Edmar70 20.10.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 ja robię zapiekankę z ziemniaków. Potrzebne sa ziemniaki ,śmietana ,tłuszcz, sól. pycha Andziu, a mogłabyś mi tak łopatologicznie, jak chłopu na miedzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 20.10.2007 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 ziemniaki kroje na plasterki, solę może być więcej soli bo śmietana wchłonie sól. Posypuje delikatnie gałka muszkatałową , ziemniaki na blaszkę zwykła układam albo do naczynia żaroodpornego,zalewam śmietana kremówka i do piekarnika. piekę do miękkości. Dzis babcia ugotowała do tego kapustę a mama jakies mięso usmaży.Sama zapiekanka mi smakuje bo ja uwielbiam tego typu jedzenie. Jak by co to pisz. Chetnie przepisami sie podzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 20.10.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Edmar70 wiadomość Ci wysłałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.10.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Andzia jesteś wielka. Dzięki za priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 20.10.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Witam wszystkich , Piękna dziś pogoda , tylo śnieżek za oknem. Jakie tu pyszności się gotują hmhm U nas ostatnio najczęściej to pomidorowa jest na obiad, bo mój mężulo to nic nie lubi , dosłownie nic . Tylko rosół i pomidorowa a na drugie to zje tylko kotleta , czasem jakieś inne mięso.I więcej nic nie zje Jak gdzieś idziemy na imprezę to mnie szlag trafia bo siedzi taki truteń i niczego nie tknie, bo mu nic nie odpowiada POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.10.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 U nas ostatnio najczęściej to pomidorowa jest na obiad, bo mój mężulo to nic nie lubi , dosłownie nic . Tylko rosół i pomidorowa a na drugie to zje tylko kotleta , czasem jakieś inne mięso.I więcej nic nie zje Jak gdzieś idziemy na imprezę to mnie szlag trafia bo siedzi taki truteń i niczego nie tknie, bo mu nic nie odpowiada POZDRAWIAM Ło matko i córko myślałam, że to tylko małe dzieci tak mają. Wybredny nie ma co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 20.10.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Witam wszystkich , Piękna dziś pogoda , tylo śnieżek za oknem. Jakie tu pyszności się gotują hmhm U nas ostatnio najczęściej to pomidorowa jest na obiad, bo mój mężulo to nic nie lubi , dosłownie nic . Tylko rosół i pomidorowa a na drugie to zje tylko kotleta , czasem jakieś inne mięso.I więcej nic nie zje Jak gdzieś idziemy na imprezę to mnie szlag trafia bo siedzi taki truteń i niczego nie tknie, bo mu nic nie odpowiada POZDRAWIAM hej normalnie jakbyś o moim tacie pisała żadnych wynalazków nie lubi, tej zapiekanki tez chyba nie zje ,chociaż mogę sie mylić bo jak spróbował to nic nie powiedział a to już coś. Pomidorowa tez mam często bo moje maluchy ją uwielbiają. Po południu jak będę miała chwilę to podam przepis na spód do pizzy. Rewelka po prostu.A le to w kulinariach zamieszczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.10.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 U nie pomidorowa jest wtedy kiedy nie wiem co gotować. Zbyt często... Ale nikt nie narzeka, bo wszyscy uwielbiaaaaaamy, mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.10.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Andzia, robię dzisiaj zapiekankę ziemniaczaną tylko dołożę do niej co nieco (kawalki podsmażonej piersi z kurczaka, brokuły, marchewkę i serek topiony ze szczypiorkiem). A teraz opuszczę Was na chwil kilka, gdyż idę zrobić się na bóstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 20.10.2007 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Ciężko z takim chłopem co nic nie lubi bo żadnych nowości wprowadzić nie mogę, a dla samej mnie to mi sie nawet robić nie che Kiedyś zrobiłam naleśniki nadziewane mięskiem mielonym i innymi pysznościami to powiedział że obrzydlistwo Więc mu więcej naleśników nie zrobię niech sobie sam robi ło edmar ale będziesz śliczna, jakaś imprezka sie szykuje. Ja to nie pamiętam kiedy wyglądałam ślicznie brak motywacji , kompletnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.10.