Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dziś przyjechał beton na strop leiera; po jego wylaniu w dwóch częściach wszystko zaczęło się uginać;

podpory - stemple leżą bezpośrednio na piachu i bloczkach betonowych; majstry sprawdzali czy wytrzyma i było ok, ale w ciągu dnia strop zaczął się uginać i powstało pewne "U" - widoczne gołym okiem;

zaraz 21.00 czyli od blisko 7 godzin walczą, aby wyrównać wszystko i by strop był wszędzie poziomy, ale coś im nie idzie

czy można to jakoś uratować, ile czasu można manipulować przy wyrównywaniu stropu - bo beton pewnie ileś tam czasu będzie się wiązał

no i co dalej jeśli majstrom nie uda się tego zrobić, dalsze okoliczności i konsekwencje dla mnie jako użytkownika

 

i co z zapłatą za nie do końca wynonaną prawidłowo robotę? za cały strop umówiliśmy się na 6 000; ale nie jestem do końca przekonany, że powinni tyle otrzymać, przecież nawalili

 

prosze o radę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Obawiam się, że jeżeli nie naprawią tego, a po tylu godzinach to mają marne szanse, to masz strop do wymiany, a twoi wykonawcy nie dość, że nic nie zarobią to jeszcze będą ci musieli zwrócić za system leiera i beton. Kierownik też ponosi tu winę. On wydaje ostateczną decyzję do lania betonu. Współczuję ci :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013715
Udostępnij na innych stronach

dziś przyjechał beton na strop leiera; po jego wylaniu w dwóch częściach wszystko zaczęło się uginać;

podpory - stemple leżą bezpośrednio na piachu i bloczkach betonowych; majstry sprawdzali czy wytrzyma i było ok, ale w ciągu dnia strop zaczął się uginać i powstało pewne "U" - widoczne gołym okiem;

zaraz 21.00 czyli od blisko 7 godzin walczą, aby wyrównać wszystko i by strop był wszędzie poziomy, ale coś im nie idzie

czy można to jakoś uratować, ile czasu można manipulować przy wyrównywaniu stropu - bo beton pewnie ileś tam czasu będzie się wiązał

no i co dalej jeśli majstrom nie uda się tego zrobić, dalsze okoliczności i konsekwencje dla mnie jako użytkownika

czyli nie było ok, skoro nie jest teraz

manipulować? wcale, a w minimalnym stopniu przez 0,5h, kwestia jaki beton

jeżeli ugięcie jest znaczne (w zależności od rozpiętości) pozostaje rozbiórka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013735
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć że podstęplowali tylko w samym piasku i na samych bloczkach ? jeżeli tak to mają o tym blade pojęcie niestety, teraz będzie rzeczywiście coś sensownego zrobić, ale bez paniki sufit można wyrobić z kartongipsów, natomiast ugięcie od góry wyrównać wylewką docelową , jeżeli zazbroili dobrze wieniec nic nie powinno się stać
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013753
Udostępnij na innych stronach

rozpiętość - szerokość belek 4,80, czyli pewnie dużo

beton klasy B20

 

w środku tego U jest tak na oko a właściwie było około 15-20 cm różnicy w stosunku do reszty, zatem sporo

 

jak rozebrać? i nowy strop? nowe belki i pustaki...

 

nie załamujcie mnie, nie mam umowy z tymi panami, a najgorsze, że kier bud to mój kolega :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013757
Udostępnij na innych stronach

ja mialem tez obawy ze swoim stropem ,wiec kazalem wypozyczyc metalowe stemple ,dzwigary i cala reszte.i moje obawy zniknely

tak jak moi przedmowcy

A GDZIE BYL KIEROWNIK???

teraz to juz zapozno by gdzie kolwiek dzwonic ale od rana za leb i wykonawce i kierownika na budowe sciagac ,niech razem rozbieraja

koszta sa po ich stronie jeden spartolil a drugi mu przyklasnoł

ja bym zlotowki nie zaplacil a za strop oni musza pokryc koszta

nie znam Twojego wykonawcy i nie wiem na ile jest uczciwy ale uwazaj by sie nie zawinol z budowy bo to bedzie wtedy Twoj bardzo duzy problem

nikt za darmo tego nie rozbierze a i wylac w koncu tez trzeba

a z drugiej strony ,gdzie byl chudziak?

dalczego nie zostal wylany?

teraz bedzie ciezko go zalewac kiedy sa juz sciany no i bez pompy(dodatkowe koszta)sie nie obedzie

u mnie lali bez pompy ale scian nie bylo.

zycze dobrej nocy choc wiem ze nie da sie spac spokojnie jak strop na ziemi prawie lezy:(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013765
Udostępnij na innych stronach

nie załamujcie mnie, nie mam umowy z tymi panami, a najgorsze, że kier bud to mój kolega

 

poprostu super

moja skromna rada

strop to powazna sprawa ja bym nie ryzykowal zadnych prostowan

B20 z tego co wiem to i juz po 15 minutach jest dosc zwiazany a dzis bylo ladne slonce wiec jest juz po temacie

kolega kolega a jak strop sie zawali to kolega wroci Tobie zycie lub Twojej rodzinie?

ZASTANOW SIE CZY WARTO?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013783
Udostępnij na innych stronach

Fakt ugięcie duże, ale nie dołujcie chłopa całkiem, zawsze zdąrzy to rozebrać w ostateczności nie takie cuda widuje się na budowach :wink:

i tak pier... jak rozstemplują

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013793
Udostępnij na innych stronach

Zawalić to się może tylko jak belki spadną ze ścian , zawsze można dać nowe zbrojenie i zalać ponownie monolit od góry , po co zaraz wszystko pruć ? moja rada bez paniki

ktoś tu oczadział

nie spotkałem się ze stropem prefabrykowanym (chodzi o belki), ktoremu na takiej rozpiętości "nadano" takie ugięcie początkowe i stwierdzono, że nadaje się do użytkowania; dziwne że belki nie trzasnęły

to raz

dwa: po tylu godzinach "manipulowania" to z pewnością nic tam się nie trzyma kupy

takie rady to to wiesz gdzie powinny trafić

 

a autor niech zrobi fotki, wtedy będzie widocze co i jak

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013814
Udostępnij na innych stronach

jutro w ciągu dnia pojadę robić fotki, na pewno tutak zamieszczę

ciekaw jestem czy oni tam jeszcze są

czyli nie ma co liczyć, aby było ok, należy rozbierać?

a jeśli jednak przez cały wieczór i kto wie czy nie noc "naprawią" i przywrócą mu stosowny kształt?

 

:cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013838
Udostępnij na innych stronach

No jasne najlepsza rada ale dla tego radzącego, to wziąć deta czy fadromę i wszystko rozp.., niektórych to pewnie bawi

to ściany też chcesz burzyć :o

nie lepiej niech to zostawi i jak tylko obciąży (lub od razu przy rozstemplowaniu) pierd... i zabije kogoś, taka rada jest lepsza, gratuluję

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87762-pomocy-%C5%BAle-wykonany-strop/#findComment-2013849
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...