Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie,

bardzo proszę o poradę. Kupiłam segment, jestem po podpisaniu umowy przedwstępnej, pojechałam dzisiaj "nacieszyć oko" domkiem i co widzę??

Developer skrzyki na prąd z 4 segmentów wstawił w mój płot i to od strony ulicy. Załamałam się tym widokiem.

 

Czy ja się musze na to zgodzić?

 

Proszę pomóżcie!

 

Magdazet

Witam. Ja też tak mam, moja działka jest pierwsza od drogi gminnej i ZEWT nie chciało ciągnąć kabla po drodze wewnętrznej. Postawili 4 skrzynki w rogu mojego ogrodzenia. Uwaga, wyraziłem na to zgodę !!! Prawdopodobnie u Ciebie jest podobna sytuacja i developer wyraził zgodę na takie rozwiązanie przed podpisaniem z Tobą umowy (w zasadzie to on przez cały czas jest właścicielem "Twojego" domu do momentu aktu notarialnego). Pewnie można to jakoś przenieść, pytanie czy rzeczywiście aż tak brzydko to wygląda i czy jest się o co szarpać - tak czy inaczej zawsze będziesz miała jakąś skrzynkę w ogrodzeniu. Może lepiej w zamian za te skrzynki wynegocjować dodatkowy rabat / usługi ?

 

Skrzynka zawsze musi być od ulicy.

 

Pozdrawiam

 

Dawid

Ale to jest różnica, czy stoi 2 moja skrzynka czy z 4 skrzynek zrobione jest przęsło mojego płotu. Płto jest drewniany ze sztachet a skrzynki białe. Nie wygląda to atrakcyjnie. Ja tego nie chcę :(

Gadaj z developerem, oczywiście na nic nie musisz się godzić. Jedynym ograniczeniem jest fakt, że właścicielem trakcji do skrzynki jest zakład energetyczny i aby cokolwiek z tym zrobić trzeba to wcześniej ustalić z nimi. A to może być kłopotliwe. Ale to nie twoje zmartwienie, po to masz dewelopera aby takimi rzeczami to on się zajmował.

 

Pzdr

 

Dawid

Dziękuję,

w poniedziałek do nich dzwonię, bo nie chcę ani rabatu ani 3 obcych skrzynek.

Martwię się co będzie jak oni się nie zgodzą na przeniesienie.

Żeby jeszcze chcieli dać. Pewnie zacierają ręce z radosci, że oni tego nie mają. Developer mi mówi, że przeniesienie tego może potrwać nawet rok. jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Co ja mam zrobić, żeby wymusić na nich przeniesienie tych skrzynek?

Żeby jeszcze chcieli dać. Pewnie zacierają ręce z radosci, że oni tego nie mają. Developer mi mówi, że przeniesienie tego może potrwać nawet rok. jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Co ja mam zrobić, żeby wymusić na nich przeniesienie tych skrzynek?

 

Porwij ich psa i zagroź, że dasz mu Chappi, to zmiękną.

Sorry, ale sztuczny to problem. Trzeba było rozmawiać wcześniej - np. musiały być te skrzynki na planie zagospodarowania. Są, prawda? Czy nie oglądałaś? A projekty branżowe? Nie da się ukryć planu postawienia skrzynki albo czterech.

A tak swoją drogą, to pewnie się już zgodziłaś na te skrzynki podpisując jakiś papier.

Na nic się nie godziłam i na planie ich nie było. Nie jestem wariatką, żeby robić sobie sztuczne problemy.

Szukam tutaj pomocy a nie ataków na moją osobę.

Pierwsze pytanie to gdzie chcesz przenieść te skrzynki? tzn gdzie znajdziesz kogoś kto zechce je przygarnąć a jeśli nie znajdziesz takiego kogoś to do nikąd przenieść się ich nie da.

Dwa to , że kupujesz segment taki jaki on jest a jest ze skrzynkami. Może ktoś powiedzieć , że trzeba sobie było kupić inny bez skrzynek.

Zostaje ci wymiana frontów na kolorowe jeśli nie odpowiadają ci te "białe"

 

A wszystko zależy od tego czy już zapłaciłaś całość za segment czy jeszcze nie. Jeśli zapłaciłaś to licz się z tym ,że całą tę zabawę wrazie czego ty będziesz finansowała. Jak nie zapłaciłaś to masz jakąś możliwość nacisku.

jeśli nie było ich na planie, nie ma uzgodnienia ZUD nie zostało zgłoszone do urzędu to jest to samowola powiadomić nadzór budowlany i kłopot z głowy.

 

Ale jeśli mam być szczera to wg mnie jest to Twoje przeoczenie, nie wierzę że ktoś kto cały czas buduje zrobiłby taki błąd a i zakład energetyczny nie ciągnął by prądu bez projektu.

Jaka samowola?

Jak można zakończyć budowę i przystąpić do urzytkowania budynków bez legalnie wybudowanego przyłącza elektroenergetycznego?

 

Chodzi oto, że coraz częściej w tego typu zabudowie grupuje się szafki licznikowe w takie zespoły. Powód to taniej i wygodniej dla energetyki.

Wszystko odbyło sie zapewne legalnie bo stroną był developer a nie pryszła właścicielka segmentu. Stąd nabywcy nikt się nie pytał czy mu to odpowiada. Potem kupuje sie dom taki jaki on już jest. Taki urok z budowania z developerem.

 

Z doświadczenia z eveloperami wiem że kończąc jedną inwestycję szybko wchodzą w następną i w nosie mają poprzednich klientów. Doproszenie się wtedy o cokolwiek graniczy z cudem

Na nic się nie godziłam i na planie ich nie było. Nie jestem wariatką, żeby robić sobie sztuczne problemy.

Szukam tutaj pomocy a nie ataków na moją osobę.

 

A na jakim planie ich nie było ? Innymi słowy na jakim być powinny ?

Ja np. planu przyłączenia energii na oczy nie widziałem. Energetyka przysłała do nas na budowę wykonawce, on nas (mnie i sąsiada) poprosił o mape do celów projektowych. Razem z sąsiadem wyraziliśmy zgodę aby skrzynki stykały się ze sobą na narożu naszych działek. Przyszły i zrobili.

 

Planów - projektów na oczy nie widziałem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...