Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kostka brukowa - impregnować ?


Recommended Posts

No właśnie poruszony problem "zużycia" wydaje się być najistotniejszy od strony wizualnej. Jeśli zaimpregnowany bruk, szczególnie ten o efekcie różnym od naturalnego koloru kostki (np. efekt mokrego bruku) zacznie sie po jakimś czasie ścierqać od np. chodzenia, to może wyglądać to koszmarnie!!! Choć nie ukrywam, że mój bruk betonowy jest najładniejszy właśnie po deszczu i preparaty dające taki efekt są w kręgu mojego zainteresowania.

A czy producenci impregnatów cokolwiek o tym wspominają? Lub piszą czy czynność bez problemu można powtórzyć, gdy efekt zużycia zacznie być widoczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Koledzy, przetestowałem sarsil bruk z efektem mokrej kostki i mogę powiedzieć że to kasa wywalona w błoto. Efekt jest super przez 1 tydzień, po miesiącu nie ma już śladu. Po 3m kostka jest wyraźniej matowa i szara od nieimpregnowanej. pozostał jedynie efekt niewchłaniania wody. Schnie dużo szybciej od niezaimpregnowanej. :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 1 month później...
mało macie odpowiedzi że żaden impregnat nie jest na stałe i efekt mokrej kostki szybko znika ? impregnuje się kostkę tylko po to zęby nie wchłaniała wody przez to będzie trwalsza, jednak w domowym użytku kostka wytrzymuje znacznie dłużej niż to ma miejsce w miejscu publicznym gdzie ruch jest intensywny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało macie odpowiedzi że żaden impregnat nie jest na stałe i efekt mokrej kostki szybko znika ? impregnuje się kostkę tylko po to zęby nie wchłaniała wody przez to będzie trwalsza, jednak w domowym użytku kostka wytrzymuje znacznie dłużej niż to ma miejsce w miejscu publicznym gdzie ruch jest intensywny.

 

Najwyraźniej mało mamy odpowiedzi, skoro pytam.

Nikt nie opisał jak się ma jego kostka po dwóch latach od nałożenia. Są różni producenci... i może efekty są różne.

Dlatego nie rozumiem bladyy78 Twojej irytacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Zadaniem impregnacji jest przede wszystkim dodatkowe ograniczenie chłonności. Pozwala to usunąć plamy i zabrudzenia zanim wnikną w kostkę. Niektórzy producenci oferują wybrane modele kostki brukowej już zaimpregnowane (np. Libet w kostkach premium – system ALS). Co do skuteczności samodzielnej impregnacji i jej trwałości decyduje przede wszystkim typ produktu, z jakim mamy do czynienia. Impregnaty na bazie wody są tanie, ale nietrwałe. Można przyjąć, że ich trwałość to jeden rok. Druga grupa to impregnaty na bazie silikatów i butanolu. Są popularne bo nadają kostce wysycony kolor (jakby była mokra). Efekt estetyczny ustępuje, kiedy całkowicie wyparują rozpuszczalniki takiego impregnatu – ale nie wpływa to na jego właściwości fizyko-chemiczne. Najdroższa grupa to impregnaty polimerowe – nie dają takich efektów estetycznych, za to najdłużej zachowują swoje właściwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...
Zadaniem impregnacji jest przede wszystkim dodatkowe ograniczenie chłonności. Pozwala to usunąć plamy i zabrudzenia zanim wnikną w kostkę. Niektórzy producenci oferują wybrane modele kostki brukowej już zaimpregnowane (np. Libet w kostkach premium – system ALS). Co do skuteczności samodzielnej impregnacji i jej trwałości decyduje przede wszystkim typ produktu, z jakim mamy do czynienia. Impregnaty na bazie wody są tanie, ale nietrwałe. Można przyjąć, że ich trwałość to jeden rok. Druga grupa to impregnaty na bazie silikatów i butanolu. Są popularne bo nadają kostce wysycony kolor (jakby była mokra). Efekt estetyczny ustępuje, kiedy całkowicie wyparują rozpuszczalniki takiego impregnatu – ale nie wpływa to na jego właściwości fizyko-chemiczne. Najdroższa grupa to impregnaty polimerowe – nie dają takich efektów estetycznych, za to najdłużej zachowują swoje właściwości.

