Remont generalny

[Paput]

Witam serdecznie

 

W niedalekim czasie stanę się właścicielem mieszkania w kamienicy 60m2 – co prawda dużo mniejszy kaliber niż dom no ale od czegoś trzeba zacząć

 

W mieszkaniu trzeba zrobić generalny remont. Zaplanowałem sobie, że poprowadzę go w takiej kolejności:

 

Wymiana okien na okna PCV.

Ocena stanu ścian i skucie tynków (tam gdzie trzeba).

Elektryka.

Instalacja wodno-kanalizacyjna, gazowa.

Tynki i płyty k-g.

Założenie ościeżnic drzwi wew.

Wymiana drzwi zew.

Wymiana podłóg tam gdzie trzeba (są drewniane stropy).

Podłogowe ogrzewanie elektryczne w łazience (mata grzejna + termostat).

Rozprowadzenie rur i montaż centralnego ogrzewania (gazowe).

Gipsowanie

Klejenie płytek

Montaż drzwi wewnętrznych.

Malowanie.

Układanie paneli

 

Proszę o weryfikacje listy.

Dzieki za wszelkie sugestie

 

Pozdrawiam

 

P.S. Archiwum forum przejrzane

[kroyena]

Jeżeli jest to możliwe to zrezygnowałbym z wymiany drzwi zewnętrznych.

Paniętasz taki film Miłość Szmaragd i Krokodyl, a w szczególności tę scenę jak wychodzą z dżungli do starej odrapanej hacjendy.

Na dzień dobry rewolwer, a po wejściu full wypas.

Zalecam podobnie full wypas dopiero po wejściu, a na dzień dobry wymalować olejnicą, najlepiej odwieczny orzech, żeby była tak fuj jak w pozostałych drzwiach na klatce schodowej.

Taki wystrój nie kusi...

Zastanowiłbym się nad nidą w starej kamienicy patrz insekty.

Jeżeli jesteś za to czy nie warto obniżyć sobie metrażu poprzez ocieplenie ścian pod nidą?

Odpadają koszty kucia, wszystkie instalacje między ścianą a nidą, ale tracicie na m kw.

 

 

PS 1. Zmiany i remont instalacji gazowej wymagają pozwolenia na budowę.

PS 2. Nie jestem pewien czy takiego remontu nie powinieneś zgłosić w swojej gminie (Okna). Zagrożenia są dwa - kamienica jest zabytkiem i wszelkie prace należy wykowywać za zgodą i pod nadzorem konserwatorskim (przeciągnięcie w czasie), jak nie zgłosisz, a zrobi za ciebie to ktoś inny to bedziesz miał samowolę na zabytku (serdecznie nie polecam). Tylko nie wpisuj gazu, ja wpisałem i na pierwsze zgłoszenie remontu dostałem odmowę na gaz. Gaz osobnym projektem i osobną budową.

[Paput]

Dzięki za sugestie

 

Może ktoś jeszcze coś podpowie?

[ZŁoty Róg]

Ja bym najpierw skuł stare tynki , a później wprawił okna (będziesz miał zapylone zawiasy itp)

[Paput]

Ja bym najpierw skuł stare tynki , a później wprawił okna (będziesz miał zapylone zawiasy itp)

 

skuć stare tynki-założyć płyty k-g-potem okna?

skuć stare tynki-okna- płyty?

[ZŁoty Róg]

Chodzi mi tylko skucie starych. Płyty GK po oknach.

[Zby5]

twój plan zweryfikuje życie, robisz to pirwszy raz bo pewno nieacznij od prac które wymagają weyżucania najwięcej gruzu, reszta sama się ustali

[Paput]

twój plan zweryfikuje życie, robisz to pirwszy raz bo pewno nieacznij od prac które wymagają weyżucania najwięcej gruzu, reszta sama się ustali

 

Nie bardzo rozumię co napisałeś - literówki

 

Ale jakiś plan i kosztorys muszę przecież mieć. Zawsze idziesz na żywioł?

 

Podnoszę temat może ktoś coś podpowie.

 

Pozdrawiam

[ardziu]

w przypadku remontu starego budynku niestety i tak idzie się na żywioł, chyba że remontem nazywamy wyburzenie starego budynku i postawienie nowego to wtedy można w miarę dokładnie zaplanować.

 

Jak kupiłem swój domek to chciałem wymienić jedynie rury c.w.u. a jestem juz drugi rok w trakcie wymiany wszystkiego prócz dachówek, więźby i ścian zewnętrznych. Tyle miałem niespodzianek

 

przed byciem wściekłym na siebie ratuje mnie jedynie fakt że wartość nieruchomości obecnie warta jest pięć razy tyle ile za nią dałem

 

Na żywioł przestałem iść dopiero po skuciu tynków i usunięciu wszelakich starych instalacji. Teraz mam plan i mogę się go trzymać bez obaw że będą (większe) niespodzianki.

 

radzę ci tak jak Zby5 - najpierw wyrzuć gruz ze ścian - potem będziesz mógł myśleć

[byczy]

jestem też w trakcie remontu

i wiem że następnym razem będę budował od podstaw