tynki na sucho

[anyżka]

Namawiają nas wykonawcy żeby nie tynkować wewnątrz tylko płytę k-g przykieić. Podobno prościej, równiej i taniej.

 

Na ścianach może i taniej, bo tylko płyte przykleić, ale juz sufit, to dodatkowo profile trzeba kupować.

 

No własnie? Czy taniej? Czy ktoś z Was to przećwiczył i i jak to wyszło cenowo?

[Bezdomna]

Też się nad tym zastanawiam i nawet taki wątek kiedyś założyłam, ale mi odradzali. Tyle ze oprócz argumentu, że to prowizorka, nic innego nie usłyszałam. Za GK przemawia to, że nie muszą schnąć. Przeciw - że to nie tynki tylko karton z gipsem. Jakoś chyba mniej trwałe będą. No i boję się, że primo: dużo taniej nie wyjdzie (2 tys oszczędności to przy budowie nie jest dużo), secundo: dom będzie pracował i mogą być wyraźne łącza płyt - większe niż pęknięcia w tynku, tertio: nie wiadomo, co pod płytę i stelaż wlezie, a myszy już raz mi biegały nad głową...brrrr....

[anyżka]

Nie o cały dom chodzi, tylko o jedną jego część - takie małe osobne mieszkanko/biuro, bo wykończamy trochę na raty. Dlatego myślę o GK. W części gdzie ja mam mieszkać, to tynki i koniec

 

Dowiedziałm się, że płyty można przykleić nie tylko do ścian, ale też na sufit do stropu. Prawda to?