Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mam wątpliwości - Dom czy mieszkanie


Recommended Posts

Właściwie nie są to moje wątpliwości tylko męża , brata i pozostałej rodziny.

Śledzę forum Muratora od kilku miesięcy. Czytam entuzjastyczne wypowiedzi tych, co zbudowali. Wdycham opary kawy parzonej na tarasie. Ale ...

mąz studzi mój zachwyt - a to koszeniem trawy, a to odśnieżaniem czy paleniem w piecu. O naprawach dachu ( dach jako straszak :) ) nie wspomnę

tym bardziej o zamiataniu ulicy przed posesją.

Napiszcie proszę, czy ktoś z Was żałuje zamiany mieszkania w bloku na dom czy domek ? Nie jesteście zmęczeni codzienną troską o Wasz kawałek ziemi ?

Jak to jest, gdy dopada człowieka choroba ?

Wrócilibyście do bloku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Właściwie nie są to moje wątpliwości tylko męża , brata i pozostałej rodziny.

Śledzę forum Muratora od kilku miesięcy. Czytam entuzjastyczne wypowiedzi tych, co zbudowali. Wdycham opary kawy parzonej na tarasie. Ale ...

mąz studzi mój zachwyt - a to koszeniem trawy, a to odśnieżaniem czy paleniem w piecu. O naprawach dachu ( dach jako straszak :) ) nie wspomnę

tym bardziej o zamiataniu ulicy przed posesją.

Napiszcie proszę, czy ktoś z Was żałuje zamiany mieszkania w bloku na dom czy domek ? Nie jesteście zmęczeni codzienną troską o Wasz kawałek ziemi ?

Jak to jest, gdy dopada człowieka choroba ?

Wrócilibyście do bloku ?

 

Ja żałuję przeprowadzki do bloku, to nie dla mnie. Ale już niedługo będę wolnym człowiekiem.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są te uciązliwości, poza tymi, o których piszesz ?

Widzisz, dla mnie to jednak ważna decyzja, jestem już w " pewnym wieku " :wink:

Czy coś lubisz robić sam , czy wolisz płacić za wszystko ?

Moje mieszkanie nie jest luksusowe, jest pięknie wykończone ( moim zdaniem ) ale ma tylko 52 m i dość dużą loggię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są te uciązliwości, poza tymi, o których piszesz ?

Widzisz, dla mnie to jednak ważna decyzja, jestem już w " pewnym wieku " :wink:

Czy coś lubisz robić sam , czy wolisz płacić za wszystko ?

Moje mieszkanie nie jest luksusowe, jest pięknie wykończone ( moim zdaniem ) ale ma tylko 52 m i dość dużą loggię.

Marynarze na łodzi podwodnej miewaja więcej przestrzeni :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym tylko sama chciała mieszkać w domu to bym się nie zdecydowała (później było by wypominanie przy każdej okazji, gdy trzeba odśnieżyć, czy coś naprawić).

Są uroki mieszkania w mieście w bloku i na wsi w domu.

 

Ja nie jestem entuzjastką od linijki przyciętej trawki, nie przeszkadza mi sąsiad w pidżamie za płotem, liście opadłe z drzew, 100% więcej syfu wnoszonego do domu.

 

Ale również kocham wyjść przed blok i przejść 50 m do sklepu, wyjść do koleżanki zapić "ryjka" i wrócić taksówką w ciągu 10 min za 10zł. Zero stresu z powodu sprzątania klatki, nie interesuje mnie dbanie o krzaczki pod blokiem, nie interesuje mnie wywózka śmieci, malowanie elewacji, odnowienie schodów zewnętrznych - tym wszystkim zajmuje się administrator budynku, ja co najwyżej Emila wysyłam że żarówka mi się spaliła przed wejściem do mieszkania, albo, że winda się zacięła.

 

 

Nie przeszkadza mi mieszkanie w bloku, mam sąsiadów niekonfliktowych - nowy blok a nawet rozmawiamy ze sobą i się znamy !!! (co zaprzecza ostatnim publikacją w prasie), blok jest dobrze wygłuszony i nie słyszę tupotu, głosów, itp.) Tylko bym nie chciała mieszkać na odgrodzonym od świata osiedlu, bo to jak getto dla wybranych i nawet z psem nie wyjdziesz bo zaraz się narazisz – patrząc po forach o zamkniętych osiedlach wysuwam przykre wnioski że są one tylko dla bezdzietnych, bezzwierzakowych singli, wszystko inne jest niemile widziane.

