Lampa KNAPPA z IKEA - OPINIE

[MarzannaPG]

Czy ktoś użytkuje lub zna takiego kogoś, kto ma lampę Knappa z Ikea (zdjęcie poniżej)

 

Interesuje mnie jak dużo światła daje (planuję kupić 2 takie żyrandole do salonu wielkości ok 40m2, przy czym nie będzie to jedyne źródło światła), czy przypadkie nie ma efektu "kuli dyskotekowej" w pomieszczeniu, no i mąż twierdzi, że będzie pięknie łapać kurz (jest z polipropylenu).

Bardzo proszę o opinie.

Edytowane 22 Marca 2018 przez Redakcja
usunięcie nieaktywnych zdjęć

[braza]

Witaj.

Ja bym wierzyła mężowi Nie wygląda na praktyczną, nie mówię tego jednak z doświadczenia użytkownika. Po prostu, za dużo ma tych wszystkich załamań i kombinowań.

No nie wiem, wybór należy do Ciebie.

Pozdrawiam

[MarzannaPG]

Gdyby była ze szkła to brudziłaby się wolniej? Nie jestem do końca przekonana, chociaż plastik chyba przyciąga kurz szybciej...

Knappa się z pewnością ubrudzi, ale załamania mnie nie przerażają, skoro jest z polipropylenu to wsadzam ją do wanny, prysznicuję i jest czyściutka. Przynajmniej tak to widzę, ale przecież nie mam doświadczenia.

A propos czyszczenia - ciekawe jak się czyści lampy z papieru ryżowego (też dostępne w Ikea)?

[d5620s]

plastik sie elektryzuje. Generalnie ta lampke musiałabyś kąpać w wannie co trzy tygodnie bo zwykłą skurzawką sobie nie poradzisz.

Nie mam takiej lampy ale widziałam u znajomych. Daje raczej pewien klimat niż stanowi efektywne źródło światła...

ja nie znoszą plastiku na sufitach i ścianach-zapewniam cię ze brudzi sie bardziej niż szkło....

[mozajka]

Moja siostra ma taką lampę:)Nawet dwie bo sprawiła sobie także stojącą. Wygladają bardzo efektownie (jeśli ktoś lubi taki styl), ale nie sa zbyt praktyczne:( Dają raczej delikatne rozproszone światło, więc mogą być zbyt ciemne do dużego pomieszczenia. No i niesamowicie sie kurzą (!!!!) co niestety od razu widać można je co prawda w łatwy sposób umyć, ale trzeba to robić dość często. Ja nie przepadam za takimi zajęciami...

[MarzannaPG]

Trochę mnie martwi, że dają to rozproszone światło, tzn. pomiędzy tymi 'operami Sydney" (mojemu mężowi się kojarzy ze słynną budowlą w Australii) zapewne są prześwity, ale wydaje mi się ,że dołem ten 'kwiat' ma okrągły otwór, którym normalnie pada światło. Nie widziałam tej lampy na żywo, kiedy byłam w Ikea, więc nie wiem, ale doczytałam w internecie że tam wchodzi normalna żarówka 60W, pasuje też energooszczędna a taką to można dać, że będzie świeciła jak 120 i nie powinno być ciemno. Do 'kompletu' w salonie mam 3 kinkiety, 2 lampy w wykuszu i 6 halogenów, więc nie byłyby jedynym źródłem światła na tak duże pomieszczenie.

Gerneralnie jednak odradzacie, więc muszę się jeszcze zastanowić a przede wszyskim obejrzeć lampę na żywo.

Poniżej to mój pierwotny wybór -dużo spokojnieszy design, szklany, ale ma podstawową wadę - sztuka kosztuje 300zł (potrzebuję dwa) a lampa Knappa to tylko 90 zł za sztukę i wydaje mi się, że trochę mogłaby 'zakłócić' ten mój spokojny, utrzymany w tonacji bieli salon...

 

http://photos03.allegro.pl/photos/oryginal/248/41/95/248419554

[novi_ana]

knappa są piękne i tanie, brudzą się fakt..

 

 

 

nie zdecydowałam się na nie, ale kupiłam inne z tego tworzywa.. w... zabijcie mnie, w sklepie na F.. z dekoracjami

traktuję je tymczasowo

 

prawdą jest, że świetnie wyglądają w parach

Edytowane 22 Marca 2018 przez Redakcja
usunięcie nieaktywnych zdjęć

[MarzannaPG]

W ostateczności też je mogę przecież potraktować przejściowo, jakby nie było na górze są 4 pokoje do 'zagospodarowania", no już 3, bo w sypialni jest lampa z papieru ryżowego, też piękna (kwadratowa, nie kulista), ale za cholerę nie wiem jak to czyścić... z kurzu omiatam, ale ślady po pstrzeniu much nie zejdą inaczej jak wodą. Wynika stąd, że to lampa dla krezusów - po zabrudzeniu - wyrzucić! I kupić nową! Ostatnio na allegro sprzedawano (wprawdzie kule) po 6zł za sztukę!