Nie zgodzę się z kolegą, nie wszystkie impregnaty na bazie wody są tanie i słabej jakości, jak również nie wszystkie oparte na rozpuszczalnikach organicznych są dobrej jakości. Trwałość dobrych impregnatów zależy w głównej mierze od umiejętnego ich zastosowania. Następnie "silikat i butanol" - raczej chodzi koledze o silikony, bo silikaty to rodzaj materiału budowlanego, no chyba że kolega doczytał gdzieś o siloksanach; dalej Butanol to zwykły alkohol i służy do poprawy zwilżalności oraz rzeczywiście jako baza różnych preparatów. I następnie: "Impregnaty polimerowe" - przecież wszystkie są polimerowe, silikony to polimery Si, impregnaty na bazie wody też zwierają jako substancję czynną polimery. Dalej: Faktem jest, że wodne są tańsze, ale ma na to wpływ fakt, że woda jako składnik impregnatu jest tanim surowcem - tańszym niż butanol, ksylen, czy inny rozpuszczalnik organiczny.

Zwracam na to uwagę, bo to już drugi artykuł który znalazłem w sieci napisany prawdopodobnie przez kolegę (drugi był na innym forum). Pragnę zwrócić zwyczajnie uwagę że ktoś wprowadził Pana w błąd.

Edytowane przez clean-bruk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam na to uwagę, bo to już drugi artykuł który znalazłem w sieci napisany prawdopodobnie przez kolegę (drugi był na innym forum). Pragnę zwrócić zwyczajnie uwagę że ktoś wprowadził Pana w błąd.

 

Pragnę najmocniej kolegę przeprosić - znalazłem wpis, o którym wspomniałem wcześniej - brzmiał identycznie, lecz napisany był przez innego pracownika firmy LIBET (pan Piotr K.) - stąd przypuszczam skąd wziął się błąd. Osoba, która przygotowała opracowanie n/t impregnatów w firmie lub dla firmy Libet nie była merytorycznie przygotowana do tematu.

Stąd jeszcze raz kolegę przepraszam i proszę nie brać tego do siebie, natomiast wszystkich odwiedzających forum przestrzegam przed wyciąganiem błędnych wniosków z przedmiotowej wypowiedzi.

Edytowane przez clean-bruk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Zadaniem impregnacji jest przede wszystkim dodatkowe ograniczenie chłonności. Pozwala to usunąć plamy i zabrudzenia zanim wnikną w kostkę. Niektórzy producenci oferują wybrane modele kostki brukowej już zaimpregnowane (np. Libet w kostkach premium – system ALS). Co do skuteczności samodzielnej impregnacji i jej trwałości decyduje przede wszystkim typ produktu, z jakim mamy do czynienia. Impregnaty na bazie wody są tanie, ale nietrwałe. Można przyjąć, że ich trwałość to jeden rok. Druga grupa to impregnaty na bazie silikatów i butanolu. Są popularne bo nadają kostce wysycony kolor (jakby była mokra). Efekt estetyczny ustępuje, kiedy całkowicie wyparują rozpuszczalniki takiego impregnatu – ale nie wpływa to na jego właściwości fizyko-chemiczne. Najdroższa grupa to impregnaty polimerowe – nie dają takich efektów estetycznych, za to najdłużej zachowują swoje właściwości.

 

