Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co w kwestii studiów?


retrofood

Recommended Posts

Ja jestem po studiach, zarabiam jakies smieszne 2500 na reke, a moja kolezanka po fryzjerstwie zarabia w dobrym miesiacu kolo 7 i sie z nas wszystkich smieje

Madd nawet nie grzesz - w moim mieście to jak ktoś zarabia 2500zł netto -to jest już szychą -albo kierownikiem, albo jakimś dyrektorem. Już 1000zł netto to radocha, a moje koleżanki w sklepach czy hurtowniach mają 860zł brutto (też po studiach) :evil: .

 

a to niezgodne z prawem, chyba ze to niepełny etat, bo minimum (płaca minimalna) to wg nowelizacji to ok.930 zł brutto, odsyłam na strony MPiPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja jestem po studiach, zarabiam jakies smieszne 2500 na reke, a moja kolezanka po fryzjerstwie zarabia w dobrym miesiacu kolo 7 i sie z nas wszystkich smieje

Madd nawet nie grzesz - w moim mieście to jak ktoś zarabia 2500zł netto -to jest już szychą -albo kierownikiem, albo jakimś dyrektorem. Już 1000zł netto to radocha, a moje koleżanki w sklepach czy hurtowniach mają 860zł brutto (też po studiach) :evil: .

 

a to niezgodne z prawem, chyba ze to niepełny etat, bo minimum (płaca minimalna) to wg nowelizacji to ok.930 zł brutto, odsyłam na strony MPiPS.

OK -nie jestem na bieżąco -czyli minimalną -930zł brutto, ale to są naprawdę żadne pieniądze po tylu latach nauki :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczyciel dyplomowany, 30 lat po studiach niecałe 1800 zł na rękę miesięcznie.

To moja żona. Oczywiście dorabia. Psycholog, dobry, więc medialna. Kasa też nie powalająca na kolana.

Ja miałem 2700 netto, a od ponad roku bezrobotny. Firma zlikwidowana zasiłek ca 500 zł z uwagi na wiek. Do emerytury niedaleko i zakładam właśnie własną działalność. Może wypali.

Najmłodsze dziecię, leń patentowany, a zdolny nieprzeciętnie wybrał sobie politechnikę - chemię. Coś w genach się przekazuje. :) Ja też próbowałem, córka sończyła. Padł po pierwszym semestrze. teraz Technologia żywności - znów moje geny, ale skończyć nie może. pracuje w Warszawie za 1200 zł netto.

Co Ci Stasiu doradzić, a właściwie Twojej córce, nie wiem. Wszystko może okazać się złotym jajkiem, lub......

Może socjologia, ale tam dużo rachunków, a Twoja córa tego nie specjalnie. Języki obce na 100% mają przyszłość. Zwłaszcza "radziecki" Mimo całej indoktrynacji mało kto go zna. A jest potrzebny i będzie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to sto razy lepiej iść jak najszybciej do roboty a nie na studia. Kurs na agenta celnego albo cokolwiek innego i po miesiącu zarabia 4 tys.

Moja pani dyrektor zrobiła studia dwa lata po nominacji a pracę magisterską cały dział jej pisał. To się nazywało "zebrania".

 

Swieta racja :-?

Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... a mi sie własnie zachniało byc znowu studentką i wlasnie zapisałam sie na studia Podyplomowe na Polibudę warszawską :) - znaczy sie głupio chyba robie?:):):):)

mnie też się zachciało...taki kaprys...rozważałam: kupić futro z szynszyli czy iśc na studia... :wink: oczywiście wygrała kobieca fanaberia...bo wszyscy sie pukają w czolo - po co mi to...szynszyle to jesszcze odsprzedać można, wnuczce w posagu darować...a tak? - d..a , raczej papier do d..y 8)

a co... jak to mówią - bogatemu wszystko wolno... :wink: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... a mi sie własnie zachniało byc znowu studentką i wlasnie zapisałam sie na studia Podyplomowe na Polibudę warszawską :) - znaczy sie głupio chyba robie?:):):):)

mnie też się zachciało...taki kaprys...rozważałam: kupić futro z szynszyli czy iśc na studia... :wink: oczywiście wygrała kobieca fanaberia...bo wszyscy sie pukają w czolo - po co mi to...szynszyle to jesszcze odsprzedać można, wnuczce w posagu darować...a tak? - d..a , raczej papier do d..y 8)

a co... jak to mówią - bogatemu wszystko wolno... :wink: 8) :lol:

 

niom :) :lol:

 

ps. strasznie sie ciesze! bylam na uczelni na wydz architektury - ehhh łezka sie w oku zakrecila (no pare lat minelo )

wiem ze na platnych, podyplomowaych itp juz nie bedzie tak samo jak na tych "normalnych" praca , obowiazki itp ale starsznie sie ciesze - bo o dziwo! mam ogromna ochote sie czegos nowego UCZYĆ! :)

nawet kolokwium z dzika radoscia napisze :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retrooś

 

Angola zna, niech się douczy rosyjskiego (język nie jest najtrudniejszy) i skoro tak lubi podróże, to Handel Zagraniczny.