 

Ale dom budujemy, jak będzie się nam mieszkało to nie wiem, jak okaże się że to nie dla nas to sprzedamy i kupimy mieszkanie w jakimś fajnym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje miejsce na ziemi, w bloku też można mieszkać i być zadowolonym. Jeśli się wahacie, weźcie kartkę papieru podzielcie na pół i wpisujcie z jednej strony potencjalne plusy waszej decyzji, z drugiej bez owijania wszystkie minusy. Zobaczcie czego jest więcej i wybierzcie dobrze. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myniu

ja w bloku mieszkam już baaardzo długo.

Przez tan czas nie interesowałam się klatką ze schodami, trawnikiem, lamperią.

Rozumiem więc tych, co wolą tak, bo sama tak wolałam.

Ale mi się zmieniło, a mężowi niekoniecznie, choc nadrabia miną. Nawet znalazł jeden plus - mycie samochodu na własnym podwórku ( jak jest ciepło :) )

Tobie może się zmienić, jak Ci się odwidzi, a ja to bym chciała nie zmieniać już decyzji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszenie trawy jest uciążliwe przy hektarach-do 1000m to przyjemność podobno:) moj maz sie przy tym relaksuje....

My mam mniej niz 30 lat i dom jest dla nas spełnieniem marzen-ale na emeryturce wygodniej bedzie mi w bloczku byc może...wsadze kapciuszki, włączę tv, skończą sę zapijane grillle na tarasie bo większość znajmomków bedzie sie skarzyła na trzustkę lub watrobę.... Azaliz nie będzie mnie interesowało odsnieżanie oraz chwast płożący się pod płotem. Do lekarzyny będzie blisko, a jako rozrywka-zabawny spacerek po bułki i warzywo ... jednakowoz małżonek twierdzi, iż nie przeprowadzimy się na powrót do bloku po 30 latach na własnej ziemii.... cóż, poczekamy- zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszenie trawy jest uciążliwe przy hektarach-do 1000m to przyjemność podobno:) moj maz sie przy tym relaksuje....

My mam mniej niz 30 lat i dom jest dla nas spełnieniem marzen-ale na emeryturce wygodniej bedzie mi w bloczku byc może...wsadze kapciuszki, włączę tv, skończą sę zapijane grillle na tarasie bo większość znajmomków bedzie sie skarzyła na trzustkę lub watrobę.... Azaliz nie będzie mnie interesowało odsnieżanie oraz chwast płożący się pod płotem. Do lekarzyny będzie blisko, a jako rozrywka-zabawny spacerek po bułki i warzywo ... jednakowoz małżonek twierdzi, iż nie przeprowadzimy się na powrót do bloku po 30 latach na własnej ziemii.... cóż, poczekamy- zobaczymy.

Dom nie jest dla "mieszczaństwa", a jeśli sie tak przytrafi... to ....mamy takie bezsensowne posty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uciążliwości życia na wsi:

Wszędzie daleko nawet do sklepiku spożywczego. Samochód jest mi absolutnie niezbędny aby dotrzeć do szkoły, przedszkola, sklepu, lekarza,znajomych, pracy, kina itp. Odległość to i koszty i czas a stan wiejskich dróg bardzo negatywnie odbija się na pojazdach.

Kiepska infrastruktura. Ryzyko wyłączenia prądu na krócej lub trochę dłużej większe niż w mieście. Nie ma kablówki. Brak kabla telekomunikacyjnego od tpsa (mam radiowy). Zasięg komórek słaby. Brak kanalizacji. Brak chodników. Brak gazu ziemnego. Autobus do wsi 1 co godzinę w najlepszym razie.

Pogoda bywa przeciwnikiem. Zdarzało się, że przez śnieg i lód wypadałem z drogi i miałem kłopoty z kontynuowaniem jazdy. Pomagałem w wyciąganiu z błota i śniegu samochodów. Całą zimę wożę ze sobą szpadel i łańcuchy na koła.

Przy domu jest trochę roboty. Zdarza się, że trzeba odśnieżyć. Kilka razy do roku muszę wyczyścić rynny. Wybieranie igliwia i liści namokniętych od deszczu nie należy do przyjemności. Sprzątanie 150 m2 daje w kość. 2-3 łazienki to więcej niż jedna. 15 okien to nie 4. Wyrywanie chwastów, podcinanie drzew, malowanie płotu, czy drewnianych elementów elewacji. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...