Są niesamowite z tym swoim całosezonowym kwitnieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się nie mogę doczekać choć mój wczorajszy obchód 'roślinek' hehe mógł się ograniczyć jedynie do podziwiania pędów tych kilku cebulek które posadziłam na jesień. za to udało nam się wyrwać palisady naokoło pni z moich pięknych lip i już jesteśmy umówieni na zasypywanie tych dołów. no i oczywiście na dostawe nowych lip :) nie mogę się doczekać. już pięć razy zmieniałam ich położenie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...