Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam

czy ktoś ma doświadczenia z przesadzania całkiem sporych świerków srebrnych? takich 150-180cm....

w donicach takie są bardzo drogie, znalazłem więc szkółkę, gdzie mogę takie kupić kopane z ziemii....

ale jakie są szanse, że się przyjmą?

jak sądzicie?

chodzi mi o Wasze doświadczenia..... złe i dobre....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87818-czy-kto%C5%9B-przesadza%C5%82-du%C5%BCe-150-180cm-%C5%9Bwierki/
Udostępnij na innych stronach

witam

czy ktoś ma doświadczenia z przesadzania całkiem sporych świerków srebrnych? takich 150-180cm....

w donicach takie są bardzo drogie, znalazłem więc szkółkę, gdzie mogę takie kupić kopane z ziemii....

ale jakie są szanse, że się przyjmą?

jak sądzicie?

chodzi mi o Wasze doświadczenia..... złe i dobre....

 

posadziłem 35 sztuk kopanych ( dostawa - bryła korzeniowa w workach jutowych) przyjeły sie wszytkie

teraz sadzę omoriki 1,5- 1,7 m - duo wody i się przyjmą

Ja, ale zwykłe świerki nie srebrne ok 20 szt., i to w czerwcu :oops: :o jest już koniec września więc liczę na to że najgorsze już za nami i się przyjęły(niektóre mają teraz młode przyrosty),

ale były przez długi okres systematycznie mocno podlewane.

kurcze, właśnie znajomy mnie postraszył, że drzewka trzeba będzie czymś zagrodzić, bo nasz owczarek może je zacząć podlewać i kiepsko z nimi będzie..... co o tym myślicie ? grodzić ? chyba łobuz nie będzie podlewał 30 drzewek ? ? ? :lol:
  • 3 weeks później...
Przesadzaliśmy takiego świerka na przełomie lipca i sierpnia. Z koniecznosci, nie zastanawiając sie nad porą, bo nie było dostepu do wejścia. Świerk rośnie około póltora metra dalej, przyjął się. Pies go niestety podlewa, ale póki co nic strasznego się nie dzieje.
  • 2 months później...

Odkopuje wątek.

Mój świerk przesadzany latem ma sie bardzo dobrze. Mimo psa, który jest niereformowalny. :roll:

Ale mam pytanko. Kupilismy ładnego świerka (pewnie jak wiele osób) w doniczce. I oczywiście chcemy go przesadzić do ogródka, kiedy juz nie będzie robił za choinkę w domu. :wink:

Świerk jest kopany z gruntu, korzenie w worku jutowym, ale nie wiemy w jakim są stanie i ile zostało uszkodzonych. Pytanie nie o to czy się przyjmie, tylko kiedy go przesadzać? Trzymać do wiosny w domu? Czy może jak najszybciej wywalić na dwór? I czy nie przemarznie po np. dwóch tygodniach spędzonych w ciepełku?

To czy się przyjmą zależy od tego na ile uszkodzony jest system korzeniowy. W tak dużych drzewkach z reguły uszkodzenia są znaczne, w efekcie nawet jeśli sie "przyjmą" to puszczają rachityczne pędy, długo odchorowują, tracą igły, mają przez pierwsze lata słabe, minimalne przyrosty. I po kilku latach rezultat jest taki ze posadzone w tym samym czasie małe sadzonki dorównują tym sadzonym jako 1.5 metrowe a przy tym mają zdrowszy, bardziej proporcjonalny wygląd. A i roboty przy sadzeniu mniejszych mniej, nie mówiąc o cenie.
I po kilku latach rezultat jest taki ze posadzone w tym samym czasie małe sadzonki dorównują tym sadzonym jako 1.5 metrowe a przy tym mają zdrowszy, bardziej proporcjonalny wygląd. A i roboty przy sadzeniu mniejszych mniej, nie mówiąc o cenie.

 

A czy wyobrażasz sobie półmetrową choinkę w domu na Święta? Bo ja nie.

Jak się później przyjmie to dobrze, a jak nie to trudno.

Wyobraźnie mam sporą więc bez specjalnych kłopotów wyobrażam sobie nawet brak żywej choinki w domu. A szansa na przyjęcie się żywego drzewka które postało w pokoju, w temp. 20 stopni ponad tydzień jest podobna jak wypuszczanie karpia usmażonego na patelni z powrotem do stawu. No, moze minimalnie wieksza
  • 2 weeks później...
2 lata temu na Święta kupiłem świerka srebrnego z bryła w jucie. Stał w mieszkaniu ok. 3 tyg. W tym czasie 2 razy podlałem go (nawet zielone chwasty urosły). Potem wywiozłem na budowę, gdzie go trochę przesuszyło, bo stał przy oknie niepodlewany. wkopałem go do gruntu bodaj w kwietniu, gdy już naprawdę dawałem mu nikłe szanse na przetrwanie. Na dole 2 gałęzki mu uschły i słabo rośnie ale przeżył.
2 lata temu na Święta kupiłem świerka srebrnego z bryła w jucie. Stał w mieszkaniu ok. 3 tyg. W tym czasie 2 razy podlałem go (nawet zielone chwasty urosły). Potem wywiozłem na budowę, gdzie go trochę przesuszyło, bo stał przy oknie niepodlewany. wkopałem go do gruntu bodaj w kwietniu, gdy już naprawdę dawałem mu nikłe szanse na przetrwanie. Na dole 2 gałęzki mu uschły i słabo rośnie ale przeżył.

Dzisiaj o godz 14.30 wsadziłem srebrnego świerka obok zeszłorocznego który usechł ...w lipcu :( .

Zeszłoroczny był zielony do lipca i nie miał "przyrostu".

Czy na wiosne na koncach gałęzi musi być widoczny przyrost?

  • 2 weeks później...

Czy na wiosne na koncach gałęzi musi być widoczny przyrost?

 

Musieć, to nie musi, ale miło by było :D Bo to oznaczałoby, że się rozwija.

 

Z tymi świątecznymi "choinkami" to tak różnie bywa. Czasem stoją przez rok w miejscu, są niby zielone, ale takie jakby przykurzone, a następnego roku wybuchają nowymi przyrostami, aż się serce raduje. A czasem stoją i stoją zielone, a później nagle w ciągu tygodnia gubią igły i koniec.

Mam świerka srebrnego, który przez 3 kolejne lata "robił za choinkę". Po świętach wyprowadzał się na balkon i tam czekał na następne święta. Później zaczęły go jeść przędziorki i jak go sadziliśmy, to miał dół cały łysy. Mówiąc oględnie, nie był ładny. Posadziliśmy go głęboko, żeby schować to łyse, teraz ma ok. 2 metrów i jest piękny. Tak więc chyba recepty nie ma. Ale podlewać trzeba, to zdecydowanie zwiększa szanse na przeżycie.

Wyobraźnie mam sporą więc bez specjalnych kłopotów wyobrażam sobie nawet brak żywej choinki w domu. A szansa na przyjęcie się żywego drzewka które postało w pokoju, w temp. 20 stopni ponad tydzień jest podobna jak wypuszczanie karpia usmażonego na patelni z powrotem do stawu. No, moze minimalnie wieksza

Z tego powodu moje drzewko "swiateczne " hartowalem w zimnym garazu i na tarasie... po małych meczarniach i sporej ilości wody ...wydalo odrosty i rośnie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...