.

[edyryt]

??/?/?

[Amor]

No to se pogadaliście? A na czym stanęło bo się zgubiłam?

[kachna28]

No to se pogadaliście? A na czym stanęło bo się zgubiłam?

Stanęło na tym, że w kuchni lepiej będzie przesunąć zlew, a w pomieszczeniu gospodarczym na dole powinna być też pralnia .

[joan]

No i o czym tu gadać - na forumie rozumiemy się bez słów...

[frosch]

No i o czym tu gadać - na forumie rozumiemy się bez słów...

http://www.greensmilies.com//wp-includes/images/smilies/smiley_emoticons_biggrin.gif

[kachna28]

A nawet na migi

[Gość]

Wszystko zrozumiałam oprócz tej pary młodej. Może pytanie brzmi: gdzie ich umieścić - w kuchni, pralni, czy piwnicy?

p.s. !@#$% )(*&^

[kachna28]

Wszystko zrozumiałam oprócz tej pary młodej. Może pytanie brzmi: gdzie ich umieścić - w kuchni, pralni, czy piwnicy?

p.s. !@#$% )(*&^

Para młoda to moja sprawka ! Uznałam, że są tak seksowni, że zasługują na foto na tym forum -a to był jedyny wątek, do którego mi pasowali

[zygmor]

...<>...

[fasola25]

...<>...

 

no właśnie

[Gość]

zygmor napisał:

...<>...

 

fasola napisał

 

no właśnie

Czy aby na pewno?

[joola]

zygmor napisał:

...<>...

 

fasola napisał

 

no właśnie

Czy aby na pewno?

To jest pytanie do działu: "Wymiana doświadczeń"

[VIP Jacek]

para młoda jest bezkonkurencyjna

dawać więcej

a tak poza tym, to ze wszystkimi się zgadzam.

[Gość Morrwa]

zastanawiam się tylko dlaczego autor wątku nie zagląda ....

[kachna28]

zastanawiam się tylko dlaczego autor wątku nie zagląda ....

Nasza wiedza go przerosła !

[aa_bb_cc]

zastanawiam się tylko dlaczego autor wątku nie zagląda ....

No to teraz weszliście mi na ambicję...

Zaglądam i to bardzo często, ale "z pewną dozą nieśmiałości", gdyż wielkość wątku przerosła moje niezamierzone oczekiwania

Obawiam się, że jeśli zdradzę genezę powstania tego tematu, to wątek upadnie (a to najbardziej rozrośnięty wątek jaki udało mi się założyć - niestety )

Szkoda, że dopiero taki bezsens zainteresował Was, a nie moje konkretne zapytania , ale dobre i to

Zatem GENEZA POWSTANIA TEMATU "."

(nie powali Was niestety )

Jestem Nowa (tzn: jako pisząca, bo jako czytająca Forum to już stała bywalczyni) i ostatnimi czasy zarzuciłam kilka tematów na tym Forum. Niestety, ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu poszły w zapomnienie z kontem - zero odpowiedzi

Podczas pisania ostatniego "zaniemógł" mój internet i wysłałam post 2 razy. A ponieważ nie chciałam robić bałaganu na Forum, postanowiłam jeden z nich usunąć. Niestety, moja wiedza na temat usuwania własnych wątków do dziś nie została rozszerzona. Stwierdziłam więc, że najlepiej jak wszystko wykasuję do minimum czyli do kropki. I tak się też stało. Koniec.

Ale się rozpisałam, to moja najdłuższa wypowiedź na Forum

Szkoda , że to koniec już tego wątku...

[VIP Jacek]

nie przejmuj się.

Każdy tutaj stawiał pierwsze kroczki.

Wygląda na to, że stworzyłaś treściwy i poczytny wątek.

Powodzenia.

[Gość Morrwa]

Nie! Nie koniec!

 

Popłakała się ze śmiechu! Fajna z ciebie babka (autoironia to rzadka cecha, zwłaszcza wśród rządzących) aa_bb_cc_dd_ee_ff_gg itd...

[Moniq11]

zastanawiam się tylko dlaczego autor wątku nie zagląda ....

No to teraz weszliście mi na ambicję...

Zaglądam i to bardzo często, ale "z pewną dozą nieśmiałości", gdyż wielkość wątku przerosła moje niezamierzone oczekiwania

Obawiam się, że jeśli zdradzę genezę powstania tego tematu, to wątek upadnie (a to najbardziej rozrośnięty wątek jaki udało mi się założyć - niestety )

Szkoda, że dopiero taki bezsens zainteresował Was, a nie moje konkretne zapytania , ale dobre i to

Zatem GENEZA POWSTANIA TEMATU "."

(nie powali Was niestety )

Jestem Nowa (tzn: jako pisząca, bo jako czytająca Forum to już stała bywalczyni) i ostatnimi czasy zarzuciłam kilka tematów na tym Forum. Niestety, ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu poszły w zapomnienie z kontem - zero odpowiedzi

Podczas pisania ostatniego "zaniemógł" mój internet i wysłałam post 2 razy. A ponieważ nie chciałam robić bałaganu na Forum, postanowiłam jeden z nich usunąć. Niestety, moja wiedza na temat usuwania własnych wątków do dziś nie została rozszerzona. Stwierdziłam więc, że najlepiej jak wszystko wykasuję do minimum czyli do kropki. I tak się też stało. Koniec.

Ale się rozpisałam, to moja najdłuższa wypowiedź na Forum

Szkoda , że to koniec już tego wątku...

 

I przy tym wątek nie poszedł w zapomnienie Nieźle, nieźle

[kubaimycha]

zastanawiam się tylko dlaczego autor wątku nie zagląda ....

No to teraz weszliście mi na ambicję...

Zaglądam i to bardzo często, ale "z pewną dozą nieśmiałości", gdyż wielkość wątku przerosła moje niezamierzone oczekiwania

Obawiam się, że jeśli zdradzę genezę powstania tego tematu, to wątek upadnie (a to najbardziej rozrośnięty wątek jaki udało mi się założyć - niestety )

Szkoda, że dopiero taki bezsens zainteresował Was, a nie moje konkretne zapytania , ale dobre i to

Zatem GENEZA POWSTANIA TEMATU "."

(nie powali Was niestety )

Jestem Nowa (tzn: jako pisząca, bo jako czytająca Forum to już stała bywalczyni) i ostatnimi czasy zarzuciłam kilka tematów na tym Forum. Niestety, ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu poszły w zapomnienie z kontem - zero odpowiedzi

Podczas pisania ostatniego "zaniemógł" mój internet i wysłałam post 2 razy. A ponieważ nie chciałam robić bałaganu na Forum, postanowiłam jeden z nich usunąć. Niestety, moja wiedza na temat usuwania własnych wątków do dziś nie została rozszerzona. Stwierdziłam więc, że najlepiej jak wszystko wykasuję do minimum czyli do kropki. I tak się też stało. Koniec.

Ale się rozpisałam, to moja najdłuższa wypowiedź na Forum

Szkoda , że to koniec już tego wątku...

 

 

...grunt, że Ci się udało...gratulacje