Knappa przynajmniej przetrwa mycie!

Piękne to zdjęcie powyżej! Znowu się łamię... chyba kupię... . Jak będzie baaardzo źle to się odezwę i tu pobluzgam na swoją głupotę..

[novi_ana]

pobluzgamy obie

jutro lampy będą wisieć

[MarzannaPG]

Wyobraźcie sobie, że dziś byłam w sklepie Duka z elementami wykończenie wnętrz i wisiała tam sobie lampa Knappa - wyglądała całkiem-całkiem, żeby nie powiedzieć, że pięknie. Ale jaka cena! 199zł!!!!! W Ikea cena jest 76zł, na allegro i sklepach internetowych od 80-90zł. Powariowali?

Obok, w sklepie na J (nie pamiętam nazwy) wisały sobie Knappopodobne, po 54 zł sztuka, ale jednak ten wzór "Opera Sydney" jest niesamowity sam w sobie - inne niech się schowają. Miałam porównanie dosłownie przez ścianę.

Kupuję! Jakby co, to pobluzgamy, novi_ana, pobluzgamy sobie - a co!

[novi_ana]

DUKA i IKEA są ze sobą powiązane

i w DUKA faktycznie są te same lampy z PCV dużo droższe,

może inaczej się je składa, albo są lepszej jakości, na pewno koszt sprzedazy lampy w IKEA jest mniejszy niż w DUKA, ale taka różnica w cenie zaskakuje..

 

najpierw pobluzgasz przy składaniu - 1 lampa składa się z 50 części

złożenie pierwszej zajmie ok. 30min, drugiej już15 min..

[MarzannaPG]

Już pobluzgałam przy składaniu! Ale zajęło mi to mniej czasu. O mało co nie kupiłabym tych lamp jak zobaczyłam paczkę wielkości dużego pudełka zapałek i 'czaderską' instrukcję , która dopiero przy bliższym poznaniu okazała się nie tak skomplikowana.

Lampy są super! Rzecz gustu oczywiście, bo mąż nadal twierdzi, że to mój do tej pory pierwszy nieudany zakup jeśli chodzi o 'tworzenie wnętrz". Ja tam jestem odmiennego zdania!

W Duka te lampy niczym, oprócz ceny, się nie różnią (widziałam, dotykałam!). Może oni składali je dwa dni i stąd taka różnica w cenie?

[MarzannaPG]

No i niedługo minie rok jak u mnie w salonie wiszą dwie lampy Knappa! I nadal jestem z nich zadowolona. Nie sprawdziły się ostrzeżenia, że jak plastikowa to szybciej brud łapie. Do tej pory myłam je parę razy i to wcale nie jak czarne z brudu były, bo ja jak ja, ale moja mamusia by nie przeżyła brudnej lampy nad głową! Nie mówię, że nie brudzi się, ale wcale nie tak bardzo jakby po plastiku oczekiwać.

Nie sprawdziło się też, że trudno będzie ją myć. Wkładam do wanny, prysznic na ful, potem płyn do naczyń, jakieś uparte zabrudzenia (np. musze kupy ) szczotką - taką wąską na długiej rączce, płukanko i suszenie a potem na sufit.

I nadal mi się podobają. Mężowi nadal się nie podobają Zdania gości są różne. Większość wchodzi do salonu i robi tak: Najczęściej w pozytywnym sensie, ale były opinie, że takie morgernsterny nad głową, że zdominowały pomieszczenie- wszystkie przyjmuję ze stoickim spokojem, bo ja i tak się ich nie wyrzeknę

[imported_Niedźwiadek]

pamiętam bardzo dobrze ten wątek sprzed roku i przyznam, że byłam ciekawa jak się sprawują te lampy

widziałam je w ikei i wydawało mi się, że jednak będzie kłopot z myciem, a tu proszę

[MarzannaPG]

U mnie wyglądają tak: Edytowane 22 Marca 2018 przez Redakcja
usunięcie nieaktywnych zdjęć

[imported_Niedźwiadek]

bardzo ładnie

[MarzannaPG]

Pod nimi będzie biała sofa o prostym, wręcz ascetycznym "dizajnie", więc jakoś się komponować będą.

[asizo]

Podbijam temat.

 

Czy abażur tej lampy można łatwo zdjąć (tzn. wykręcic zarówkę i zsunąć)? Chciałabym po prostu zmienic abazur w lampie wiszącej i zastanawiam się, czy można to zrobic właśnie tak łatwo, czy trzeba jednak całą lampę zdjąć i zamontowac Knappę na suficie?

[jewik]

... Edytowane 17 Grudnia 2010 przez jewik

[prawdziwy.anika]

zajzyj do dziennika Marzanny