Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominy z cegły pełnej czy kratówki?


buki75

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kto niema miedzi ten na .... siedzi, najprościej i najpewniej wymurować z cegły pełnej i otynkować lub nawet wcale ich nie tynkować, do tego porządna czapa z kapinosem obrobiona blachą i problema z kominem nie będzie

:lol: :lol:

Źle bym się czuł z tym, jakbym komuś udzielił taką "radę".

To jest ostatnia rzecz jaką bym zrobił...tynk na kominie..porażka.

Już widziałem jak te "tynki" leżały sobie...na dachu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Mój majster powiedział, że z pełnej cegły klinkierowej nie zrobi komina (ponad dachem) na kominie systemowym firmy L- er bo to gorzej będzie wyglądać-fuga, bo to gorsza robota, bo wszędzie robią z kratówki i jest w porządku... Czy odliczyć z wynagrodzenia i zawołać kogoś innego, czy pilnować pełnego fugowania i zrobić z w końcu z kratówki? Edytowane przez Malybialy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz, powiem tyle, u mnie z kratówki, fugowane na równo, majster się starał, naprawdę,

żaden ulewny deszcze nie groźny, ale jak popada kilka dni bez przerwy, to plamy się pojawiają. I impregnowane były (jeden dzień dłużej wytrzymuje) i cuda wianki, też wierzyłem, że jak się porządnie zrobi będzie ok, jednak kratówka się nie nadaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz, powiem tyle, u mnie z kratówki, fugowane na równo, majster się starał, naprawdę,

żaden ulewny deszcze nie groźny, ale jak popada kilka dni bez przerwy, to plamy się pojawiają. I impregnowane były (jeden dzień dłużej wytrzymuje) i cuda wianki, też wierzyłem, że jak się porządnie zrobi będzie ok, jednak kratówka się nie nadaje

 

dokładnie to samo mam - chyba położę struktonit na to bo przy kilkudniowych deszczach komin w pokoju robi się wilgotny w kilku miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako naiwny inwestor (mój pierwszy dom) wynająłem firmę BUDOWLANĄ (nie KUCHARSKĄ czy FRYZJERSKĄ) na postawienie domu. Cieszyłem się, że mury pną się do góry. Przełykałem uwagi żony, że jest za mały salon i za wiele innych rzeczy: używanie silikonu w łazience (bo jej się nie podoba), ... Budowany od kwietnia 2007 do czerwca 2008, wprowadziliśmy się w lipcu 2008 - po 3 miesiącach zapomnieliśmy, że wcześniej przez 18 lat mieszkaliśmy na 38m2 2-pokojowego mieszkania. Pierwszy raz woda po kominie dostała się na płyty G-K przed zamieszkaniem (ok. maja 2008), sądziłem że to wina uszczelnień, firma poprawiła. Teraz w sierpniu po kilku dniach deszczu poleciało po obu kominach, płyty G-K w kilku miejscach nasiąkły, gładzie i malowanie jak nic w najbliższym terminie! Ponadto uszkodzenia w łazience, którą skończyłem 1,5 roku temu (wprowadzaliśmy się bez "górnej" łazienki i bez obrobionych schodów betonowych). Drążąc w internecie temat zalania okazało się, że komin do wejścia na strych jest z cegły pełnej, potem już z klinkierowej dziurawki. Jestem wku...ny, że diabli wzięli całą radość z mieszkania w domu. Każdy długotrwały deszcz powoduje myśl, że znowu pocieknie woda - widać było, jak sobie "szła zygzakiem" fugą coraz niżej. Mam zamiar dać szansę właścicielowi firmy na poprawę wady ukrytej (w dokumentacji komin jest z cegły pełnej), lub pójdę na ostro, włącznie z INB i sądem, gdyż teraz sam w razie chęci sprzedaży ponoszę odpowiedzialność za tą wadę. A to była przecież firma BUDOWLANA, a nie kucharze. PS Nawet mniej cieszy to, że koszty utrzymania w domu w skali rocznej wychodzą mniejsze niż ww 38-metrowym mieszkaniu w bloku. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako naiwny inwestor (mój pierwszy dom) wynająłem firmę BUDOWLANĄ (nie KUCHARSKĄ czy FRYZJERSKĄ) na postawienie domu. Cieszyłem się, że mury pną się do góry. Przełykałem uwagi żony, że jest za mały salon i za wiele innych rzeczy: używanie silikonu w łazience (bo jej się nie podoba), ... Budowany od kwietnia 2007 do czerwca 2008, wprowadziliśmy się w lipcu 2008 - po 3 miesiącach zapomnieliśmy, że wcześniej przez 18 lat mieszkaliśmy na 38m2 2-pokojowego mieszkania. Pierwszy raz woda po kominie dostała się na płyty G-K przed zamieszkaniem (ok. maja 2008), sądziłem że to wina uszczelnień, firma poprawiła. Teraz w sierpniu po kilku dniach deszczu poleciało po obu kominach, płyty G-K w kilku miejscach nasiąkły, gładzie i malowanie jak nic w najbliższym terminie! Ponadto uszkodzenia w łazience, którą skończyłem 1,5 roku temu (wprowadzaliśmy się bez "górnej" łazienki i bez obrobionych schodów betonowych). Drążąc w internecie temat zalania okazało się, że komin do wejścia na strych jest z cegły pełnej, potem już z klinkierowej dziurawki. Jestem wku...ny, że diabli wzięli całą radość z mieszkania w domu. Każdy długotrwały deszcz powoduje myśl, że znowu pocieknie woda - widać było, jak sobie "szła zygzakiem" fugą coraz niżej. Mam zamiar dać szansę właścicielowi firmy na poprawę wady ukrytej (w dokumentacji komin jest z cegły pełnej), lub pójdę na ostro, włącznie z INB i sądem, gdyż teraz sam w razie chęci sprzedaży ponoszę odpowiedzialność za tą wadę. A to była przecież firma BUDOWLANA, a nie kucharze. PS Nawet mniej cieszy to, że koszty utrzymania w domu w skali rocznej wychodzą mniejsze niż ww 38-metrowym mieszkaniu w bloku. Pozdrawiam

