POMOCY - CZY TO SAMOWOLA?

[e]

Witam i proszę o radę.

Dwa lata temu kupiłam mieszkanie (za pośrednictwem biura). To współwłasność w nieuchomości. Ostatnie, czwarte piętro w budynku z lat 60. Mieszkanie było pierwotnie planowane jako strych i suszarnia. Teraz jedna z sąsiadek postraszyła mnie, źe to samowola, którą trzeba jak najszybciej zalegalizować. Co chyba ważne mieszkanie miało przede mną kilku właścicieli; zawsze zakup był potwierdzany aktem notarialnym, nie było problemów z zameldowaniem (czy można się zameldować w suszarni???). Co robić?

[dusia2006]

masz chociaż w akcie czego dotyczy ta współwłasność? jeśli nie, to kupiłaś "kawałek" korytarza, piwnicy albo strychu a może wózkarnię

Sprawa może i do załatwienia ale strasznie skomplikowana,

- wszystkie przepisy dot. wspólnot, ustawa o własności lokali, bo pewnie takie są, zniesienie współwłasności, może być też taka sytuacja że plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszcza do adaptacji poddasza na mieszkanie i cała reszta z pozwoleniem na budowę.

Zacznij od tego planu zp. sprawdź czy może być adaptacja, potem chyba poszukaj znajomego konstruktora/budowlańca/architekta żeby ocenił co cię czeka, jak to przełkniesz to zaprzyjaźnij się z administratorem żeby cię pokierował jak to załatwiać

[BOHO]

współwłasność czyli tzw część wspólna w budynku wielolokalowym jest przynależna wszystkim samodzielnym lokalom..... nie można kupić tylko współwłasności.... przeczytaj uważnie akt notarialny....

[dusia2006]

BOHO można

współwłaściciele sprzedają kawałki swoich udziałów we współwłasności, w ten sposób wspólnoty sprzedają np "strych"

[e]

W akcie notarialnym jest zapisane, że jestem właścicielem lokalu mieszkalnego nr x, składającego się z łazienki, pokoju etc. Taki sam zapis miała poprzednia właścicielka mieszkania. Pozdrawiam

[dusia2006]

To współwłasność w nieuchomości

W akcie notarialnym jest zapisane, że jestem właścicielem lokalu mieszkalnego nr x,

się wyklucza

czy ja już jestem zakręcona czy Ty taki tajemniczy?

[e]

NIE JESTEM PRAWNIKIEM ANI SPECJALISTĄ OD NIERUCHOMOŚCI, WIĘC POSŁUŻĘ SIĘ CYTATEM

Współwłasność występuje w dwóch rodzajach:

współwłasność w częściach ułamkowych - TAKA JAK MOJA

współwłasność łączna

Podstawowa różnica między dwoma rodzajami współwłasności polega na tym, że współwłasność w częściach ułamkowych ma charakter samoistny co wyraża się m.in. w sposobie dysponowania udziałami. Natomiast współwłasność łączna jest ściśle związana ze stosunkiem prawnym o charakterze osobistym.

We współwłasności w częściach ułamkowych każdy ze współwłaścicieli na swój udział określony ułamkiem, którym może rozporządzać bez zgody pozostałych współwłaścicieli.

CYTAT Z http://www.nportal.pl/porady/314p0/Wspolwlasnosc_nieruchomosci_i_jej_zniesienie.html

CZYLI MOJE MIESZKANIE NIE MA ODRĘBNEJ KSIĘGI WIECZYSTEJ, MAM UDZIAŁY W NIERUCHOMOŚCI I PRAWO DO MIESZKANIA, KTÓRE MOGĘ NP.SPRZEDAĆ.

JEDNAK W MOIM PYTANIU ZUPEŁNIE NIE O TO CHODZI. MÓJ PROBLEM DOTYCZY TEGO, CZY MIESZKANIE, KTÓRE KILKA RAZY BYŁO SPRZEDAWANE AKTEM NOTARIALNYM I JEST OKREŚLONE JAKO LOKAL MIESZKALNY, MOŻE BYĆ SAMOWOLĄ, JEŚLI NP. KTÓRYŚ Z JEGO POPRZEDNICH WŁAŚCIELI NIE DOPEŁNIŁ FORMALNOŚCI I W PLANACH FIGURUJE ONO NADAL JAKO PRALNIA I SUSZARNIA

[dusia2006]

MAM UDZIAŁY W NIERUCHOMOŚCI I PRAWO DO MIESZKANIA, KTÓRE MOGĘ NP.SPRZEDAĆ.

wg mnie cały czas sprzedawane/kupowane są udziały we współwłasności, a to że kiedyś ktoś sobie wydzielił sam w tym wypadku pralnię i suszarnię i nazwał lokalem mieszkanym nie świadczy o tym że jesteś właścicielem mieszkania.

