Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Słoneczko w Nieborowicach - komentarze


mapan

Recommended Posts

Kuchnia została zamówiona w Ostroszowickiej Fabryce Mebli, meble Orion fronty z litego buku wybarwiane na kolor calvados:

http://www.ofm-sa.com.pl/index.php?what=galeria&section=nowoczesne&select=orion

 

Ostroszowice to dziura w Górach Sowich, lekko licząc 200 km z Gliwic, ale nam było po drodze :). U rodziców są meble z Ostroszowic, w obecnym mieszkaniu mamy od nich meble i będą w naszym domku. Tak narodziła się nowa świecka tradycja. Za komplet wyszło coś koło 11 000,00 bez blatów ( w tym część szafek głównie zabudowa półwyspu sa niestandardowe, za co liczą sobie extra) Widoczne boki korpusów fornirowane, cokół fornirowany, hamulce szuflad, jedno cargo duże, jedno cargo małe na przyprawy, kosz na gary w szafce narożnej, uchwyty z nierdzewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Za pomiarowca robiłem ja, więc pewne ryzyko musiałem wziąć na siebie, ale pewnie montaż także przyjdzie mi robić samemu więc najwyżej sam sobie będę pluł w brodę. Tak, wszystkie szuflady są z domykaniem. Pani przekonała nas, że duże szuflady długo nie pociągną bez hamulców, zwłaszcza jak będa pełne garów i talerzy, a jak jedne szuflady będą miały hamulce a inne nie, to z przyzwyczajenia będziemy trzaskać tymi szufladami bez hamulców.

Tak więc przekonała nas do wyposażenia w nie wszystkich szuflad. Długo się zastanawialiśmy ze względu na cenę, ale w końcu kupuje się na dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Meble już przyjechały szczegóły w dzienniku, a zdjęcia niedługo. Kominek także prawie gotów. Ekipa zabrała sie za gładzie a ja za przygotowania do malowania parteru. Góra zostaje niewykończona (z wyjątkiem łazienki, której brakuje tylko lustra i teakowych blatów). Parkieciarz powinien wejść z początkiem marca. Zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Jednak wyśmienity kierowca i jego tylnonapędówka wprawiłaby w zakłopotanie pewnie samego Loeba. (...) Ale nam udało się pokonać wszystkie OS-y (w tym osławione Mostki) i na ostatnim ostrym zakręcie przed przełęczą tylne koła złapały pobocze.

 

Dżizas, brother - oesy, Loeba, złapały pobocze? Czy to jakiś ziom rajdowiec to pisał - szacun. :-)

 

Ja to dzisiaj przyrajdowałem, że hoho (jak mawia Św. M.).

 

Zrodził się pomysł poszukania kibli i kranów. Jeden z największych salonów jest na Bielanach. Poniedziałkowy wyjazd skończył się po 3 minutach od wejścia zesikaniem się inwestorka, aż do przelania cholewek w butach. Postanowiliśmy zaatakować ponownie. Żonex z Inwestorkiem pojechali prosto z miasta, a ja z przystankiem na budowie na rozładunek cementu, wapna i pustaków na jutro. Potem ziuuu autostradą wciąż darmową na Bielany. Zjechałem grzecznie z autostrady i ustawiłem się na wewnętrznym pasie do skrętu w lewo na dwupasmowej drodze. Przeciwny pas wewnętrzny też stał do lewoskrętu blokując mi możliwość skrętu. W końcu auta ruszyły i uprzejmy kierowca przepuścił mnie przed sobą. Wystartowałem i ŁUP !!!!!!! Zewnętrzny pas (który miałem przysłonięty stojącymi autami) miał zielone światło i wolną drogę. Znalazł się tam sympatyczny pan Kazimierz w Kangoo i przyp....lił we mnie. Poduszki wystrzeliły, silnik zamilkł, ja zakląłem (albo nie - nie pamiętam, w każdym razie normalnie bym zaklął). Kolejną godzinę spędziłem w towarzystwie p. Kazimierza w salonie łazienek na spisywaniu protokołu i oczekiwaniu na assistance bo na szczęście auto ma AC. Kolega p. Kazimierza zawyrokował, że na moim będzie raczej szkoda całkowita. Szkoda by było, bo auto służbowe, i nie wiadomo jak będzie z ew. kolejnym. Skończyło się na dwóch wybitych palcach i kacu moralnym, że popełniłem szkolny błąd.

 

Zgodnie orzekliśmy, że już tam nie pojedziemy - chyba, że autobusem tesco ;-)

 

Aaaaa - poślij mi nr do p. Bogdana.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namiary na p. Bogdana poszły. Co tam twoje dwa palce w porównaniu z kolanem Marty ( o zastrzykach w brzuch nie wspomnę). Ale dobrze, że tylko tak się skończyło.

 

Fakt - kolano wredna sprawa. A swoją drogą w komentarzach Marty jest dużo znanych mi nicków.

 

Kolega rajdowiec zerwał sobie ścięgno parkując pod domem motocykl. Zatrzymał się i podparł jakoś tak nieszczęśliwie. Chodził w gipsie, potem kuśtykał 2 lata i w końcu to zoperował. W marcu (po 3 miesiącach po operacji) wraca do pracy, a już teraz chodzi bez kul.

 

Żeby nie było, że te palce moje takie nieważne to przypomnę, że to palce LEWEJ ręki (w ubezpieczalni nie mogłem nawet długopisu złapać do podpisu - a było napisane CZYTELNY podpis ;-)), a po drugie trudno mi było utrzymać łopatę przy szuflowaniu piasku wkoło domu i na tarasie.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Na początku widać szybki postęp: fundamenty, mury, stropy, dach... Potem zaczyna sie dziubdzianina i nie widać, żeby coś przybyło. Więc przed Toba najlepszy okres budowy :) a potem zaczynaja sie schody trudnych wyborów. Więc życzę wytrwałości i powodzenia w wyborach.

 

Dla kogo najlepszy, dla tego najlepszy... Sakrrrrra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że szary to twój konik, więc tym bardziej cieszy mnie Twoja opinia :). Tak, parkiet kładzie polecony fachman, ale jak zwykle marudzi na jakość parkietu. Ale tak mają wszystkie majstry. Ważne, że oprócz marudzenia robią dobrze. Widzę, że Twoja budowa także nabiera ostatecznych kolorów. Zazdroszczę Ci tak dokładnego podejścia do wszelkich tematów. Moje jest bardziej uproszczone:

 

ja:- czy w dolnej łazience mogą być szare płytki?

żona: - Mogą być.

ja w sklepie: - Dzień dobry, czy macie szare płytki?

ekspedient: - tak, mamy.

ja: - to poproszę 3,25 m2

ekspedient: proszę bardzo

ja: - dziękuję, do widzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladnie to nabijac sie z moich testow??? :lol:

 

Wiesz co jak mialam wyboru kilku kafli w podobnej cenie , szukalam tych najlepszych w uzytkowaniu, po prostu przemawia przede mnie leniwiec i pragmatyk :)

 

Tego minimala tez rozpatrywalam ale sie balam, ze za jasny troszke :) Fajnie go polaczyliscie z innym kolorkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...