Kasiorek 28.07.2003 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2003 Witajcie KochaniPostanowiłam i ja pisać dziennik.Będzie o tyle nietypowy ,że dotyczy mieszkania.Wszyscy,którzy budujecie swoje wymarzone domy staniecie kiedyś w nowo wybudowanych,nieotynkowanych ścianach z pytaniem co dalej,jak ja właśnie. Mam przed sobą 140 metrowe mieszkanie w stanie surowym i przez najbliższe miesiące zamierzam je doprowadzić do stanu zamieszkania.Być może są osoby które stoją przed wyborem mieszkanie czy domek i może mój dziennik pomoże im w podięciu decyzjiPozdrawiam Kasiorek i zabieram się do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 28.07.2003 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2003 No i stało się po wielu za i przeciw podięliśmy decyzję o kupnie naszego pierwszego,wymarzonego mieszkanka.Mieszkanko ma 140 m2 i jest na 13 piętrze nowoczesnego budynku.Z okien rozpościera się widok na Warszawę i mamy 5 min.do Galerii Mokotów.I tu zapewne szczęśliwi posiadacze działek przy lesie otrząsają się :jak można tak mieszkać.Można i mam nadzieję że szczęśliwie.Pierwsze koszty za nami,kredyt zaciągnięty,nawet nie chcę myśleć o sumie. Po pierwsze pieniądze upomniała się agencja nieruchomości.Po wpłaceniu 6000 Zł.prowizji pożegnaliśmy się bez żalu. Po kolejne 14.000zł upomni się niedługo notariusz.Ale wtedy będziemy formalnymi i niekwestiowanymi właścicielami lokalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 29.07.2003 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 WIZYTA U ARCHITEKTAGdy opadły emocje związane z kupnem mieszkania,zaczęłam mu się dokładnie przyglądać i urządzać w głowie doszłam do wniosku że obecny układ ścian jest niefunkcjonalny.Należy więc wyburzyć obecne ściany i postawić je na nowo.w związku z tym udałam się na poszukiwania architekta który moje wizje przeniesie na papier i rozrysuje w pięknym planie architektonicznym.I nie zaszkodzi jak przedstawi mi swój pomysł na to mieszkanie.WIZYTA 1 : miły pan arcitekt,zapoznał się z rysunkami ,przy kawie zapoznał się z naszymi potrzebami i powiedział że zadzwoni i poda orientacyjną cene za projekt.Zadzwonił po tygodniu,6000 zł szukam dalejWIZYTA 2: wspaniałe biuro na oficerskim Żoliborzu,po wspaniałej prezentacji osiągnięć biura przyszła chwila na rozmowę w której pan architekt stwierdził,że koszt wykończenia takiego mieszkania w średnim standarcie(jak dla niego) to koszt ok 500$ za metr (x 140m),a jego wynagrodzenie to 4500$ tylko za rysunki.PodziękowałamWIZYTA 3: również miła atmosfera , wspaniała prezentacja ,zaczynamy mówić okosztach .Architekt za swoją pracę bierze od 40 do100$ za metr.Mówimy cały czas o kosztach aranżacji.Miał zadzwonić na drugi dzień i podać ostateczną cenę.Minął tydzień i niezadzwonił.Też dobrzeWIZYTA 4 :już zdesperowana idę na spotkanie.A tu miła grupa młodych ludzi po studiach.W głowach pełno pomysłów i chcą "tylko" 1000ZŁ.Decyduję się od razu.Jestem już po drugiej wizycie u nich i pokazali mi 3 zupełnie różne propozycje, a ja czekam na dalsze. spróbuję pokazać zdięciahttp://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=8992&grupa=0&kat=2&a=greglis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 31.07.2003 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2003 TRUDNE DECYZJE-PODŁOGIWydawało mi się że z powodu wykonywanego zawodu nie będę miała problemu jak zaaraznżować mieszkanie.Byłam w błędzie.Tysiące koncepcji tłuką mi się po głowie.Każda dobra,ale inna od poprzedniej.W końcu zdecydowałam .W całym mieszkaniu będą bardzo jasne podłogi.Po wielu wizytach na Bartyckiej i innych składach zdecydowałam że gres który położę będzie polerowany z firmy Porcelanosa wielkość 43,5x43,5 w pięknym kremowym kolorze z bardzo delikatnym mazerunkiem,prawie niewidocznym.Układany bezfugowo.Cena 190/m2 możliwe że wytarguję zniżkę.Gorzej z panelami drewnianymi.Zdecydowałam się na klon kanadyjski ze wzg. na jego twardość (porównywalna z egzotykami) i ma przepiękny jaśniutki beżowy kolor i jest prawie bez sęków.Ale nie przewidziałam że są kłopoty z jego dostaniem.Po wielu wycieczkach i telefonach wybrałam dwie firmy: Kahars i Baltic Floor.Cena porównalna.Panel 2-u lamelkowy ok 330 zł,3 lamelkowy ok 230. Pytanie jakie teraz mnie męczy to gdzie co położyć.Chciałam jednakową podłogę w części otwartej,tzn hol,korytarze i salon (po przebudowie salon ma mieć 60 m2).Panele zabiją mnie cenowo ,gres trochę zimny w salonie-może w tej części ogrzewanie podłogowe?Taak,przedemną jeszcze dużo "męskich" decyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 10.08.2003 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2003 8 sierpnia odebrałam nowe plany od architekta,który przelał na papier moją koncepcję mieszkaniahttp://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=4&id=8992&grupa=0&kat=2&nxt=0 Na dołączonym planie są widoczne:1. salon 54,3 m22. kuchnia 9,1 m23. sypialnia 18,6 m24. garderoba 7,6 m25. łazienka 6,9 m2 + pralnia 2m26. łazienka z sauną 7,4 m27. pokój 17,1 m2b balkony Od przyszłego tygodnia wchodzi ekipa i będzie burzyć stare i stawiać nowe ściany .Biedni sąsiedzi.Chyba im się narażę nie mieszkająć tam jeszcze.Przeraża mnie ta ilość gruzu która zostanie wywieziona,bo prawie wszystkie ściany będą postawione na nowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 11.08.2003 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2003 11 sierpnia Z szczęśliwą minką oddałam klucze i plany naszemu "kierownikowi budowy" jutro mają zacząć prace.Gdy wrócimy 6 września z urlopu mają stać już nowe ściany.Ale właśnie zdałam sobie sprawę że prędziutko muszę zaprojektować łazienkę,ponieważ chcę mieć luksfery w ścianie,to gdzieś muszę je rozmieścić.Na planie stoi jak byk "ściana wg.projektu inwestora"Luksfery będą przecież widoczne z dwóch ston,więc ich rozmieszczenie musi być przemyślane.Całe szczęście ,że zdecydowałam się już wcześniej jakie płytki chcę dać do łazienki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 21.08.2003 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2003 20 sierpniaDzisiaj wpadłam na "budowę" z luksferami.Widok jak po wybuchu bomby.Nie wiedziałam że z paru ścian może być tyle gruzu.Biedni sąsiedzi jaki to musiał być huk gdy były rozwalane.Ale zdziwiłam się jeszcze bardziej gdy zobaczyłam wśród tego pobojowiska część zamieszkaną,4 legowiska ,telewizor , radio,"łazienka",nawet pranie ktoś zrobił.Będzie mnie czekała rozmowa z kierownikiem ,bo rozumiem że budowa,ale żeby zaraz hotel? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.