Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GLAZURNIK


asiulka

Recommended Posts

Drogo czy nie drogo, to zalezy od lazienki i jej ukladu. Nieraz nie mozna podac stalych cen jak sa same zalamania , obudowy rur. ....

http://images24.fotosik.pl/263/3bd5cac3d7dedd19m.jpg

jak twoim zdaniem, gdybys byla glazurnikiem, policzylabys za te zabudowe rury po lewej stronie geberitu? z metra kwadratowego czy bierzacego? Dodam, ze powierzchnia wynosi 1mq, a zeby to bylo dobrze zrobione czyli fazowane narozniki no i w oku z poziomica trzeba poswiecic te 5-6 godzin. Moj cennik przewiduje na takie przypadki odpowiednie ceny a licze to z metra bierzacego. Pozycja "wystepy, poleczki, oscierze". Wejdz na rolicz.com to sie przekonasz :)

 

Jakbym była glazurnikiem, to nie tylko bym odpowiedziała na Twoje pytanie, ale nawet sama ułożyłabym sobie wszystkie glazury :D zatem pytanie retoryczne :D

Za obudowy wanien, stelaży, wodomierza - płacimy oddzielnie. Jednak nasze łazienki są trudne, tzn. z ukosami, podświetleniami, ale to już jest w cenie.

 

Nadal uważam, że niektórzy mają chore ceny, a żołądki podobne, no chyba, że też chore :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Porownaj czynsz w warszawie i sycowie. Moze i zoladki podobne ale koszty uzyskania przychodu nie.

 

Za mieszkanie w Warszawie 33 m2- płacę czynszu 240 zł/m-cznie w innym mieście 40 tys. mieszkańców - 42 m2 - 260 zł. m-cznie. Dodam jeszcze, że w Warszawie jest wliczone w czynsz ogrzewanie miejskie, a w tym 42 metrowym jest elektryczne, więc jak doliczę jeszcze to, w warszawie okaże się taniej - Zatem nadal mnie nie przekonałeś, ale próbuj, jestem skłaonna przyznać rację każdemu, kto ma racjonalne argumenty :D

 

Dodam jeszcze, że zdecydowana większość tych glazurników i innych majstrów z tej branży - nie płaci podatków :evil: za te swoje 7 dych za m2 :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to niestety jest prawda. w wiekszosci firmy dzialaja na czarno, psuja rynek cenami albo psuja opinie rzetelnym fachowcom. ja mam zarejestrowana firme i pracownika na umowe o prace za ktorego place ZUS.

 

dobra, czynsz placisz taki sam ale rate kredytu w warszawie wieksza bo tam mq kosztuje 7 tys a na wiosce 3,5. Zarcie , fryzjer, paliwo (w warszawie gaz 2,39 w poznaniu 2,29) wszystko drozsze wiec i ceny automatycznie przekladaja sie na te najdrozsze w kraju. Mozna wziac glazurnika po 40zl/mq. Juz po takich poprawialem. Wiem, jak to inwestora boli jak musi placic podwojnie za material i za robote. Bez rachunku nie ma gwarancji wiec taki za 40 zl idzie klecic do innego i spi spokojnie bo nic mu ze strony byłego inwestora nie grozi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to niestety jest prawda. w wiekszosci firmy dzialaja na czarno, psuja rynek cenami albo psuja opinie rzetelnym fachowcom. ja mam zarejestrowana firme i pracownika na umowe o prace za ktorego place ZUS.

 

dobra, czynsz placisz taki sam ale rate kredytu w warszawie wieksza bo tam mq kosztuje 7 tys a na wiosce 3,5. Zarcie , fryzjer, paliwo (w warszawie gaz 2,39 w poznaniu 2,29) wszystko drozsze wiec i ceny automatycznie przekladaja sie na te najdrozsze w kraju. Mozna wiac glazurnika po 40zl/mq. Juz po takich poprawialem. Wiem, jak to inwestora boli jak musi placic podwojnie za material i za robote. Bez rachunku nie ma gwarancji wiec taki za 40 zl idzie klecic do innego i spi spokojnie bo nic mu ze strony byłego inwestora nie grozi.

 

Też płacę podatki, też płacę ZUS za siebie i pracowników, na wszystko co sprzedaję wystawiam faktury. Nie mam kredytu, a obecnie glazurnicy, o których pisałam, czyli moi, kładą kafle 40 km od Warszawki, więc nadal nie przekonały mnie Twoje argumenty :)

Z tą gwarancją bym polemizowała, wiem jak powinien być poprawnie położony kafel :D więc nie obawiam się tego :D - nie mam "głuchych" odgłosów, gdy je opukuje - wiesz o czym piszę :D Metodę układania mają taką samą, a jednak cenę inną :-? I jeszcze jedno, obydwaj mają bardzo dużo zamówień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Panów Glazurników.

Czy jeśli ścianka z g-k nie trzyma pionu o ok.0,5 cm to da sie to wyrównac klejem? czy trzeba równa np. Goldbandem ?

 

pół centa to troche duzo jak na 2,5 m wysokosci zalezy od powierzchni,jeden zrobi goldbandem inny klejem,mozna tym i tym,choociaz niektórych klejów nie powinno sie za grubo nakładac,jednak w praktyce zazwyczaj nie ma problemu.

