kabietka 19.10.2007 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Moje najmłodsze dziecie ma 6 lat Starsza córcia ma 10 lat:O) Pózno się brałam za rodzenie dzieci. Moi rówieśnicy są juz dziadkami ) Dla nas rodziców po czterdziestce stan rodziny taki jak jest w zupełności nam odpowiada ) Tak niech pozostanie ) Amen ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czarna111 19.10.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Moje pierwsze dziecię rodziłam mając lat 30, drugie (jak wszystko dobrze pójdzie - trzymajcie kciuki!) przyjdzie na świat ... tuż po moich 33 urodzinkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 26.10.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Moje dwie znajome urodziły kawałek po 40 i teraz sprawiają wrażenie 20 i dowcip mi się przypomniał w ameryce 80-latka urodziła dziecko ,jej przyjaciółka chciała malucha koniecznie zobaczyc "młoda" mama jednak upacie odmawiała pokazania dziecka, przyjaciółka prosi o podanie przyczyny ,zgaduje że może brzydkie bardzo...NIE odpowiada mama ZAPOMNIAŁAM GDZIE JE POŁOŻYŁAM! może więc nie odkładać decyzji o dziecku zbyt długo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 26.10.2007 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 moją pierwszą córcię urodziłam mając 19 lat, drugą mając 27 lat ...teraz mam 33 lata (jezzzu...kiedy ten czas zleciał ) znajomi mówią, że synek by się przydał na nowy dom (latem przyszłego roku planowa wprowadzka) ... i nie powiem, żeby mnie nie kusiło niekiedy ale zawsze jest jakieś "ale" ...więc chyba raczej poczekam na wnuki pozdrawiam, smoczyca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Finia 27.10.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Bobiczku aż się wzruszyłam po tej Twojej opowieści. Piękni synowie ( i wnuk ), świetna koza , i nawet jakiś strażak się zaplątał na zdjęciu ( też Twój ??) Wiecie , tak sobie myślę że ja jestem młoda strasznie ale panicznie boję się posiadania dzieci. Mam 25 lat i dwa lata temu obiecaliśmy sobie z mężem że za 5 lat , teraz dalej twierdzę że za 5 lat. Że najpierw dom skończymy , że pewną pracę muszę mieć , że pies , że kot. I boję się że mój ślubny w końcu się zbuntuje... A ja tak strasznie boję się że je źle wychowam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.10.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2007 Finia.... no coś Ty.... ... posiadanie dziecka to największa radość na swiecie a co do wychowania.... jednym udaje się lepiej innym gorzej ...ale jeśli w domu panuje miłosć, szacunek, są rozmowy, usmiechy,żarty, spokój.... jesli jest to wszystko to nie ma technicznej mozliwości żeby wychować dziecko na złego człowieka pozdrawiam, smoczyca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ninjacorps 28.10.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Spodziewam się pierwszego syna za 5 miesięcy i za 5 miesięcy zaczynam budowę (jestem na etapie zastanawiania się jak oba te wydarzenia zegrać, bo będę dom budować bez małżona - będzie nas dzieliło 200 km) Myślę jeszcze o 2 rozdarciuchach ale zobaczymy jak ten da mi popalić Ale młoda jestem (?) to na dodatkowych 2 będę miała czas. A znajomi, co mają dzieci po 40 chwalą sobie bardzo, bo jak starsze dzieci już wyfrunęły z gniazda to maluch odmładza i wypełnia pustkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 29.10.2007 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Finia.... no coś Ty.... ... posiadanie dziecka to największa radość na swiecie a co do wychowania.... jednym udaje się lepiej innym gorzej ...ale jeśli w domu panuje miłosć, szacunek, są rozmowy, usmiechy,żarty, spokój.... jesli jest to wszystko to nie ma technicznej mozliwości żeby wychować dziecko na złego człowieka I to jest dobre podejście do sprawy. Daggulka, coś nie bardzo w te wnuki wierzę. Pamiętasz wątek "Nowy domek - nowy potomek" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mgdalena 30.10.2007 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 No właśnie u Nas tak gadają ,,nowy dom -nowe życie'' i ja baardzo chętnie przyłączę się do ludowej tradycji Niestety mąż nie ma zamiaru mi w tym pomóc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpiet 30.10.