Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kot w domu


mati_sowee

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To jest nadzieja, że ktos mnie zrozumie, że wybierając projekt domu pierwszym warunkiem było to, czy da się zrobić pokój dla kotów bezpośrednio połączony z łazienką i wybiegiem 8)

Jasne, że rozumiem. :lol: Chociaż ja nie przewiduję w naszym projekcie ani woliery ani osobnego pokoju, ale moje koty mają inne potrzeby niż Twoje. :wink: Ale jeśli potrzeby im się rozwiną i minie strach przed świeżym powietrzem, to się coś uskuteczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie dobrze :p Ja właśnie dziś zastałam niespodziankę - obsikany krzak w donicy przed wejsciem do domu, drzwi wejsciwe a zapaszek aż w srodku sie unosił. To niekastrowany wychodzący kocur z sasiedztwa :evil: Mąż wyniósł krzak spod drzwi, posprzatał i jest lepiej. Kastrowac, kastrować!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro jedziemy ze Stefciem do Pani weterynarz - na kastracje :( to ostatni dzień kiedy bedzie 100% kocurem

 

dlaczego " :(" ?

 

nie męczy Was zapaszek z kuwety (nawet jak kocur nie znaczy to zapach dojrzałego kocura jest jednoznaczny)

nie śpiewa nocami lub nad ranem ?

 

Teraz naprawdę weterynarze mają nowoczesne środki do narkozy oraz nowoczesne metody cięcia. Kocurkom nie zakłada się nawet zewnętrznym szwów (ale pilnować ew. wylizywania się trzeba), pewnie po zabiegu będzie czuł się dziwnie z racji narkozy, ale nastepnego dnia powinien brykać jakby nic się nie stało :)

 

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabieg był o 12:00 a o 13:00 odbierałam Stefcia - śpiącego - był taki bezbronny - wypytałam o wszystko Panią dr - (jestem panikarą - od wczoraj nie mogłam jeść myśląc o tym, że Stefcio będzie miała zabieg), tak mniej wiecej o 13:30 Stefcio zaczłął się powoli wybudzać - zaczął ruszać łakami i próbował wstawać.

 

kilka minut temu zjadł i poszedł spać :)

 

stasznie się martwiłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kot utyje jak bedzie duzo jadł i miał mało ruchu. Kastratom najlepiej dawać karmy przeznaczone dla nich (może być light w profilaktyce przytycia) i obnizające PH moczu aby zapobiegac chorobom układu moczowego. Ja karmię Royalem Light przeznaczonym własnie dla kotów kastrowanych. Ważne aby nie przesadzać z iloscią i bawić się z kotkiem, bawić albo sprawić mu drugiego dla dobrej kondycji :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my kupujemy sucha karme Royala - ale mieszamy - czyli dla wybrednych, dla kotow siedzacych w domu rotkowlosych, na kule wlosowe, na ladna sersc i zeby i teraz dodamy jeszcze dla kastaratow

 

zapytala o to tycie - bo znajomch kot jest monstrualnie wielki - zaczal wlasnie pzybierac na wadze po zabiegu

 

my osbiscie bardzo duzo czasu poswiecamy na zbawe ze Stefciem - zreszta sam umie się rowniez soba zając a zabawek ma pod dostatkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje

 

a powiedzcie mi - bo rozne plotki slyszalam, jak to jest z tym ze koty tyją po kastracji - to prawda czy ploka

 

 

jak bedzie duzo jadl to utyje :)

fakt, faktem ze po kastracji/sterylizacji u wiekszosci kotow wzrasta apetyt

a jak jeszcze do tego dorzucimy wlasciciela ktory nie umie powiedziec "nie" - to wyjdzie nam taki nasz własny "Garfield" :)

Rozwiazaniem jest ustalenie (najlepiej z wet. jaka ilosc jedzienia kot powinien jesc dziennie i starac sie tego trzymac)

Ew jak kocisko rzuca sie na jedzenie i to co dajemy mu w miseczce zeby stalo sobie dostepne caly dzien |(suche) - to podawac czesto ale male porcje .

No i dac troche ruchu (przy mlodym kocie raczej ona sam bedzie dazyl do biegania bawienia sie etc.)

 

Jesli juz dopuscimy do roztycia naszej kićki - czas rozejrzec sie za karma typu light :)Plus rozruszac naszego grubaska. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest nadzieja, że ktos mnie zrozumie, że wybierając projekt domu pierwszym warunkiem było to, czy da się zrobić pokój dla kotów bezpośrednio połączony z łazienką i wybiegiem 8)

Witam milosnika nfo :lol: Ja tez sie caly czas nad tym zastanawiam. Moze nie nad osobnym pokojem, ale nad polaczeniem domu z woliera na zewnatrz. Mozna zrobic dziure w scianie, ale jak to zaizolowac, zeby zima nie wialo stamtad lodem? Dla norwega niewielka roznica czy wychodzi przy -15 czy przy +20 stopniach. Wiem, ze Roman w Luboniu ma takie bezposrednie polaczenie, ale zadnych konkretow nie znam. W przypadku mojego domu, koty beda przechodzily przez drzwiczki ferplastu do kotlowni z kuweta (lazienka jest zakazana ;)), dalej mozna zrobic im dziure do pomieszczenia ogrodniczego a stamtad juz bezposredni osiatkowany przesmyk do woliery. Tylko czy taka kombinacja ma sens?? I czy dostep do woliery koty powinny miec niezaleznie od pory dnia czy nocy i od tego czy jestesmy w domu czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...