agapiotr 16.11.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Annnja poważnie???? weterynarz wspominał że jest podobny do brytyjskiego,albo rosyjskiego kolor mu wpisał niebieski w ogóle jestem w szoku że są takie kolory kotów piękny to on jest, faktycznie a czy rozumny? broi i kombinuje jak to maluch pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 19.11.2007 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 u nas jakbym napisała po staremu to bym skłamała Stefcio rośnie - bawi się - drapie okrutnie a dziesiaj odkrył telewizor, - okazało się, że jest cieply i wygodnie się na nim śpihttp://www.kortowiada.pl/mati/stefcioa2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 19.11.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Matii - Stefcio jest b. fotogeniczny Jest b. podobny do brata mojej kotki, on mieszka u naszych sąsiadów, kiedyś mu pstryknę fotkę, to pokażę ... A co do spania w ciepłych miejscach, to i owszem, np: pod kominkiem, na ogrzewanej podłodze, a najlepiej na którymś z nas, kto akurat ulokował się na kanapie z chęcią drzemki, wtedy nie można się opędzić, a im bliżej twarzy tym lepiej oczywiście w niezmienialnej pozycji, co by kotek się nie obudził , najczęściej wykorzystują to moje dzieci, kiedy każę im coś zrobić, to akurat Miśka śpi u nich na kolanach ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 19.11.2007 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 byliśmy u weterynarza Stefcio zostal zaszczepiony Fel-O-WaxIVi Pani Weterynarz obcieła mu pazurki - koniec z drapaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 20.11.2007 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Stefcio jest ślicznym kotem , Mati musisz sama spróbować obcinać mu pazurki bo za trzy tygodnie pazurki znów będą długie On ma zapewne białe i przezroczyste pazurki i widać unerwienie, więc bez obawy że mu zrobisz krzywdę . Mati a co to jest to Fel-O-WaxIV ???? Moje koty też uwielbiały spać na telewizorze teraz mają zastawione, to śpią na akwarium i grzeją się od żarówki. No i moje plecy i nogi oblegają w nocy , też śpię w jednej pozycji żeby kotka nie obudzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakota 20.11.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Stefcio jest bossski mój tata był Stefan obcinaj pazurki, to nic trudnego skorpionek - Fel-O-WaxIV - to standardowa szczepionka na kocie wirusówki - koci katar, panleukopenię wzbogacona o szczepienie przeciw chlamydiozie i w niektórych wersjach - o szczepienie przeciw białaczce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 20.11.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Dzięki dakota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 21.11.2007 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Piękny kociak i ma taką buźkę milusią My postanowiliśmy sami obciąć pazurki małemu....i pod wieczór, kiedy zrobił się spokojny i senny powolutku pozbyliśmy się tych drasek Pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 21.11.2007 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 wiem ze to nic trudnego, ale boje sie zeby mu nie zrobic krzywdy - a ponadto u Pani weterynarz tak mialczal - ze mi sie serducho krajalo zobacze mama jeszcze troche czasu na zastanowienie sie nad tym moze sprobuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 21.11.2007 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 mati_sowee widzisz, my się właśnie tego zachowania u weterynarza obawialiśmy , nie chcieliśmy malucha stresować, najpierw obejrzeliśmy pazurki i faktycznie widać te przezroczyste końcówki W ogóle musze powiedzieć że bardzo długo przygotowywaliśmy Borysa do tego faktu. Na początku nie dawał dotykać łapek no to niby w jaki sposób mieliśmy zająć sie obcinaniem? jednak systematycznie przy każdym głaskaniu i chwilach miziania, dotykałam łapek i maluch się przyzwyczaił Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.11.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 prosiaka pod pachę, lekko przycisnąć, złapać za łapę, nacisnąć poduchę, pazur się wysuwa i ciach, nie wiem jak Wy, ja mam takie możyczki, które zamykają się jak przesłona w aparacie, pazura nie wygina na boki tylko ładnie tnie ( części przeźroczyste ) oczywiście jest to obraza majestatu, ale cóż nawet król powinien dbać o higienę a tylnie też kosicie, bo ja nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 21.11.2007 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Tylnie niestety nie skoszone może nastepnym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 21.11.2007 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Ja obcinam tylnie pazurki .Ja biorę swoje na kolana leżą grzecznie i nawet nie miaukną wiedzą że nie mają wyjścia jak poddać sie . Kiedyś sie z nimi mocowałam wyrywały sie próbowały uciec, ale od jakiegoś czasu nie protestują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 22.11.