chopinetka 15.10.2007 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Cześć ZygmorGadasz płyta z poliwęglanu hmm muszę zaraz dowiedzieć się co to jest. Szczerze mówiąc myślałam o zwykłej pleksi. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 15.10.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Mam mały domek, a co za tym idzie nie mam pomieszczenia gospodarczego na rupieciarnie i ogrodowe rzeczy. Chciałem wybudować garaż/wolnostojący/ z dość dużą przestrzenią na w/w rupiecie. Pomysł upadł, bo toto byłoby większe od samego domku i myliło by się gdzie dom mieszkalny a gdzie garaż.Samochód będzie stał pod wiatą, Jestem na etapie budowy domku gospodarczego /12m/ Działka dosyć duża tak że usytuowanie tych 3 budowli nie zakłóca ustalonego porządku. A tak poza tym wszystko w domku ok. Wszystkie projekty małych domków nie mają pomieszczenia gospodarczego, a garaż przyklejony do domu za mały.chyba że nie przyłożyłem się zbytnio do poszukiwań projektów które by mnie satysfakcjonowało w temacie tj. mały domek i sensowny garaż + pomieszczenie gospodarcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZŁoty Róg 15.10.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Co do rozkładanej markizy na taras to też będziemy mysleć nad tym tematem za rok lub dwa. Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem niż zadaszenie na stałe ( umocowanie podpór, obciążenie śniegu, ewentualne przecieki, zabezpieczenie przed wichurami ).Odradazam stosowanie przeźroczystych pokryć ze względu na "saune" i mało estetyczneie wygladające od dołu zabrudzenia typu kurz, liście, owady( no chyba że ktoś co tydzień będzie to czyścił). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 15.10.2007 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Co do rozkładanej markizy na taras to też będziemy mysleć nad tym tematem za rok lub dwa. Wydaje mi się to lepszym rozwiązaniem niż zadaszenie na stałe ( umocowanie podpór, obciążenie śniegu, ewentualne przecieki, zabezpieczenie przed wichurami ). Odradazam stosowanie przeźroczystych pokryć ze względu na "saune" i mało estetyczneie wygladające od dołu zabrudzenia typu kurz, liście, owady( no chyba że ktoś co tydzień będzie to czyścił). W sumie mogę się pod tym podpisać obiema łapami Widzisz ile nas łączy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZŁoty Róg 15.10.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 No oprócz kominów dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 15.10.2007 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Napiszcie coś jak duże są wasze tarasy w tym temacie jakoś nie chcecie się ujawnić. Jeżeli chodzi o zadaszenie to zdjęcie poniżej przedstawia moje wymagania. Fajnie zarośnięty taras ale ja chciałabym częściowo mieć dach nad głową co bym mogła posiedzieć sobie jak pada deszcz http://img458.imageshack.us/img458/175/009xmd1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 15.10.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 I jeszcze jedna moja inspiracja http://www.mfoto.pl/uploads/1211/tarase_57482.jpg Reszta jest w dziale wnętrza - temat tarasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.10.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 To i tu się dopiszę... Mieszkam ponad rok i ciągle coś dłubiemy, chociaż niby się wprowadziliśmy na gotowe A foruma nie założyli nam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kas27 15.10.2007 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 co robić? bodowac od podstaw czy kupić gotowca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 16.10.2007 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 co robić? bodowac od podstaw czy kupić gotowca? Tak czy tak i tak będziesz budować od podstaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 16.10.2007 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Brzoza, Pattaya i inni weterani jak widzę zapomnieli o forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kas27 16.10.2007 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Hej wybudowani i mieszkający! Podzielcie się opiniami: co zrobilibyście teraz - z perspektywy czasu, mając za sobą doświadczenia z budowy i wykańczania własnego domu? Budowalibyście czy kupilibyście gotowca? Mam do wyboru: działkę i zacząć od zera czyli formalności, przyłącza itp. czy kupić teraz pół bliźniaka (na jakiś czas, bo docelowo będzie jakiś domek na wsi), działka 400, dom 300m2 - 3 piętra, jeszcze bez grzejników, pieca, drzwi, glazury, ale pomalować i byłby na Święta wlasny dom... Ale jak ja potem sprzedam taki wielki dom ? Co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurg 16.10.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Hej wybudowani i mieszkający! Podzielcie się opiniami: co zrobilibyście teraz - z perspektywy czasu, mając za sobą doświadczenia z budowy i wykańczania własnego domu? Budowalibyście czy kupilibyście gotowca? Mam do wyboru: działkę i zacząć od zera czyli formalności, przyłącza itp. czy kupić teraz pół bliźniaka (na jakiś czas, bo docelowo będzie jakiś domek na wsi), działka 400, dom 300m2 - 3 piętra, jeszcze bez grzejników, pieca, drzwi, glazury, ale pomalować i byłby na Święta wlasny dom... Ale jak ja potem sprzedam taki wielki dom ? Co robić? ...... buduj docelowy dom na wsi. Po co Ci dom "przejściowy", który nie będzie tym o czym marzysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 16.10.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Brzoza, Pattaya i inni weterani jak widzę zapomnieli o forum Witam Brzoza ciągle jest i zawsze można liczyć na jego pomoc. A mi grudniu stuknie 2 latka jak mieszkam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 16.10.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Brzoza, Pattaya i inni weterani jak widzę zapomnieli o forum Witam Brzoza ciągle jest i zawsze można liczyć na jego pomoc. A mi grudniu stuknie 2 latka jak mieszkam. Tak, ale tu go nie ma, to znaczy, że nie udziela się tak jak kiedyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 16.10.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A Leona z Katowic pamiętacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 16.10.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A to dopiszę jeszcze to. Wczoraj byłem na "starych śmieciach" czyli na Warszawskich Kabatach ( wyprowadziłem się 7 lat temu do domku jednorodzinnego ) i ... trochę teraz zazdroszczę tych równiuteńkich wykostkowanych uliczek i chodniczków, fajnych placów zabaw dla dzieci, równych ulic, braku błota i pyłu i powiewu tej "wielkomiejskości" ... ech, sprawdziłem nawet w ogłoszeniach, stać by mnie było po sprzedaży domu, na ponad 100m w nowiusieńkim apartamentowcu. Próbuję odganiać od siebie te myśli ale jakoś tak mnie naszło Mnie też czasem nachodzi. Ale jak próbuję czasem gdzieś wcisnąć, że domek to nie wyłącznie 1000% szczęścia, to mi się obrywa. Zwłaszcza od tych, którzy jeszcze nie mieszkają lub dopiero się wprowadzili . A mi okrągły roczek stuknął 15 września. I wciąż mam dużo pracy "okołobudowlanej". Pozdrawiam wszystkich obecnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 16.10.2007 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A jeszcze jedna rada dla kończących budowę.Nie zostawiajcie wszelakich przydasi pobudowlanych.Najczęściej będziecie to przenosili z miejsca na miejsce bo będą nadchodziły coraz staranniejsze porządki i tak w końcu to wyrzucicie.Np. resztki paneli podłogowych. Raz otwarte farby tez najczęściej po roku nie nadają się do użytku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.10.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Ja bym budowała jeszcze raz Od pomysłu zakupu gotowca zaczęliśmy, ale nic się nam nie podobało - albo kiepskie, albo drogaśne. Z wyrzucaniem to święta racja - ja do tej pory mam do uprzątnięcia dwa składziki materiałów Ale siem wezmem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 16.10.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A Leona z Katowic pamiętacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.