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Bobiczku aż się wzruszyłam po tej Twojej opowieści. Piękni synowie ( i wnuk ), świetna koza , i nawet jakiś strażak się zaplątał na zdjęciu ( też Twój ??) Wiecie , tak sobie myślę że ja jestem młoda strasznie ale panicznie boję się posiadania dzieci. Mam 25 lat i dwa lata temu obiecaliśmy sobie z mężem że za 5 lat , teraz dalej twierdzę że za 5 lat. Że najpierw dom skończymy , że pewną pracę muszę mieć , że pies , że kot. I boję się że mój ślubny w końcu się zbuntuje... A ja tak strasznie boję się że je źle wychowam... Finia, Wy z mężem nie myślcie za dużo tylko działajcie. a wychowasz swe potomstwo na pewno dobrze. W tej chwili nie masz nawet zielonego pojęcia jaką bedziesz wspaniała mamusią. To jest w Tobie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dabell 31.10.2007 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Moja mama urodziła mnie mając 41 lat, więc chyba najpóźniej jak dotąd jeżeli chodzi o pierwsze dziecko. Jestem jedynaczką niestety, bo wskazania medyczne nie pozwoliły na więcej (konflikt RH krwi i gestoza). Sama mam dwójkę - prawie 6 latka i 3,5 latkę (rodziłam mając 28 lat i tuż przed 30-tką). W tym lub przyszłym roku się wprowadzimy i na razie nie myślę o nastęnym, ale kto wie, zawsze mówiłam że będzie trójka, ale teraz moje diabełki dały w kość i mi narazie przeszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 25.11.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 moja obecna zona swoje ostatnie dziecko urodzila w wieku prawie 42lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 24.12.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Moja szwagierka urodziła (trzecie) dziecko w wieku 44 lat.Dzieciaki mają kolejno: 21 lat, 18 lat i 8 mcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 28.12.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 cześć lejecie miód na moje serce ja mam gdzieś duże ciśnienie związane z drugim dzieckiem, ciągle mi się wydaje że zegar mi bardzo głośno tyka i mowi juz, teraz, natychmiast ale skoro są i tacy co po 40 mają to myśle, ze jestem w komfortowej sytuacji Mojego pierwszego smyka-córcie urodziłam mając 25l, teraz ma 2 latka i w sumie można myśleć nad kolejnym. pozdawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 28.12.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 A ja mam 28 lat ,nie mamy jeszcze dzieci, ale oczywiscie z 1 bobasem mam zamiar uwinąc się jeszcze przed 30 no a z drugim przed 35 r.ż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 28.12.2007 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 W sumie trzeba przyznac, ze nam 30latkom zrobiono troche krzywdy. Wmowiono ze najwazniejsza jest edukacja, ze trzeba skonczyc studia, potem trzeba zaczac pracowac, usamodzielnic sie, moze nawet troche pobyc razem, cos pozwiedzac. I tak wiekszosc niestety robi. Do czasu - czyli do wieku tych 40 lat. Wtedy nagle okazuje sie ze to co zdobylismy (stanowisko w pracy, dom, mieszkanie, samochody, zagraniczne wycieczki) jest nieistotne - najwazniejsza sa dzieci. To dla nich człowiek pracuje, buduje dom, uczy sie. A pisze to człowiek ktory w wieku 25 lat na wizje posiadania dzieci prychał i myslał sobie "jakos to przezyje". Jaką