robertnicki 24.09.2007 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 ...dwa: po tylu godzinach "manipulowania" to z pewnością nic tam się nie trzyma kupy dokładnie, taki beton szybko robi się twardy, ale wiąże długo. Jeżeli kombinowali z tym stropem to zapewne wszystko jest w proszku, szczególnie przy takim ugięciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 24.09.2007 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Proponuję zawołać konstruktora, niech obejrzy i oceni - strop, to strop, nie tylko o estetykę tu idzie, chociaż nawet jeśli nie grozi katastrofą, to ugięcie utrudnia wykończenie. No i nie płacić, jeśli jest coś nie tak, a nawet obciążyć firmę za straty. Kierownik budowy też ma tu odpowiedzialność - a czy on jest jakoś związany z wykonwcą? Bo wtedy jego opinia może nie być wiarygodna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.09.2007 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 ugięcie 15-20cm!zdajecie sobie sprawę co to znaczy?bleki nie wytrzymają przy rozszalowywaniu i to trzaśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 25.09.2007 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Zawalić to się może tylko jak belki spadną ze ścian , zawsze można dać nowe zbrojenie i zalać ponownie monolit od góry , po co zaraz wszystko pruć ? moja rada bez paniki Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak teoria II rzędu? Wg SGU ugięcie max 2 cm , wg SGN pewnie większe ale nigdy w życiu 15- 20 cm Wczoraj takie ugięcie widziałem jak koparka wjechała na strop. Zmnienił kształt dokładnie w wykres momentów - ugiął się w środku, podniósł na podporach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczorek. 25.09.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 ugięcie 15-20cm! zdajecie sobie sprawę co to znaczy? bleki nie wytrzymają przy rozszalowywaniu i to trzaśnie dokładnie ... nie kombinować samemu - ekipie która to zrobiła też nie ma co "ufać" bo to oni i p. kierownik są winni całej sytuacji nawet jeżeli kierownikiem jest kolega podczas takich prac (zbrojenie,zalewanie ław , zbrojenie i zalewanie stropu) powinien być bezwzględnie obecny najlepiej niech oceni sytuacje, inspektor nadzoru budowlanego bo nie wygląda to wesoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 25.09.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Ja tylko dodam że jak będziesz robił jakiekolwiek fotki to postaraj się /a może już masz/ zrobić fotki także ekipie budowlanej i dokładnie całej budowie, występlowaniu stropu jak najwięce szczegółów. Zabierz świadków na rozmówy z nimi itd... może to być ewentualnie pomocne później. Pomyśl nad rzeczoznawcą. 15 - 20 cm to się nie utrzyma bez stępli. Proponowałbym też aby rozbiórka następowała w sposób kontrolowany tak aby nie doszło do katastrofy budowlanej i innych nieciekawych konsekwencji.Bo to że masz takie ugięcie i problem to może być tylko kropelka w morzu. A swoją drogą to przerażające... podobnie jak rady niektórych tu wypowiadających się tak łatwo stawiających na szalę życie innych forumowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 25.09.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Ja mam stropTeriva zalewany z pompy. Czytam z przerażeniem ten post, jak to się w ogóle mogło stać? Moi murarze to w zasadzie proste wiejskie chłopaki, zazwyczaj robią stropy monolityczne -ale z Terivą sobie poradzili bez problemu. Stemple też stały w piachu i nic się nie ugięło. Czy murarze Robaka widzieli w ogóle projekt? Dawali druty zbrojeniowe? robili żebra rozdzielcze? Ja mam spory salon -5,5 na 7m -więc belki były jeszcze dłuższe -ponad 5,5m.Robaku czekamy na fotki -trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 25.09.2007 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Stemple też stały w piachu i nic się nie ugięło. Nie rozumiem jednej rzeczy. W jaki sposób ustawiacie stemple w piachu ? Jedyne co mi przychodzi do głowy to brak chudziaka. Czyli najpierw strop, więźba, poddasze i dopiero chudziak ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 25.09.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Stemple też stały w piachu i nic się nie ugięło. Nie rozumiem jednej rzeczy. W jaki sposób ustawiacie stemple w piachu ? Jedyne co mi przychodzi do głowy to brak chudziaka. Czyli najpierw strop, więźba, poddasze i dopiero chudziak ???? Dokładnie Mario My mamy domek przykryty a na "podłodze" na parterze piasek -teraz będą instalatorzy "ryli" kanalizację, wodę, odkurzacz centralny, prąd, rurę do kominka -w mojej okolicy tak się zazwyczaj robi. Nie wiem czy to dobrze -ale mi pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 25.09.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Stemple też stały w piachu i nic się nie ugięło. Nie rozumiem jednej rzeczy. W jaki sposób ustawiacie stemple w piachu ? Jedyne co mi przychodzi do głowy to brak chudziaka. Czyli najpierw strop, więźba, poddasze i dopiero chudziak ???? Mozna na zagęszczonym piasku ale za pomoca podkładek z desek - powtarzam - zagęszczonym ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 25.09.2007 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 W mojej okolicy robi się inaczej. Pewnie obydwie wersje są dopuszczalne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
