Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Olej kontra gaz ze zbiornika


michalp

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

RAPczyn, a tak trochę OT: jeżeli wiesz, to jakie wymiary ma worek 25 kg pelletu ?

 

 

Na oko szerokość 1,5 łokcia, wysokość 3,5 łokcie :wink:

 

Nie przesadzajmy z uciążliwością obsługi kotła na pelet. Wszystko zależy czego oczekujemy, są kotły samoczyszczące się, instalacje można zrobić by napełnić ją raz w roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i napiszcie, czy dobrze rozumuję:

- co do wyboru sposobu ogrzewania między gazem a olejem - generalnie gaz z butli będzie przy obecnych cenach albo na równi z olejem albo nieco droższy;

- zdecydowanie ważniejsze od paliwa jest ocieplenie domu i ew. jakieś inne źródła energii, np. słońce czy kominek.

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAPczyn , pytanie było jak najbardziej na poważnie: próbując wybrać rodzaj ogrzewania, rozpatruję wszystko, nawet to , czy paliwo zmieści mi się w kotłowni.

 

Nie pamiętam wymiarów worka, a nie mam go pod ręką i podałem z pamięci w łokciach. Worek mniej więcej jak 20L karma dla psa - tej wielkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzgam jednak przed zakładaniem zbyt wysokiej sprawności kotła. Zakładanie średnorocznej sprawności na poziomie 95% nawet dla kotła gazowego jest tak samo prawdopodobne jak średnioroczne zużycie paliwa przez samochód średniej wielkości na poziomie 5lbezzyny na 100l - pomimo że tak podaje instrukcja i sprzedawca :D .

 

Fajnie, tylko że tak naprawdę dla kotła gazowego, który jest regularnie serwisowany, to myślę że można jednak założyć. Szczególnie gdy chodzi o kondensata lu inny z zamkniętą komorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i napiszcie, czy dobrze rozumuję:

- co do wyboru sposobu ogrzewania między gazem a olejem - generalnie gaz z butli będzie przy obecnych cenach albo na równi z olejem albo nieco droższy;

- zdecydowanie ważniejsze od paliwa jest ocieplenie domu i ew. jakieś inne źródła energii, np. słońce czy kominek.

 

Michał

 

Kilka lat temu miałem ten sam dylemat i wybrałem gaz z butli, bo wykorzystując go do gotowania i grzania cwu w lecie wydaje się bardziej praktyczny (jak nie ma prądu to można cosik jeszcze ugotować :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzgam jednak przed zakładaniem zbyt wysokiej sprawności kotła. Zakładanie średnorocznej sprawności na poziomie 95% nawet dla kotła gazowego jest tak samo prawdopodobne jak średnioroczne zużycie paliwa przez samochód średniej wielkości na poziomie 5lbezzyny na 100l - pomimo że tak podaje instrukcja i sprzedawca :D .

 

Fajnie, tylko że tak naprawdę dla kotła gazowego, który jest regularnie serwisowany, to myślę że można jednak założyć. Szczególnie gdy chodzi o kondensata lu inny z zamkniętą komorą.

nie rozumiemy sie. Sprawność to nie tylko sama praca kotła. Jesli dokonasz pomiaru wyprodukowanego ciepła i ilości energii chemicznej zużytego paliwa ( jak kilometry i paliwo w aucie) w okresie np miesiąca to masz średnią miesięczną sprawność. Zapewniam że latem nawet w kondensacyjnym nie przekracza 70% !

Dlaczego ? Kocioł w warunkach domowych pracuje jak samochod w ruchu miejskim. Zatrzymania i rozruchy, krotkie cykle pracy obniżają sprawnosc o czym nie pisze sie w folderach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiemy sie. Sprawność to nie tylko sama praca kotła. Jesli dokonasz pomiaru wyprodukowanego ciepła i ilości energii chemicznej zużytego paliwa ( jak kilometry i paliwo w aucie) w okresie np miesiąca to masz średnią miesięczną sprawność. Zapewniam że latem nawet w kondensacyjnym nie przekracza 70% !

Dlaczego ? Kocioł w warunkach domowych pracuje jak samochod w ruchu miejskim. Zatrzymania i rozruchy, krotkie cykle pracy obniżają sprawnosc o czym nie pisze sie w folderach

 

Co do tych 70% to jestem ZA a nawet PRZECIW... To wszystko zależy od kotła np. czy kondensuje pracując na c.w.u., uruchomienie następuje z mocą maksymalną czy minimalną. Wszystko razem wzięte i kocioł będzie miał bardzo wysoką sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogrzewanie olejowe. Kocioł kupowałem w grudniu 2004 r. - De Dietrich 1200 GTU z automatyką pogodową , kosztował mnie 7200 zł brutto, ale faktycznie to dużo mniej bo miałem jeszcze ulgę budowlaną , a w tym roku dostałem jeszcze zwrot różnicy VAT czyli 15 %. W sumie kosztował mnie on trochę ponad 5000 zł. Oprócz tego znaczacym wydatkiem był zbiornik na olej - ca. 1500 zł. Cała reszta - pompy, naczynka wzbiorcze, zawory bezpieczeństwa itd – dotyczą i innych kotłowni. Dom parterowy 140 m2, BK 600/30cm + 12 cm styro., na stropie 30 cm wełny - czyli dobrze docieplony. Zużycie srednio ca. 1500 litrów /rok. Czyli po cenie zakupu oleju, który kupowałem ostatnio 30 sierpnia 2007 r. - 2,42 zł -olej z Orlenu - pełny rok to koszt ca. 3600 zł Do tego dodać trzeba komfort obsługi, naciskam "guzik" w październiku i nic do wiosny mnie nie interesuje. Aha, jeszcze jedno - serwis raz na rok razem z dojazdem serwisanta kosztuje mnie 300 zł – w tym wymiana dyszy, czyszczenie kotła, regulacja, analiza spalin itd.. Nie mam gazu z rury i nie będę miał, ponieważ nasze państwo i monopolista ma w d-pie ludzi mieszkających na wsi 15 km od sieci. Gazu z butli nie chciałem, ogrzewanie na prad też mnie nie interesowało. No a wszystkie groszki, choćby nawet były i eko mnie nie interesują ze względu na ich upierdliwą obsługę. Wolę więcej zapłacić za komfort, niż grzebać się w kurzu, popiele itp., ale czy aż tak dużo więcej płacę? No, a jeżeli ktoś uważa że płacę za ogrzewanie dużo za dużo, no to cóż moge odpowiedzieć? - tylko tyle ...a kto bogatemu zabroni? :D

Może trochę pomogłem w wyborze (?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem na analizatorze mniejszej sprawności niż 96,4%, normą jest 98,2% - liczone według ciepła spalania, nie wartości opałowej.

nadal nie rozumiesz o czym piszę : analizator spalin wskazuje chwilową sprawność spalania( a to nie jest sprawność kotła, nawet chwilowa), a ja pisałem o sprawnosci całkowitej kotła obejmującej rozruch,pracę i zatrzymanie wszelkie straty z tym związane. W tym celu odczytuję na ciepłomierzu ilość wyprodukowanej energii cieplnej i zużytego gazu z gazomierza. I tylko z tego wynikła różnica zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...