 

 

No ale jak ma być inaczej , skoro wiedzę na temat "z czego budować"

czerpiemy z .... składu budowlanego (gdzie 90% inwestorów bierze

kratówkę !!? :D) .

 

Inwestorom się nie dziwie , bo g*wno wiedzą , ale firmie budowlanej

odstrzel j*ja. Powodzenia w bojach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinek rozumiem, że mówisz o klinkierze-kratówce ponad dachem. Komin do poziomu kalenicy masz z pełnej cegły lub systemowy. Dziś na składzie budowlanym dowiedziałem się, że 90% inwestorów bierze kratówkę na zakończenie komina.

 

Komin mam z cegły pełnej "czerwonej" klasy 150 do samego końca (kanał dymowy) kanały wentylacyjne z kształtek silikatowych, ponad dachem całość obmurowana połówką cegły klinkierowej perforowanej

 

dokładnie to samo mam - chyba położę struktonit na to bo przy kilkudniowych deszczach komin w pokoju robi się wilgotny w kilku miejscach.

 

u mnie też ma być struktonit, czekam od wiosny na fachowca :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla lekkiego usprawiedliwienia: materiał na budowę kupowała firma, ja płaciłem za postawienie domu z ich materiałem i robocizną. Światełko ostrzegawcze po raz pierwszy zapaliło się w momencie, gdy w lewo od ganku (widoczne są 2 filary na awatarze) znalazłem trzeci fundament pod słupek, gdyż "PRACOWNIK FIRMY POMYLIŁ SIĘ I NIE Z TEJ STRONY ODMIERZYŁ". Wg ich pomiarów oba filary ganku wychodziłyby na okno łazienkowe, a nie na drzwi wejściowe. Nie znając się na budowlance, traktowałem FIRMĘ BUDOWLANĄ jako ekspertów. WTEDY! Teraz czasami zastanawiam się, o czym jeszcze nie wiem, chociaż robiłem dużo zdjęć na pamiątkę ważnego etapu życia, czyli budowy. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, czy naprawdę jest tak trudno wymurować komin z pełnego klinkieru? Już kilka dni walczę z moim Majstrem który na różne sposoby, próbuje mi wybić z głowy cegłę klinkierową pełną.

 

Mojego komina już by nie budował, skoro się broni to pewnie ma małe doświadczenie i może spartolić robotę.

Mój majster nie dyskutował, tylko położył pełną, tak jak mu poleciłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
Komina nie wolno robić z cegły kratówki!. Komin nad dachem można zrobić z cegły klinkierowej i fugować, aczkolwiek spopularyzowanie tego to wymysł ostatnich 20 lat. Wczesniej kominy były murowane ze zwykłej cegły i tynkowane lub fasowane blacha. Ze względu na bardzo trudne warunki panujące na dachu (wiatr, zacinanie deszczem, penetracja chlapiącej wody) fugowane kominy nie będą miały takiej trwałości jak kominy tynkowane, a już na pewno jesli wykona sie je z cegły kratówki. Prosze pamietac tez o tym iż stosowanie rożnorakich klejów uszczelniaczy i silikonów rowniez ma bardzo ograniczona trwałośc. Kominy fugowane sa rowniez kłopotliwe przy renowacji. Np po 30 latach użytkowania, dlatego należy prace z nimi związane zlecać firmom wybitnie pieczołowitym i przywiązującym wagę do staranności. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...