 

Podzielam zdanie ze trzeba sie cenic,zauwazyłem wtedy ze powazniej człowieka traktują a jak ktos ma zrobic remont to i tak zrobi a jak ktos kombinuje to najczęsciej cos sie nie uda,zbyt wielkie oszczednosci mszczą sie nieraz okrutnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie ze trzeba sie cenic,zauwazyłem wtedy ze powazniej człowieka traktują a jak ktos ma zrobic remont to i tak zrobi a jak ktos kombinuje to najczęsciej cos sie nie uda,zbyt wielkie oszczednosci mszczą sie nieraz okrutnie.

 

To ja coś zaśpiewam :D

 

"KTO SIĘ CENI TEN SIĘ LENI

CO DZIEŃ BYCZY SIĘ ZA TRZECH

TO NIE PRAWDA ŻE W CZŁOWIEKU

ROBOTNICZA PŁYNIE KREW"

Golec Orkiestra - "Kto Sie Ceni" :D

 

Bez obrazy Szanowni Panowie Glazurnicy" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klejem się nie równa tylko klei. Wyrównac można jedna płytkę ale nie cały rząd. 5mm na 2 metrach mieści się w normie.

 

Tak klej słuzy do klejenia,ale wpraktyce takze kleju używa sie do podprostowania,oniewaz jest on na bazie cementu nic złego sie nie stanie ,wrecz stwierdze ze technologicznie jest własciwiej do wyprostowania sciany uzyc kleju do płytek niz gold czy rotbandu ze wzgledu na odpornosc na wilgoc,choc oczywiscie klej słuzy do klejenia:)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Otóż odpowiadam jak przyjdzie do uzgodnienia to inwestor chce jak najtaniej zapłacić za wykonanie roboty ,natomiast po jej zakończeniu żąda perfekcji.Otóż jedno z drugim się nie zgadza wręcz zaprzecza.

Bo jak tanio to nie perfekcyjnie na pewno.

A jak perfekcyjnie to nie tanio - bo perfekcja wymaga pomysłu dokładności a to kosztuje i inwestor musi za to zapłacić bo inaczej niema o czym rozmawiać a inwestora zostawić na lodzie .

Inwestorzy obszernie opisują i oceniają negatywnie fachowców z każdej branży

lepiej niech na siebie zwrócą uwagę jacy są .

Fakt jest tez taki że osoby rozpoczynające wykonywanie robót remontowych nie mają doświadczenia zawodowo cenowego w zawodzie który uprawiają.i z tąd się biorą takie niuanse cenowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

Wiem, 3 miesięczny post, ale powstrzymać się nie mogłam:

- od ch.ja drogo - przepraszam za słownictwo :oops: ale żaden inny wyraz mi tu nie pasował.

 

U nas pracuje obecnie dwóh glazurników jeden bierze 50 zł./m2 z fugą zwykłą, za fugę epoksydową chciał 17 zł./mb, drugi 30 zł./m2. Jakby nie zależało nam na czasie, ten droższy by nie pracował, bo jakość pracy i efekt, niczym się nie różnią. Dodam, że jestem bardzo wymagająca.

 

e-Mandzia

Drogo?

Wszystko zależy od punktu siedzenia, pisałem niżej że 10% z tych cen zostało ścięte. Efekt prac jest b.dobry, klient zadowolony i z ceny i z wykonanej pracy. Co do ceny: u nas zależy ona także od pow.( inaczej jest jeśli mamy 30m2 w jednym pom a inaczej jeśli są to dwa lub trzy ), podobnie jest z wielkością płytek ( płytka 30x60 w małym pom. z uskokami - to też sporo pracy ). Klient sam robił wcześniej rozeznanie co do cen (i jakości) w okolicy i przyjął rozliczenie bez zdziwienia, do tych cen dodać trzeba jeszcze 7%Vat. To są ceny z I/II kw. teraz robi się troszkę taniej.

Kolejna sprawa to utrzymanie takich fachowców który nie będzie chciał pracować za 8-10zł na "czysto". Mimo warto zapłacić mu więcej bo daje gwarancje i wiem że chłopak nic spartolił - to się po prostu opłaca.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosze a w Krakowie 40 zł :) ceny jednak spadają ! :) łazieneczka ładnie równo wszystko jak od linijeczki ! polecam negocjujcie ceny ! :) u mnie 3 ekipy chciały kłaść płytki cena nie przekraczała 50 zł za metr, płytki 30-45 cm łazienka ze skosami, prosty układ. Pozdrawiam niższych cen życząc !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[cena metra plytek zalezy od :

-grubosci, twardosci i wielkosci plytek

- ilosci metrow (chociaz nie zawsze mozna wszystko liczyc z metra)

-sposobu kladzenia (diagonal czy inne )

 

czasami 70 zl to bardzo malo.

 

I tu masz rację.

Dochodzą również takie czynniki jak to czy łazienka jest mała (wtedy więcej docinania) czy też duża z małą ilością winklów.

Poza tym w dzisiejszych czasach modne są półeczki, podświetlenia, schodki, murowane brodziki, a czasem wymyśli sobie delikwent 1 m płytki i glazurnik musi sobie doliczyć wypożyczenie odpowiedniego sprzętu (choć nawet w wypożyczalniach sprzętu trudno o taką maszynę). Czasem dochodzi jeszcze przeróbka instalacji.

 

Często zatem fachowcy biorą nie od metra, ale od całości łazienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...