Heizer 11.10.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Bo taka jest uroda tych kocioleczków. To nie jest urządzenie precyzyjne -to rosyjska ruletka, totolotek. Za dużo zmiennych danych. Za bardzo skomplikowany, a jednocześnie prymitywny. Na dodatek za dużo spala i kopci, a nie powinien. No kolego..ale słowa... 1. Spala mało...A co to wg ciebie znaczy dużo??? 2. Kopci bo to węgiel, chyba normal. 3. Racja, wg producenta "bezdymne spalanie", bezymnie to ja mogę bączka puścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 11.10.2007 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Co ja będę dużo gadał... to by trzeba u mnie obejrzeć. Węgiel musi kopcić ?Podam prosty przyklad : wylewasz olej opałowy do jakiegoś garnka i podpalasz.Kopci jak cholera. Widziałeś, jak sie ten sam olej spala w odpowiednim kotle ?Musi kopcić ? Wszystko można spalić na dwa sposoby. Akurat ja w swoimkociłku mogę spalać węgiel BEZ dymu. No ale ten piec mało podobny do pieca.I bez nadmuchu. Bez podajnika, chociaż przydalby się. No ogół palę drewnembo taniej. Dużym grzechem popelnianym przez tych, co produkują kotły jest, opróczwspomnianego, niezbyt dopracowane skuteczne wyłapanie ciepla ze spalin.Z ciekawosci zmierzcie temperaturę na wylocie, w czopuchu, poobserwujciew różnych momentach, zastanówcie się, czy te spaliny nie uciekają czasamiza gorące. To są straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.10.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Sama prawda!Mam podobne spostrzeżenia...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heizer 11.10.2007 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Co ja będę dużo gadał... to by trzeba u mnie obejrzeć. Węgiel musi kopcić ? Podam prosty przyklad : wylewasz olej opałowy do jakiegoś garnka i podpalasz. Kopci jak cholera. Widziałeś, jak sie ten sam olej spala w odpowiednim kotle ? Musi kopcić ? Wszystko można spalić na dwa sposoby. Akurat ja w swoim kociłku mogę spalać węgiel BEZ dymu. No ale ten piec mało podobny do pieca. I bez nadmuchu. Bez podajnika, chociaż przydalby się. No ogół palę drewnem bo taniej. Dużym grzechem popelnianym przez tych, co produkują kotły jest, oprócz wspomnianego, niezbyt dopracowane skuteczne wyłapanie ciepla ze spalin. Z ciekawosci zmierzcie temperaturę na wylocie, w czopuchu, poobserwujcie w różnych momentach, zastanówcie się, czy te spaliny nie uciekają czasami za gorące. To są straty. Spoko stary...40 lat temu nie było takich computerów jak dzisiaj. Z a parę lat będą bardzuej sprawne kotły...daj im czas. A jeżeli masz patent to radzę ci to opatentować, będziesz sławny i pokaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 11.10.2007 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Żeby to opatentować, to na początek muszę być bogaty. Mam jeszcze w zanadrzu patent na CAŁKOWITY odbiór energii spalinpodczas spalania paliw stałych, bez stosowania wentylatora i rekuperator grawitacyjny, chociaż odwrócony "do góry nogami". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heizer 11.10.2007 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Żeby to opatentować, to na początek muszę być bogaty. Mam jeszcze w zanadrzu patent na CAŁKOWITY odbiór energii spalin podczas spalania paliw stałych, bez stosowania wentylatora i rekuperator grawitacyjny, chociaż odwrócony "do góry nogami". No to sprzedaj swój pomysł, a zarobisz przynajmniej jednorazowo..... Człowieku ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 11.10.2007 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Pożyjemy, zobaczymy. Na razie żyję nadzieją. Nie wszystko idzie tak, jak byśmy chcieli. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heizer 11.10.2007 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2007 Pożyjemy, zobaczymy. Na razie żyję nadzieją. Nie wszystko idzie tak, jak byśmy chcieli. Pozdrawiam. Oby cię ktoś nie wyprzedził.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strik5000 12.10.2007 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 a ja wtrące swój wątek mnie też sie robił żużel zadzwniłem do serwisu i problem zniknął ja mam elektrometa u mnie dmuchawa chodziła na około 14% (U=14) mocy i tu był problem odkąd ustawiłem na 50 i przesłonę otworzyłem na około 2-3 cm problem żużlu zniknął myślałem że gość z serwisu buja co ma to do tego ale okazało się że pomogło teraz to nawet mniej popiołu mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 12.10.2007 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Chyba nawet wiem, dlaczego i nie są to dobre wiadomości. Większy, jakrozumiem nadmuch może po prostu całośc dość ostro wychladzać, więcnie ma warunków do powstania wysokiej temperatury. Po drugie- silniejszystrumień powietrza porywa cząstki popiołu do komina...stąd nmiej popiołu. Czy przy okazji nie zauważyłeś może zwiększonego zużycia paliwa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strik5000 12.10.2007 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Nie zużycie mam takie samo bo podawanie węgla nie zmieniałempo za tym piec szybciej dochodzi do nastawionej temperatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seven 12.10.2007 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Wczoraj wziąłem na próbę 100 kg węgla (Piast) Gdy dzisiaj zajrzałem do kotła to lekko się zdziwiłem bo pierwszy raz widziałem takie "stwory". Wcześniej miałem ekogroszek z Kazimierz-Juliusz i nie było takich problemów.Zmniejszyłem nawiew do kotła zobacze co będzie się działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ana27 12.10.2007 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Witam A nie sadzidzie ze nalezaloby zwiekszyc doplyw powietrza Moim zdaniem jesli jest wlasnie za malo powietrza tworzy sie tzw. szlaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrol 12.10.2007 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Wczoraj wziąłem na próbę 100 kg węgla (Piast) Gdy dzisiaj zajrzałem do kotła to lekko się zdziwiłem bo pierwszy raz widziałem takie "stwory". Wcześniej miałem ekogroszek z Kazimierz-Juliusz i nie było takich problemów. Zmniejszyłem nawiew do kotła zobacze co będzie się działo. a nie pisałem , że właśnie Kazimierz-Juliusz to jedyna kopalnia , która wydobywa węgiel o zerowej spiekalnosci ? - czyli typ 31 , płomenny, który nie koksuje i nie gazuje. Zawiera najwięcej "węgla w węglu" - czyli w postaci węgla pierwiastkowego. Wartość opałowa takiego węgla jest niższa niż innych , ktore zawierają dużo węglowodorów, mają właściwości koskujące i związaną z tym wysoką spiekalność.Kazimierz - Juliusz to glownie ekoret , ale kazdy producent ekogroszku zabiega o domieszki od nich. To wyjatkowa koalnia na skale swiatową - pokład wegla ma wysokość 20 m! Grubsze pokłady mają tylko w Indiach! Zwiększenie podmuchu podnosi temperaturę w komorze spalania i uruchamia produkcje szlaki. Poza tym większy nadmuch to zwiększanie straty wylotowej - powietrze nie bieże udziału w spalaniu a tylko ogrzewa się i wylatuje przez komin. Nadmierne zmniejszenie nadmuchu to strata niezupelnego spalania - trzeba znalezc kompromis. A potem jest efekt cieplarniany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.