miałbym motywacje by budowac dom a potem zamieszkac w nim we dwojke z zona? Zadnej, moj dom by nie powstał. Jaką miałbym motywacje do pracy zawodowej i rozwoju zawodowego gdybym nie mial dzieci? - zadna. Dla potrzeb swoich i zony wystarczyłaby jakokolwiek pracy. Na szczescie w wieku 30 lat mi sie troche zmieniło i zdecydowalismy sie na dziecko. Syn ma juz 4 lata a drugi potomek zaczyna juz w brzuchu zony kopac. I wiecie co - oddałbym ten cały nowobudowany dom za to gdyby ktos mnie pare lat wczesniej "wyprostował" co jest w zyciu najwazniejsze. Gdyby pierwsze dziecko przyszlo na swiat pare lat wczesniej to w chwili obecnej nie byloby juz jedynakiem a projekt budowanego domu na pewno mialby 3 dzieciece sypialnie. Niestety moi rodzice nie tylko nie pomogli mi w tym a nawet wrecz zaszkodzili gderajac do 25 roku zycia ze "jestem na to jeszcze za mlody, ze studia, ze praca, ze mieszkanie". Psińco a nie studia, praca, mieszkanie. Gdy w tym roku decydowalismy sie na dziecko to chciałem aby to byly blizniaki aby miec juz teraz, zaraz, za 9 miesiecy 3 dzieci a nie dopiero dwojke. Wmowiły nam meda ze rodzina majaca wiecej niz 2 dzieci to rodzina patologiczna. Bzdura. To rodzina majaca 1 dziecko predzej jest rodzina patologiczna. Patologiczna nie z powodu biedy, lecz patologiczna bo sa para egoistow, przedkładajacych lustrzanke cyfowa, kino domowe i wakacje na Kubie nad posiadanie wiecej niz 1 dziecka. Patlogiczna bo wychowuja jedynaka/jedynaczke. Cóz z tego ze bedzie ich stac na zapewnienie lepszej edukacji dziecku. Studia wyzsze wcale nie sa konieczne by byc w zyciu szczesliwym, jedynak natomiast bedzie pozbawiony przez znaczna czesc swojego zycia umiejetnosci komunikacji, wspolpracy czy wrecz wspolistnienia z druga osobą. A jak ktos w wieku 35 lat dalej nie ma dziecka - to ja mu po prostu wspolczuje. Traci w zyciu to co najpiekniejsze, najwazniejsze. Gdy nagle zmini zdanie w wieku powyzej 35 lat moze sie okazac ze jest juz za pozno, ze przez 15 lat zabezpieczał sie przed ciązą a tu okazalo sie ze bylo to zbedne. Co z tego ze zarobki sa wieksze jak zajscie w ciaze moze nagle zabierac 30% rocznych dochodow i nie ma sie gwarancji na sukces. Swojemu synowi na pewno wkręce by o pierwszego potomka postarał sie w wieku 20 lat, a nie ze najpierw mgr przed nazwiskiem, dwie podyplomowki, mieszkanie , praca , stanowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 29.12.2007 01:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Ojjj, coś czuję, że pluszku kij w mrowisko wetknął był... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 29.12.2007 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Ojjj, coś czuję, że pluszku kij w mrowisko wetknął był... Dobrze mówi.. ja też żałuje że pierwsze dziecko nie było przynajmniej z 5 lat wczesniej... pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna27 29.12.2007 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 pluszku ja się z tobą zgadzam mimo wszystko i żałuję, ze mój małżonek nie ma czasu na muratora i przeczytanie twojego postu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 29.12.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Tak jest w tym troche racji...ja tez wyszłam za mąz jak byłam na drugim roku studiów, na studiach nie chciałam miec jeszcze dzieci więc stwierdziliśmy z mężem,ze będziemy się starać o bobaska po zakończeniu mojej edukacjii no i tak się stało...tyle,ze nic z tego nie wyszło,pół roku starań i nic,podbno była to wina niedoczynności tarczycy .....choć wątpie bo wynik był zawsze w normie co prawda w górnej ,ale w normie ....teraz dałam sobie na luz,odpoczne ,zrelaksuje się i zaczne ponowne staranka za jakieś 3 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.