 

 

A i wepchnij jąw jaki klub na Polibudzie (kajaki, góry, narty) niech awaryjnie ma małża z zawodem technicznym, zawód techniczny daje zawsze większe bezpieczeństwo niż artysta.

 

Jak zwykle racja. Może też być fizyka na UW - pamiętam że koleżanka na kierunku - zapytana o powód takiego a nie innego wyboru - stwierdziła że przyszła w poszukiwaniu męża ;-) ;-) (nota bene skończyła z większością 5 na dyplomie).

 

A co do tego czy studia potrzebne czy nie. Mi się ciągle wydaje że studia są dla siebie - nie dla pracy. Bardzo je mile wspominam. Poszedłem na to co lubiłem, co mi wychodziło z łatwością, w czym byłem lepszy niż większość otoczenia.

 

Okazało się jednak że w zawodzie za bardzo pracy nie mam - a przynajmniej za rozsądne pieniądze - więc pracuję nie w zawodzie. No i co z tego - skoro studiowałem to co lubiłem - lat studiów za zmarnowane nie uważam. Nauczyły mnie wiele - wiedza jest wiedzą - zawsze przydać się może.

 

Czyli tak jak dziewczyny powyżej sugerują - niech na studia idzie. A co do kierunku - nie ma co patrzeć po czym jest praca tylko co się lubi. Jak będzie wyglądał świat za 5 lat to konia z rzędem temu co zgadnie. I jak kroyena radzi - jakieś towarzyskie związki ze ścisłymi kierunkami przydadzą się jej ;-) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... a mi sie własnie zachniało byc znowu studentką i wlasnie zapisałam sie na studia Podyplomowe na Polibudę warszawską :) - znaczy sie głupio chyba robie?:):):):)

 

Hmmm, wiesz, skoro nie chcesz być dyrektorem....

 

A tym bardziej ojcem dyrektorem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś nie ma problemów z matmą to polecam ekonomię. Po tym pełno pracy: w bankach, w ubezpieczeniach, w finansach. Usługi bankowe i ubezpieczenia dopiero u nas się rozwijają, dział finansowy musi mieć każda rozsądna firma. Własne biuro rachunkowe też niegłupi pomysł, jednososbowe firmy nie radzą sobie same z księgowością. Tylko, że to takie strasznie nudne i komercyjne, nie to co afrykanistyka :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... a mi sie własnie zachniało byc znowu studentką i wlasnie zapisałam sie na studia Podyplomowe na Polibudę warszawską :) - znaczy sie głupio chyba robie?:):):):)

 

Witaj w klubie imienniczko :wink:

ja zaczełam podyplomowe tydzień temu.

I też sie cieszę jak dziecko w pierwszej klasie :o :D

 

a tak swoją drogą. uwżam, że 19 lat to zdecydowanie za wcześnie by decydowac o swojej przyszłości (wybierac zawód, planowac życie itp)

 

po liceum powinna byc roczna przerwa na zastanawianie się :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa... a mi sie własnie zachniało byc znowu studentką i wlasnie zapisałam sie na studia Podyplomowe na Polibudę warszawską :) - znaczy sie głupio chyba robie?:):):):)

 

Witaj w klubie imienniczko :wink:

ja zaczełam podyplomowe tydzień temu.

I też sie cieszę jak dziecko w pierwszej klasie :o :D

 

a tak swoją drogą. uwżam, że 19 lat to zdecydowanie za wcześnie by decydowac o swojej przyszłości (wybierac zawód, planowac życie itp)

 

po liceum powinna byc roczna przerwa na zastanawianie się :wink:

 

Ahoj !!!! :lol: (jak mawiał Krecik :wink: )

Przybij piatke:)

a z ciekawosci - na co poszlas?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ahoj !!!! :lol: (jak mawiał Krecik :wink: )

Przybij piatke:)

a z ciekawosci - na co poszlas?:)

 

wychowanie przedszkolne z terapią pedagogiczną

 

Do tej pory byłam Panią Nauczycielką Dużych Dzieci

Teraz z powodów ideologicznych chcę sie przerzucić na maluchy.

 

Wiem, wiem... niezyciowe, niepraktyczne, nie wróżące dużej kasy... :roll:

 

A mnie sie i tak morda śmieje :D

 

:wink: Pozdrawiam i przybijam piątkę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...
  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...