Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

korniki


Gość ba

Recommended Posts

Gość ba

Kupiliśmy poniemiecki dom z poddaszem do adaptacji. Dach wyglada swietnie, ale konstruktor twierdzi, ze więźba zaatakowana przez korniki. Sugeruje wymianę całej. Czy nie można ich jakoś wytruć ?? Dom stoi juz chyba ze 100 lat i dach idealnie równy. Mam zamiar zamiast dachówki cementowej starej położyć blachodachówke, więc będzie o wiele lżej.

Co o tym sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sprowadź innego konstruktora i zapytaj o to samo oraz o możliwość wzmocnienia obecnej więźby. Ostatnio widziałem w jednym z budowlanych marketów specyfiki przeciw kornikom typu "the day after", na pewno coś znajdziesz. Radzę wieczorem posłuchać, czy coś stuka w więźbie, co by oznaczało, że korniki nadal tam pomieszkują. Jeśli tak, to walka z nimi będzie uciążliwa - znam ten problem z konserwacji mebli drewnianych i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że przy więźbie dachowej będziesz przy pomocy strzykawki z igłą wtryskiwać preparat do każdego kanału w belce :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, też remontuję starą chałupę. Możesz podać jaki to środek na robale lub który supermarket. Wymieniałem dach i drewno było zabezpieczone, ale jakieś żuki łażą.

Pozdrawiam remontowiczów

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku,

bardzo chciałbym Ci pomóc, ale zapomniałem już nazwę tego specyfiku, a fakturę ma moja Żona, która obecnie jest oddalona ode mnie o jakieś 700. W każdym razie widziałem go w Castoramie, także w dużych 5 litrowych puszkach. Wiem tylko, że produkowany jest przez tę samą firmę, która robi impregnaty do drewna o zielonej barwie - taki właśnie kupowałem do nowych legarów podłogi - a ten "leczniczy" wpadł mi w ręce, bo stał obok w prawie identycznej puszce. Myślę, że nie będziesz miał problemu ze znalezieniem, a propos "leczniczy" jest przeźroczysty - w związku z czym nadaje się m.in. do mebli czy (chyba) do zabezpieczenia podłóg deskowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworów w nowych belkach nie widzę, ale łażą po chałupie żuki długości ok. 12 mm, całkiem czarne. Drewno było zabezpieczone bardzo solidnie. Robiłem to sam najstaranniej jak tylko umiałem zgodnie z instrukcjami. Dodatkowy problem, to wełna ułożona pomiędzy krokwiami. Może rozwiązaniem jest "psiknięcie" jakiegoś "zajzajeru przez otwory wentylacyjne w szczelinę między deskowaniem a wełną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co u mnie łazi przypomina spuszczela, ale włosków na nich nie widziałem. Ale wzrok już słabnie. Przyjrzę się dokładniej w weekend. Może uda się zrobić zdjęcie. Chrobotów żadnych w drewnie nie słychać, ale żuki wyłażą teraz w upalne dni. Dzięki za informację, odezwę się po dokładnym obejrzeniu "gadziny".

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołatek spuszczel, "kornik" czy inny gad - jest do wytępienia.

AntoX B produkowany przez Zjednoczone Zezpoły Gospodarcze - Zakład Chemmi Budowlanej INCO w Warszawie na ul. Faraday'a 1. Szukaj w sklepach chemicznych lub spytaj w Veritasie [powinni znać adres]

Jest to stosunkowo drogie. Może są jakieś preparaty wodorozcieńczalne.

Ja ten Antox stosowałem 20 lat temu. Od tego czasu na pewno cooś się zmieniło.

Z tym, że te gady żerują w drewnie przez wiele lat tak więc drewno z pozoru dobre i tylko podziurkowane może być w środku całkowicie zniszczone. Kołatki wyżerają otworki o średnicy ok. 1 mm a spuszczel otwory owalne 3 na 5 mm. Kołatki lubią drewno wilgotne dla spuszczela nie ma to znaczenia. Sprawdź drewno w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchełek dzięki. Sprawdzę gada. Obejrzę drewno. Zobaczymy. Mam cichą nadzieję, że może to zwykłe szczypawki ogrodowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam też taką nadzieję, ale wyłażą w upalne dni lipca jak spuszczel. Będę w chałupie dopiero za kilka dni. Przywiozę jednego. Może uda się go zeskanować?. Kilka dni temu jak zakładałem wieszaki pod płyty GK na górze, zobaczyłem kilka łażących. Trochę się boję, ale jestem optymistą.

Dzięki za rady i podtrzymywanie na duchu.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie takie straszne.

Sposób zwalczenia jest taki. Posmarować belki lub zawiesić kroplówki [od znajomego lekarza można je wycyganić - preparat będzie powoli wsiąkał w drewno. Na koniec owinąć folią, żeby preparat się dobrze rozszedł.

Jak drewno jest wilgotne [co lubią kołatki] to usunąć przeciek wody.

Można je też potraktować imprexem - jak strych jest niezamieszkany.

Co do preparatów to może Nitka coś o nich wie.

Te gady to właśnie teraz się "wykluwają" z drewna i każdy z nich o niczym innym nie myśli gdzie tu złożyć kolejne jajeczka - tęp te gady co Ci łażą po strychu.

Może są jakieś pułapki feromonowe [zakładane w lasach]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy, starszy człowiek, opowiadał historię o tępieniu pluskiew w starym drewnianym domu, z otapetowanymi ścianami.

 

Na płytę od pieca kuchennego położyli większą ilość siarki, zapalili ją, zamknęli wszystkie okna i drzwi i wynieśli się na tydzień. Podobno pluskwy znikły.

 

Nie wiem, ile w tym prawdy, na ile to skuteczne, na ile bezpieczne i czy można zastosować w wyżej opisanym przypadku. ;) Piszę o tym, bo mi się ta historyjka przypomniała podczas czytania tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek przywiozłem dwie gadziny. zaraz spróbuję, je zeskanować. Jeśli będzie to nieczytelne, to zrobię zdjęcie, ale to trochę potrwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie zeskanowane robale są mało "czytelne". Zrobię zdjęcie. Są czarne, błyszczące, nie mają włosków, długość około 17 mm, i wyłażą w czasie upałów. Otworów takich jak po spuszczelu nie widać. Nie ma też innych śladów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...