Chyba najbardziej sensowna wypowiedź w tym temacie. Właśnie w taki sposób trzeba wszystkim wyjaśniać temat impregnacji betonu. Mam jeszcze parę uwag do tej wypowiedzi, a ponieważ interesuję się tematem, to niektóre, będą ze znakiem zapytania. System ALS, oczywiście, do celów marketingowych, to ładnie brzmi i na zwykłym zjadaczu chleba ma robić wrażenie. Polega to na tym (oczywiście w domyśle), że do zewnętrznej warstwy mieszanki betonu, producent dodał jakiś środek chemiczny który spowodował całkowitą odporność tej warstwy na wnikanie wody i innych płynów, ot i cały system. Efekt takiego rozwiązania jest bardzo pozytywny ponieważ warstwa ta będzie nam bardzo długo "służyła", zawsze z efektem hydrofobowym. Libet proponował jeszcze kiedyś impregnat pod własną marką ale zgodnie z kartą techniczną, jego trwałość określał na 3 - 6 miesięcy, więc nie było się czym zachwycać, obecnie nie wiem, czy jeszcze jest w ofercie. Właściwy dobór impregnatu, faktycznie, te na bazie wody, głównie robione na bazie żywicy akrylowej(i nie tylko) mają trwałość 1 - 2 lat natomiast dalszy podział bym widział troszkę inaczej. Ogólnie, impregnaty na bazie silikonu a potem na bazie spirytusu (butanol, etanol ), chyba te dwie grupy różnią się sporo od siebie, na korzyść tych, na bazie alkoholu. Zagadką są dla mnie "impregnaty polimerowe" chyba jest to zbyt mało precyzyjne określenie, ze względu na używanie tego terminu przez producentów produktów wodnych na bazie żywic akrylowych, co wprowadza potencjalnych odbiorców w błąd. Zastanawiające jest dla mnie, że producenci kostki, nie stosują masowo dodatków zmniejszających nasiąkliwość betonu, prawdopodobnie chodzi o koszty, a zbyt trwałej nie mogą produkować bo kto kupi następną produkcję ? :) Zastanawia mnie również, dlaczego nie klasyfikuje się impregnatów na podstawie odporności na ścieranie, co według mojej oceny jest najważniejszym parametrem, impregnat wsiąkając w beton na te kilka milimetrów, powinien utworzyć monolit z warstwą betonu wzmocnić ją i razem się ścierać, oczywiście cały czas zachowując odporność również na wodę oleje itp. Taką właśnie "podeszwą" jest system ALS tylko troszkę inaczej wykonaną.

Na zakończenie, "efekt mokrej kostki" to efekt dla naiwnych, producenci dostosowali się do potrzeb rynku ale efekt jest tylko na kilka miesięcy a stary dobry beton, powinien dalej pozostać matowy i trwały:yes:.... Jeśli ktoś ma wiedzę w tematach które poruszyłem zapraszam do dyskusji, chętnie się czegoś nowego nauczę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija prawie 5 lat od mojego założenia wątku i w sumie obserwując kostkę brukową przez ten okres, zaczynam żałować, że nie "targnąłem" się na bruk klinkierowy. Pamiętam, że różnica w zakupie wynosiła wtedy ok 35-40 zł co przy 70-80 m2 mojej powierzchni było do przełknięcia. Całe te impregnaty to można sobie odpuścić bo to taki ... abonament, który po kilku latach daje nam koszt bruku :) Robiłem takie małe porównanie wczoraj - kilka kostek bruku leżało na dworze a klika gdzieś w piwnicy - kolorystycznie takie same :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 2 weeks później...
Większość producentów sprzedaje kostki impregnowane fabrycznie. Sprawdź najpierw, czy Twoja nie jest przypadkiem już zabezpieczona. Nie spotkałem się z taką praktyką. Żeby się nie okazało, że grunt wejdzie w jakąś dziwną reakcję z kostką, barwnikiem itp. I zamiast trwałości wyjdzie paskudny wygląd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Witam

 

w załączeniu na zdjęciu widać kostkę grafitową Polbruk Urbanika bez impregnacji, tę jaśniejszą zaimpregnowaną Remisilem oraz tę ciemniejszą zaimpregnowaną SarsilBrukiem. Tak dla porównania jak wyglądają po zaimpregnowaniu.

 

PS. Zastosowałem SarsilBruk i na niecałe 100m2 wyszło mi 7 puszek 5L

 

pozdrawiam

11111111111111.jpg

Edytowane przez PatiJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może zaskoczę Was swoim pomysłem, ale co powiedzielibyście na impregnację kostki betonowej olejem silnikowym? Często wielu z Was pisało o problemach z plamami oleju na podjazdach.Zamiast z nimi walczyć można zaprząc niepożądany efekt do ochrony kostki.W moim przypadku jest to kostka grafitowa, także kolor kostki współgrałby z kolorem impregnatu.Prosiłbym o marginalizację wątku ekologicznego, w razie czego można użyć oleju silnikowego nieużywanego.Jedynym problemem jest to czy taki olej nie wpłynie destrukcyjnie na beton?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...