Szafki wiszące w kuchni - na jakiej macie wysokości?

[adiz1]

Ponieważ ściany w kuchni wykonane mam w technologii szkieletu z profili stalowych muszę pod płytę karton-gips dać wzmocnienia pod szafki wiszące.

Na jakiej wysokości (górna krawędź szafki) powinienem przymocować wzmocnienia?

Kuchnia będzie na zamówienie - nie wiem jeszcze jaka. Wysokość pomieszczenia 2.6m.

W starym domu szafki mam na 2 m (ale meble sa sprzed 20 lat) - widziałem już też gdzieś mocowane na 2.3m.

[AXENTY]

Na jakiej wysokości (górna krawędź szafki) powinienem przymocować wzmocnienia?

Kuchnia będzie na zamówienie - nie wiem jeszcze jaka. Wysokość pomieszczenia 2.6m.

W starym domu szafki mam na 2 m (ale meble sa sprzed 20 lat) - widziałem już też gdzieś mocowane na 2.3m.

 

 

Szafki powinny być zawieszone na takiej wysokości, żeby Pani domu mogła bez drabiny sięgnąć do najwyższej półki, a więc jest to sprawa indywidualna. Proponuję ustalić to doświadczalnie.

[ANNNJA]

U mnie jest teraz 48cm od blatu (a blat na wysokosci 85cm)

ale uważam że jest zdecydowanie za nisko!!!!- stalo sie tak dlatego bo glazurkarze położyli za mało 2rzędy małych płyteczek...

a więc wg. mnie powinno być od 55 do 60cm.

ale zwracaj też uwagę czy domownicy są wysokiego wzrostu, czy raczej standard...

powyżej podane rozmiary są w standardzie....

[MaBi]

Myślę że powinieneś sobie odpowiedzieć na pytania:

1. jakie wysokie będą dolne szafki - blat (ja mam 90 - wyżej niż standard)

2. jaką chcesz odległośc górnej szafki od blatu (ja mam 53 cm)

3. jak będą wyglądać szafki górne - nowoczesne kuchnie to nie monolit z szafek o jednej wysokości.

 

Szczególnie proponuję zwrócic uwagę na pkt 3 bo później może sie okazać, że nie bedziesz mógł zrobić kuchni takiej jakbyś chciał

[JackD]

hmmm. jak wcześniej powiedziano Pani domu ma sięgnąć spokojnie do najwyższej półki...

i u mnie to tragedia.... bo różnica wzrosty między nami małżonkami jest 20 cm... i jest tak, ze żonka nie sięga do górnej półki, a ja walę czołem o pochłaniacz nad kuchenką. Nie będę powtarzał, jakich wtedy słów używam.

 

szafiki stojące 85 cm + 48 wiszące + 30 okap

[jabko]

Najbardziej standardowy standart (choć dziś trudno mówic o standardach bo każdy robi jak chce) to blat- 85cm

Szafki górne na 210cm.

[aleksandra1]

Ja sobie zażyczyłam, aby szafki wiszące znajdowały się 70 cm nad blatem. Wykonawca trochę się zdziwił, bo standard to 50-60 cm, ale powiesił. Przynajmniej nie obijam sobie głowy.

[Krisker]

U nas ma być "standard" i wygląda to tak: szafki stojące 85cm, 60cm przerwy i szafki wiszące o wysokości 72cm. Góra szafek wychodzi na 217cm. U mnie też jedna ze ścianek to GK na ruszcie stalowym. Dałem wzmocnienie z desek calowych o szerokości ok. 20cm (im więcej, tym lepiej) mocowanych przez kantówki 6x4. Robiłem test i wieszałem się na tych wzmocnieniach (na każdym - pomiędzy profilami zanim przykręciłem płyty) i nie było żadnych problemów (ważę 100kg ). Dodam, że środek desek w poziomie to właśnie te 217cm, czyli mam zapas w górę i w dół na ładnych parę cm.

[adiz1]

...a może zamiast kombinować z wysokością deski/belki, dać na całej ścianie pod płytę k-g wilgocioodporną płytę OSB (np 12 mm). Co o tym sądzicie?

[Krisker]

...a może zamiast kombinować z wysokością deski/belki, dać na całej ścianie pod płytę k-g wilgocioodporną płytę OSB (np 12 mm). Co o tym sądzicie?

 

Jeśli możesz ponieść dodatkowe koszty (jakby nie było dość wysokie), to chyba najlepsze rozwiązanie.