metrys 25.09.2007 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 O k....a, budowlańcy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 25.09.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Czytam jakiś horror budowlany Zanim cokolwiek postanowisz pokaż to komuś kto jest ekspertem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 25.09.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Robak z Tczewa, żyjesz? Jak to dzisiaj wygląda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 25.09.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 miwol nie pisz takich rzeczy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawek budowniczy 25.09.2007 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Witaj!To co przeczytalem to szok dla mnie .jak moglo do tego dojsc!? Ja mialem wylewana terive belki najdluzsze 7,20.na dole zadnych scian dzialowych wszystko wisi!!!!!!!kierownik budowy byl sprawdzal 10 razy zbrojenie ulozenie steple itd.dopiero byla decyzja i lanie betonu.nie powiem ze sie nie denerwowalem ale jakos jest ok.Na szczescie. jedyna moja rada Kierownika za d....szefa brygady tez.nie plac zadnych!!!!!! powtarzam zadnych pieniedzy!!!!!!moja rada postaraj sie zrobic zdjecia najlepiej twoim fachowcom.Czy masz umowe z kolesiem kier.budowy?czy TY jestes w posiadaniu dziennika budowy????Jesli nie to powodzenia!Zostaja ukraincy! pozdrawiam i bardzo wspolczuje twojej sytuacji.nie rozumiem jak mozna spi......tak wazna rzecz jaka jest STROP.!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 25.09.2007 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Robak daj znać, bo nieźle nas wszystkich przeraziłeś . Pewnie sprawa się dziś ciągle wyjaśnia, a to na pewno nie jest miłe dla nikogo. Współczuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robak 25.09.2007 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 witajcie zdjęć jeszcze nie mam, gdyż miałem małą stłuczkę i musiałem jechać do Gdańska do serwisu, wracając podjechałem na plac budowy; sprawa ma się tak - w tym pomieszczeniu gdzie ten strop wygląda jak wygląda obecna różnica w tym najwyższym punkcie U wynosi w tej chwili około 5 cm; w drugim pomieszceniu gdzie wczoraj nic nie widziałem jest ok 2 - 3 cm jak się okazuje budowlańcy w dniu wczorajszym wywalali beton ze stropu i jednoczesnie od dołu stemplowali go - w sumie na szerokości belek 4,50 są trzy rzędy podpór - pewnie dużo, ale jak się okazało nie wystarczyło na całości jest piach, który wrzuciliśmy w połowie lipca i zalewaliśmy wodą, sporo padało, ale nie wystarczyło w zeszłym tygodniu zanim zaczęli przygotowywać strop miałem załatwionego skoczka do zagęszczenia piachu, ale szef firmy oświadczył, że nie ma potrzeby - zatem ok, bo ja się nie znam na budowaniu pod stemple podłożone są deski i bezpośrednio na ziemi bloczki betonowe, pustaki szok, że stało się to w jednym pomieszczeniu - i to tym najwęższym część gdzie jest salon ma szerokości 5,40 i nic się nie stało a środkowa - hall, kuchnia, łazienka 6,00 m i też nic nie mówię, że mojej winy tutaj nie ma, bo mógł być chudziak, ale ja jestem tylko inwestor, nie znam się na tym; ściany wyprowadził mój tata (kiedyś budowlaniec, dziś na garnuszku ZUS), ale na strop wziąłem firmę budowlaną, bo przecież to zbyt poważna sprawa kierownik budowy to mój kolega, co prawda między nami nie ma żadnej umowy, ale za to w zgłoszniu do Starostwa Powiatowego jest jego oświadczenie, że podejmuje się budowy odnośnie firmy, to koledzy kierownika - przez niego poleceni budowlańcy twierdzą, że wina podłoża, bo uginało się wszystko pod ciężarem dziś zalewali część gdzie wczoraj wszystko siadło - beton w betoniarce nie wiem co myśleć, co robić - pewnie wielki błąd, że kierownik to kolega, a firma to koledzy kolegi, bo jak teraz rozmawiać; kierownik był przed zalewaniem - sprawdzał wszystkie wiążania, żebra rozdzielcze są kier bud twierdzi, że u niego też strop jest nieco wygięty - ale jest ok, co myśleć o tym wszystkim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 25.09.2007 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 nie ufaj, zamów ekspertyzę to nie są żarty a kolega pewnie dalej już nie będzie kolegą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.09.2007 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 kier bud twierdzi, że u niego też strop jest nieco wygięty - ale jest ok, Akurat , gada bo gada , a co ma powiedziec? Powinien oprocz tego wszystkiego co sprawdzal , sprawdzic tez podpory , tym bardziej , ze nie ma chudziaka. Twojej winy w tym nie widze . Musisz chyba zorganizowac kogos niezaleznego do oceny. Niestety to koszt , ale chyba nie masz wyjscia. W zadnym razie nie zdalabym sie na opinie ekipy i kierownika , ze bedzie dobrze. Strop to nie zarty. Przyznam , ze zdaje sobie sprawe z tego , ze kazdy jest omylny i wszystko robia ludzie , ale to za powazna sprawa , grozaca katastrofa budowlana , zeby tak sobie robic zalewanie stropu. Wspoczuje Ci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.