znowu izolacja fundamentów

[odaro]

[quote name="jprzedworski"

 

To niech sobie przemarza.

(Bo myślalem ze to w domu ma byc cipło a nie pod nim.)

 

Najlepsze jak zwykle jest "Nie ma co oszczędzać"

 

Pozdrawiam

 

Ale jak pod nim jest zimno to w domu też będzie zimniej.

 

Utrata ciepła przez fundamenty to 20-30%

[st_x]

[quote name="jprzedworski"

 

To niech sobie przemarza.

(Bo myślalem ze to w domu ma byc cipło a nie pod nim.)

 

Najlepsze jak zwykle jest "Nie ma co oszczędzać"

 

Pozdrawiam

 

Ale jak pod nim jest zimno to w domu też będzie zimniej.

 

Utrata ciepła przez fundamenty to 20-30%

 

Mówimy o pionowej częsci ocieplenia ściany fundamnetowej a nie o ociepleniu PODŁOGI NA GRUCIE.

Te 20-30% to z raczej z ja nie ma "tego drugiego".

 

Jeżleli podłoga jes 20 cm ponad poziomem gruntu i ocieplenie sciany fundamnetowej jest metr poniżej niej to 20 - 30 % chyba jak fundamenty sa z aluminium lub stali (przewodność cieplna).

 

Z tego co tu poczytałem ociepla się do poziomu przemarzania nie po to żeby ograniczyć straty ciepła z domu tylko żeby fundament nie przemarzał (bo się kruszy, degraduje, tozsadza go , ma katar itd.)

 

Pozdrawiam

[jprzedworski]

Ja biorę pod uwagę wszystkie aspekty. To że przemarzający fundament będzie mniej trwały to jedno. Ale przecież na tym przemarzniętym fundamencie stoi ściana. Między fundamentem a ścianą jest izolacja przeciwwilgociowa, ale nie ma cieplnej. Pod podłogę dajemy styropian, ale pod ścianę nie!! A przecież ta ściana jest "bliżej mrozu", niż środek podłogi. Jak zimny fundament to i zimna ściana na dole. Mamy piękny mostek cieplny, który aż się prosi o odrobinę wilgoci, żeby sobie coś wyhodować.

Skoro nie możemy dać styropianu pod ścianę, trzeba ocieplić fundament tak, żeby nie przemarzał. Czyli jednak spory kawałek w głąb. Można dyskutować, czy metr, ale na pewno nie jedynie do powierzchni gruntu. Moim zdaniem do ławy. Beton przewodzi ciepło całkiem nieźle.