Zrób prosty rachunek na swój użytek-policz powierzchnię części wspólnych i jak się ma Twój udział w tej powierzchni .

Życzę Ci żeby wyszła powierzchnia przez Ciebie zajmowana. I jeśli chcesz załatwiaj zniesienie współwłasności.

 

Chyba tylko administrator lub zarządca budynku ma wiedzę co składa sie na części wspólne, częścią wspólną jest, poza pewnie klatką schodową i piwnicami pomieszczenie nazywane " lokal mieszkalny" lub "pralnia suszarnia"

i też Ci życzę żeby to był lokal mieszkalny

 

Życzę Ci również żeby właściciele lokali mieszkalnych nie mieli w swoich aktach notarialnych wpisanych udziałów w pralni i suszarni

 

I moja prośba wyłącz Caps Lock bo

[e]

udziały mam policzone i wszystko się zgadza

pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi, ale chodzi mi o to, jak wygląda sprawa samowoli, a nie własności

[BOHO]

NIE JESTEM PRAWNIKIEM ANI SPECJALISTĄ OD NIERUCHOMOŚCI, WIĘC POSŁUŻĘ SIĘ CYTATEM

Współwłasność występuje w dwóch rodzajach:

współwłasność w częściach ułamkowych - TAKA JAK MOJA

współwłasność łączna

Podstawowa różnica między dwoma rodzajami współwłasności polega na tym, że współwłasność w częściach ułamkowych ma charakter samoistny co wyraża się m.in. w sposobie dysponowania udziałami. Natomiast współwłasność łączna jest ściśle związana ze stosunkiem prawnym o charakterze osobistym.

We współwłasności w częściach ułamkowych każdy ze współwłaścicieli na swój udział określony ułamkiem, którym może rozporządzać bez zgody pozostałych współwłaścicieli.

CYTAT Z http://www.nportal.pl/porady/314p0/Wspolwlasnosc_nieruchomosci_i_jej_zniesienie.html

CZYLI MOJE MIESZKANIE NIE MA ODRĘBNEJ KSIĘGI WIECZYSTEJ, MAM UDZIAŁY W NIERUCHOMOŚCI I PRAWO DO MIESZKANIA, KTÓRE MOGĘ NP.SPRZEDAĆ.

JEDNAK W MOIM PYTANIU ZUPEŁNIE NIE O TO CHODZI. MÓJ PROBLEM DOTYCZY TEGO, CZY MIESZKANIE, KTÓRE KILKA RAZY BYŁO SPRZEDAWANE AKTEM NOTARIALNYM I JEST OKREŚLONE JAKO LOKAL MIESZKALNY, MOŻE BYĆ SAMOWOLĄ, JEŚLI NP. KTÓRYŚ Z JEGO POPRZEDNICH WŁAŚCIELI NIE DOPEŁNIŁ FORMALNOŚCI I W PLANACH FIGURUJE ONO NADAL JAKO PRALNIA I SUSZARNIA

 

przyznam, że mnie zainteresowała kwestia własności lokalu

czy inni lokatorzy budynku też, tak jak ty, maja tylko udziały w nieruchomości ale nie mają ksiąg wieczystych? bo inaczej okaże się, że mieszkasz w tzw.części współnej i każdy może do ciebie przyjść i sobie pomieszkać....

[e]

Wydawało mi się, że nie jest to aż tak rzadka i zadziwiająca forma własności. Dziękuję i pozdrawiam

[dusia2006]

nie jest to aż tak rzadka i zadziwiająca forma własności

masz rację, nie jest, a udziałowcy mają takie same prawa i BOHO o tym napisał, ja próbuję Ci cały czas wytłumaczyć że to jest szczególna forma własności, a samowola jest z tym ściśle związana

przeczytaj uważnie mój pierwszy post,

nie możesz sam zarządzać współwłasnością, chyba że masz formalną zgodę współwłaścicieli, natomiast możesz sprzedać swój udział bez zgody pozostałych

 

I jeśli chcesz załatwiaj zniesienie współwłasności.

i ja tu widzę największe problemy i o tym prawdopodobnie mówił Twój sąsiad,

jeśli nie masz zgody współwłaścicieli na wydzielenie i korzystanie to oni wcale nie muszą się teraz zgodzić żebyś akurat tę część współwłasności (suszarnia pralnia) "dostał" jako swój udział po zniesieniu współwłasności

a w tej chwili wg mnie jest

- samowolne wydzielenie i korzystanie z części wspólnej

- prawdopodobnie samowola budowlana / np media - masz swoje liczniki woda, prąd? jak ogrzewasz? jak rozliczasz? czy dostałeś od poprzedniego właściciela jakikolwiek papier dot. zgody współwłaścicieli jeśli masz media? podejrzewam, że nie masz nic