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Tylne pazurki też koszę, ale rzadziej. Muszę przyznać, że na początku bałam się ciachać, ale już się przyzwyczaiłam - ja i gangreny. Z jedną dłuuuuuuuuugo trwało zanim zrozumiała, że nie ma wyjścia. Teraz poddaje się zrezygnowana, ale na widok nożyczek profilaktycznie zwiewa w najdalszy zakamarek..... Natomiast czesanie to już inna bajka .......(mam persy)........ Że o kąpieli nie wspomnę.............. HARDCORE ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 22.11.2007 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Tylne pazurki też koszę, ale rzadziej. Muszę przyznać, że na początku bałam się ciachać, ale już się przyzwyczaiłam - ja i gangreny. Z jedną dłuuuuuuuuugo trwało zanim zrozumiała, że nie ma wyjścia. Teraz poddaje się zrezygnowana, ale na widok nożyczek profilaktycznie zwiewa w najdalszy zakamarek..... Natomiast czesanie to już inna bajka .......(mam persy)........ Że o kąpieli nie wspomnę.............. HARDCORE ............ kąpieli???? moje na sam widok wody zwiewają gdzie pieprz rośnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 22.11.2007 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 toż mówiłam, że HARDCORE a woda? lubią owszem ale tylko obserwować kogoś w kąpieli jak się orientują, że nastał ich czas bliskiego spotkania z wodą to się dzieje....... oj dzieje........ a kąpać gangreny muszę niestety od czasu do czasu albo golić na łyso............. taki mam wybór dodam jeszcze, że łysy pers wygląda nieciekawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 22.11.2007 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Stefcio akurat lubi wode i wychodzi na to, ze lubi sie w niej pluskac - sam wskakuje do wanny i strasznie mialczy - zeby mu odkrecic wode, i sie bawi. mial okazje juz plywac - i wygladal tak jakby mu sie podobalo - co go wyjelam z wanny i osuszylam to do niej wracal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 22.11.2007 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 toż mówiłam, że HARDCORE a woda? lubią owszem ale tylko obserwować kogoś w kąpieli jak się orientują, że nastał ich czas bliskiego spotkania z wodą to się dzieje....... oj dzieje........ a kąpać gangreny muszę niestety od czasu do czasu albo golić na łyso............. taki mam wybór dodam jeszcze, że łysy pers wygląda nieciekawie Basiu, czym golisz swoje koty ??????? my persa obcinamy nożyczkami , ale to strasznie długo trwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 22.11.2007 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Basiu, czym golisz swoje koty ??????? my persa obcinamy nożyczkami , ale to strasznie długo trwa. Na szczęście nie musiałam do tej pory golic, ale widziałam mocno podgolonego u teściów (też szczęśliwi posiadacze 2 persów). Oni mają koty wychodzące i bardzo ciężko utrzymac kocie futra w dobrym, nieskołtunionym stanie. Ale jeżdżą do weta i tam im robią podgalanie. Ale nie wiem czym je obrabiają Ja kołtuny takie większe wycinam nożyczkami i staram się je wyczesywac w miarę regularnie. Dodam, że ta znienawidzona kąpiel pomaga na jakiś czas - futro łatwiej rozczesac i jak jest czyste to rzeczywiście się nie filcuje mocno. I naprawdę nie rozumiem, dlaczego balsam do kociej sierści jest 4X droższy od mojego W ogóle persy są kochane, ale kupa przy nich roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 22.11.2007 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Basiu, czym golisz swoje koty ??????? my persa obcinamy nożyczkami , ale to strasznie długo trwa. Na szczęście nie musiałam do tej pory golic, ale widziałam mocno podgolonego u teściów (też szczęśliwi posiadacze 2 persów). Oni mają koty wychodzące i bardzo ciężko utrzymac kocie futra w dobrym, nieskołtunionym stanie. Ale jeżdżą do weta i tam im robią podgalanie. Ale nie wiem czym je obrabiają Ja kołtuny takie większe wycinam nożyczkami i staram się je wyczesywac w miarę regularnie. Dodam, że ta znienawidzona kąpiel pomaga na jakiś czas - futro łatwiej rozczesac i jak jest czyste to rzeczywiście się nie filcuje mocno. I naprawdę nie rozumiem, dlaczego balsam do kociej sierści jest 4X droższy od mojego W ogóle persy są kochane, ale kupa przy nich roboty To prawda persy są kochane nasz tylko nie lubi miziania ,to chyba jedyny taki egzemplarz na całym świecie, nie lubi głaskania zawsze trzyma się z daleka od wszystkich. My też wycinamy kołtuny nożyczkami , próbowaliśmy zwykłą maszynką do strzyżenia włosów ale nie ma najmniejszych szans żeby taka poszła w takim gąszczu sierści. Fido lubi sie kąpać bo to mu pomaga , i przynosi ulgę. Po kąpieli zawsze jest, wycinanie kołtunów albo fryz na jeżyka, czyli jak najkrócej. Tak wygląda w pełnej fryzurce http://img111.imageshack.us/img111/2835/zmianarozmiarufido1ez8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.