Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

--<<KOMENTARZE - Dziennik Cieniasów>>--


MonikaC

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Monnnnnnnnnnnnnnnniiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaa kurka wodna,a ja swe piękne oczy juz wypatrzyłam, zaczęłam obawiać się o swe zdrowie psychiczne,bo patrzę patrze i nic nie widzę, znaczy widzę bliźniaki :

 

Jesli o nie chodzi to pierwsze ładniejsze,ale jeśli ta szyba nie jest pancerna, to bała bym się tak od samego dołu ja mieć.

 

 

 

ps,umiesz robić ludzi w jajo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

Nitka - poszło

 

Co do drzwi to ja jestem za opcją z większym szkłem a małż za mniejszym - ale tak sobie myślę że jak zamówię te z większym to i tak się potem nie połapie nieee????

 

Ale u nas wczoraj lało. Światło wyłączyli zanim zaczęło grzmieć :offtopic:i włączyli dopiero w nocy.

 

Panowie tynkarze zostają na weekend żeby skończyć do środy bo we czwartek wchodzi hydraulik i jak się uda to w poniedziałek - wtorek zaczną wylewać jastrych :)

 

Nawet Konrad już zaczyna wyczuwać że przeprowadzka coraz bliżej. Cały czas chodzi i pyta kiedy Panowie tynkarze skończą, kiedy przyjdą następni i następni i w końcu ci co mają mu na ścianach Zygzaka namalować :).

Dzisiaj rano wstał, zrobił oczka kota ze Shreka i zapytał czy kupię mu takie łóżko z drabinką co widział jak byliśmy ostatnio w Ikei :) Kochany urwis.

 

I jak ma mam mu odmówić :)

http://broszka.pl/upload2/k/kara/galeria/7559/lrg_tpeppyidooqiutpyowvbp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam porannie w niedzielę.

 

Tynki się kończą. Jejooooo ale mam pięknie!!!! Salonik już prawie gotowy, wczoraj kończył się wykusz i kuchnia, dolna łazienka i klatka schodowa. Robi się pienie i tak domowo :). Już mogłabym się przeprowadzić. Jeszcze tylko kosmetyka i gotowe. We czwartek hydraulik.

Strasznie mi te tynki dobrze zrobiły na moją nadwyrężoną ostatnio psychikę ;)

 

Wczoraj niestety pierwszy raz przeżyliśmy chwilę grozy na działce - Konrad spadł domku . Podobno wyglądało to tragicznie i leciał na dodatek na głowę ale jakoś szczęsliwie się przekręcił na bok i bark bo chyba uderzył w locie i deskę. Na szczęście nic mu się nie stało ale jest poobijany i trochę boli go nadgarstek. Przestraszył się okropnie.

Jedno wiem na 100% już nie będzie próbował przejść ze zjeżdżalni do schodków na zewnątrz barierki - i pomyśleć że on to ma po mamusi..........

 

ps.

 

ale mi trawa pięknie odbiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie trawy nie uwierze jak nie zobacze :lol:

 

czeee.....

 

co do zlotów z domku to wiem co piszesz, też zaliczyliśmy... z tym że u nas to był wypadek - bo osunęła się drabina z moim B na pokładzie :( na szczęście poza ubitym bokiem nic się nie stało, ale strachu było sporo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...