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Kiedyś zrobiłam naleśniki nadziewane mięskiem mielonym i innymi pysznościami to powiedział że obrzydlistwo Więc mu więcej naleśników nie zrobię niech sobie sam robi ło edmar ale będziesz śliczna, jakaś imprezka sie szykuje. Ja to nie pamiętam kiedy wyglądałam ślicznie brak motywacji , kompletnie Gdziesz tam, żadna imprezka. Tak sobie poszłam dla poprawienia humoru. Zresztą muszę przyznać, iż bardzo często tak robię, bo lepiej się wtedy czuję. Skorpionku polecam, to świetna terapia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 20.10.2007 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Cześć dziewczyny Szkoda że tak późno tu zajrzałam, ale może jeszcze się załapie na kawałek zapiekanki, albo chociaż talerz pomidorowej "Truteń" Skorpionek, aż monitor oplułam Powiem wam w sekrecie, że u nas gotuje Piotrek ale skarba złapałam co PS. Jutro pojedziemy zrobić oględziny chudziaka, aaaa i trza na głosowaniu się stawić Życze wszystkim kolorowych Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maruś i Asia 20.10.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Cześć Powiem wam w sekrecie, że u nas gotuje Piotrek ale skarba złapałam co Tobie to dobrze. A ja muszę się sama męczyć. A jak się pytam co na obiad to słyszę NIE WIEM - koszmar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 21.10.2007 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 hej. ja sie nie pytam co na obiad tylko gotuje to co lubię.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 21.10.2007 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 Ale tu cicho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 22.10.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Witajcie, Oględziny chudziaka udane, wybory zaliczone Hmm faktycznie troche tu u nas cicho, ale pewnie dlatego że większość odpoczywała Pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BERNADETKA 22.10.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Witam wszystkich Jaka cisza...aż uszy puchną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 22.10.2007 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Hej niewiasty. Teraz q..wa JA piszę... A pisze w opozycji do was, partii kobiet tego forum. Nie myślta, że damy się wam zmanipulować O nie. A tak na poważnie. Kobiety czego wy wymagacie od faceta?? Żeby wam powiedział co ugotować?? . Mnie też żona o to często pyta. Przecież MY nie mamy zielonego pojęcia co. Poważnie. . Najczęściej (z wyjątkami Skorpionku) wszystko nam smakuje, ale ... jakoś nie przychodzi nam do głowy, żeby o tym powiedzieć, pochwalić. Niestety tego trzeba się (ich,nas) nauczyć, czyli pytać i prosić żeby chwalili. Jak są córki w domu, to można nauczyć je (dogadać się) wyrażać opinię czy smakowało, co najbardziej, aby po posiłku powiedziały ... że smakowało. To jak choroba, powinno przejść na partnera (chyba że jest odporny). A propos zapiekanki. Ja i moja córcia lubimy tzw. talarki. Plastry Ziemniaów zmażone na patelni, na takie prawie chipsy i do tego kefirek. W piątki czasami robię leniwe. Mięciutkie, pulchniutkie, miód w gębie. Oczywiście z bułeczką podsmażoną na masełku i na słodko. To taki opóźniony mail na weekedn. No top zaczynamy poniedziałek CZOOOOOŁEEEEM !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 22.10.2007 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 aga&piotr, A CZY BĘDĄ JAKIEŚ ZDJĘCIA??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 22.10.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Zdjęcia? a i owszem,bedą ale za jakiś (mam nadzieje krótki) Troche zaganiani jesteśmy ale postaram sie coś zorganizowac PS.Dziś trzeba zamówić więźbe i kupić dwa metry calówek....z tymi deskami troche kiepsko, nie mają od ręki a jeśli coś sie znajdzie to drożyzna ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.