Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki kocioł na paliwo stałe?


Recommended Posts

Jestem zielony w temacie kotłów na paliwo stałe. Nie wiem czym się kierować przy wyborze. Jeden z potencjalnych instalatorów (na razie robi mi wycenę) proponuje piec Buderusa, za ok. 3500 zł.... piec żeliwny, "na wszystko"... czyli jak to on określił - "mogę wrzucić stare buty i nie przejmować się, że coś się z piecem stanie".

Macie jakieś opinie na ten temat? Doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotły na paliwa stałe to temat rzeka ....ale...

kotłów na paliwo stałe o tak małych mocach z automatycznym rozpalaniem osobiście nie widzałem ale kto wie może jakiś japoniec już je produkuje 8)

żeliwne faktycznie są najtrwalsze w normalnym i umiejętnym użytkowaniu ( znam kocioł żeliwny z lat 50 XX wieku jeszcze działający ). można palić wszystkim ( przy jego odpowiedniej konstrukcji tzn.: tradycyjnej )

kotły stalowe np.: popularny zębiec też są ok z zastrzeżeniem że nie będziemy palić koksem, poza tym możemy palić prawie wszystkim poza trocinami do spalania trocin są kotły specjalnej konstrukcji tzw "trociniaki" ( kocioł żeliwny również nie nadaje się do spalania trocin no chyba że jest "trociniakiem"

Wady kotłów na paliwo stałe:

- proste czyli tanie kotły ( tzn.: bez max wypasu :lol: ) wymagają częstej obsługi czyli min 2x na dobę

- popiół - zjeść się go nie da, tylko popiół po spaleniu samego drewna możemu użyć jako nawóz, wszystki inne popioły: węglowy, koksowo węglowy itp to odpad za wywóż którego musimy zapłacić - wszystkie kotły

- przy prostej instalacji i prostym kotle , braku wprawy i ułańskiej fantazji możliwość doprowadzenia do wrzenia wody w zładzie ( w instalacji)

co grozi śmiercią lub kalectwem czyli awarią układu C.O.

- przy bezmyślnej obsłudze często wspomaganej roztworem wodnym C2H5OH

wielkie niebezpieczeństwo spowodowane możliwością ZACZADZENIA !!! - kotły bez automatyki ciągu

- człowiek po obsłudze raczej czysty nie jest :D

- częstsza konieczność czyszczenia kotła !!! te kotły się czyści czasem nawet raz na tydzień i nie piszę tu o wymiataniu popiołu a o czyszczeniu wyciorem przewodów spalinowych kotła, bo inaczej wydajność leci na łeb - uzależnione od rodzaju paliwa

- konieczność posiadania składu opału i popiołu - każdy kocioł

 

tyle nasunęło mię się wad tak na początek :p

 

Zalety:

- TANIOŚĆ I WSZECHOBECNOŚĆ PALIWA !!!!! żadne embargo CIĘ nie rusza !!! osobiście polecam jako 2- gi kocioł wprost idealny - moim zdaniem lepszy od kominka bo wszystkopalny każda ucięta gałązka każda deska i popiół mamy jako nawóz :D (jeśli spalamy tylko drewno), jako pierwszy dobre rozwiązanie

- przeważnie większa trwałość kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek - wielkie dzięki za tak obszerny wykład! :)

A ponieważ jestem mieszczuchem, któremu w zimie grzeje zakład ciepłowniczy, nie mam zielonego pojęcia o piecach i osobistym c.o. A niedługo, wkrótce, niebawem... będzie mi taka wiedza potrzebna....

Stąd moje dalsze drążenie tego tematu.

 

- proste czyli tanie kotły ( tzn.: bez max wypasu :lol: ) wymagają częstej obsługi czyli min 2x na dobę

Słyszałem, `ze są kotły na jakiś ekogroszek, z jakimś "zasypem-podajnikiem", że wsypuje się ten groszek raz na 2 doby i ma się spokój....

Ale wtedy jest się skazanym na tenże ekogroszek?

 

A wracając do "obsługi" dwa razy na dzień - to oczywiście chodzi tylko o dokładanie do pieca...?

 

 

- popiół

Ten popiół co to go nie możemy zjeść, ani ten co może służyć jako nawóz - ile tego się zbiera po sezonie palenia np. węglem? Czy to się jakoś oddzielnie "wywozi"? Czy może normalnie ze "śmieciami"?

 

- przy prostej instalacji i prostym kotle , braku wprawy i ułańskiej fantazji możliwość doprowadzenia do wrzenia wody w zładzie ( w instalacji)

co grozi śmiercią lub kalectwem czyli awarią układu C.O.

No brak wprawy to będzie na pewno. Ale co do wrzenia, to są chyba w takiej instalacji wskaźniki temperatury i jakieś sygnalizatory, że coś się przegrzewa...?

 

- przy bezmyślnej obsłudze często wspomaganej roztworem wodnym C2H5OH

wielkie niebezpieczeństwo spowodowane możliwością ZACZADZENIA !!! - kotły bez automatyki ciągu

 

Nie rozumiem tego z alkoholem...??

A zaczadzenie - kocioł jest w kotłowni... kotłownia wentylowana odpowiednio. Więc nawet jeśli by coś było, to przecież wyleci wentylacja....?

A automatyka ciągu - chodzi o to, żeby spaliny były wywienae nie grawitacyjnie, tylko za pomocą wiatraka?

 

- częstsza konieczność czyszczenia kotła !!! te kotły się czyści czasem nawet raz na tydzień i nie piszę tu o wymiataniu popiołu a o czyszczeniu wyciorem przewodów spalinowych kotła, bo inaczej wydajność leci na łeb - uzależnione od rodzaju paliwa

Szok! Raz na tydzień będę wzywał kominiarza???

 

tyle nasunęło mię się wad tak na początek :p

Więcej wad niż zalet... hm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...