Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czym wysuszyc ten mokry "pas" przy podlodze:

 

http://members.chello.pl/a.rogowski2/Budowa/sciana.jpg

 

Jest to pomieszczenie gospodarcze. Musze to wysuszyc jak najszybciej aby polozyc plytki i montowac piec.

 

Osuszacz chodzi od wczoraj od godziny 18:15 ale wiele to nie zrobil:-(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/
Udostępnij na innych stronach

Na pewno coś tam da ale raczej bardziej dla oka niż tak szybko naprawdę zlikwiduje wilgoć w murze. Od jakiego momentu pojawiła się ta wilgoć i czy jest tylko na ścianach zewnętrznych , bo chyba po prawej stronie wogóle takowej nie widać?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045386
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien od kiedy. Wydaje mi sie, że ściany schły, schły i w końcu został tylko taki pasek. Po prawiej stronie jest ścianka między garażem a pomieszczeniem gospodarczym, na wprost ściana między pomieszczeniem gosp. a salonem. Po lewej stronie ściana zewnętrzna.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045397
Udostępnij na innych stronach

Nie ma innego sposobu na eliminację tej wody na ścianie, jak jej nagrzanie.

Ustaw ze 2 porządne wentylatory i dmuchaj, tak jak się dmucha wentylatorem

na szybę w samochodzie. Nagrzewnica tak, ale jednocześnie z nadmuchem na

ścianę ( no i wentylacją).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045402
Udostępnij na innych stronach

U mnie "chodzą" non stop dwa osuszacze. dziennie wylewam 10l wody. Czynność trwa 2 m-ce. i jeszcze mam wilgotną ściane.Cierpliwości.

 

W tych 10 litrach wody jest może polowa z zewnątrz. Nie lepiej otworzyć

szeroko okna i drzwi i dmuchać wentylatorami ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045766
Udostępnij na innych stronach

U mnie "chodzą" non stop dwa osuszacze. dziennie wylewam 10l wody. Czynność trwa 2 m-ce. i jeszcze mam wilgotną ściane.Cierpliwości.

 

W tych 10 litrach wody jest może polowa z zewnątrz. Nie lepiej otworzyć

szeroko okna i drzwi i dmuchać wentylatorami ?

Dlaczego z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045777
Udostępnij na innych stronach

Bo zmniejszona prężność pary wodnej w osuszanym powietrzu powoduje

napływ nastepnych porcji pary wodnej wraz z dochodzącym do pomieszczenia

powietrzem- wszystkimi możliwymi szczelinami. Powietrze zawsze dąży do

wyrównania tych cisnień pary- z zewnątrz i wewnątrz. Dlatego m.in z tego

powodu wilgotnieją mury- tym razem z pary wodnej od wewnątrz, przy

róznicy temperatury zewnętrznej i wewnętrznej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045793
Udostępnij na innych stronach

Bo zmniejszona prężność pary wodnej w osuszanym powietrzu powoduje

napływ nastepnych porcji pary wodnej wraz z dochodzącym do pomieszczenia

powietrzem- wszystkimi możliwymi szczelinami. Powietrze zawsze dąży do

wyrównania tych cisnień pary- z zewnątrz i wewnątrz. Dlatego m.in z tego

powodu wilgotnieją mury- tym razem z pary wodnej od wewnątrz.

 

Tak tylko jak to budynek zamknięty to tego niewiele będzie. Chyba,że się otworzy okna jak radzisz...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045798
Udostępnij na innych stronach

 

Tak tylko jak to budynek zamknięty to tego niewiele będzie. Chyba,że się otworzy okna jak radzisz...

 

Otwarcie okien spowoduje po pierwsze większy ruch powietrza- bardzo pożyteczny, a po drugie powietrze odbierze parę wodną z tego "wewnętrznego"

powietrza. Ale i tak podstawową sprawą powinno być nagrzanie tej wilgotnej

ściany, bo to jest podstawa, żeby woda zamieniła sie w parę wodną.

 

Można zamknąć szczelnie osuszane pomieszczenie, ale jak dla mnie, to działanie trochę bezsensowne- tracić energię tam, gdzie natura może zrobić to za nas.

Ewentualnie zawsze można wspomóc tę naturę wentylatorem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045813
Udostępnij na innych stronach

 

Tak tylko jak to budynek zamknięty to tego niewiele będzie. Chyba,że się otworzy okna jak radzisz...

 

Otwarcie okien spowoduje po pierwsze większy ruch powietrza- bardzo pożyteczny, a po drugie powietrze odbierze parę wodną z tego "wewnętrznego"

powietrza. Ale i tak podstawową sprawą powinno być nagrzanie tej wilgotnej

ściany, bo to jest podstawa, żeby woda zamieniła sie w parę wodną.

 

Można zamknąć szczelnie osuszane pomieszczenie, ale jak dla mnie, to działanie trochę bezsensowne- tracić energię tam, gdzie natura może zrobić to za nas.

Ewentualnie zawsze można wspomóc tę naturę wentylatorem.

 

Teraz jest zimno i na zew. duża wilgotność pow. więc te otwierania okien to chyba tylko cokolwiek dałoby w krótkich okresach w ciągu dnia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045829
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz jest zimno i na zew. duża wilgotność pow. więc te otwierania okien to chyba tylko cokolwiek dałoby w krótkich okresach w ciągu dnia.

 

Duża wilgotnośc powietrza... No tak, dla danej temperatury. Zimne powietrze ma tej pary wodnej mniej, ale i też niewiele może jej wchłonąć, dopóki sie go nie ogrzeje.

 

Jakimś cudem nawet teraz przy tym zimnie wszystko schnie...

Nawet bielizna na mrozie. A najlepiej, jak trochę wieje. Kto wie, dlaczego ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045845
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz jest zimno i na zew. duża wilgotność pow. więc te otwierania okien to chyba tylko cokolwiek dałoby w krótkich okresach w ciągu dnia.

 

Duża wilgotnośc powietrza... No tak, dla danej temperatury. Zimne powietrze ma tej pary wodnej mniej, ale i też niewiele może jej wchłonąć, dopóki sie go nie ogrzeje.

 

Jakimś cudem nawet teraz przy tym zimnie wszystko schnie...

Nawet bielizna na mrozie.

Czyli jednym słowem lepiej grzać na max i osuszać osuszaczem niż otwierać okna :)

 

Skoro prężność zależy od temperatury to otwierając okna zmniejszamy temp. tym samym zmniejszeamy nasycenia powietrza parą wodną i tym samy mnie usuwamy tej wilgoci.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045860
Udostępnij na innych stronach

Geno, wiem że osuszacz to sprytna zabawka, ale nie ma to jak metody naturalne.

( dotyczy WSZYSTKIEGO !).

 

Tak jak pisałem, najważniejsze jest nagrzanie tej ściany z jednoczesnym

transportem pary wodnej. Środkiem tego transportu jest powietrze. To, czy

wyłapiemy wodę w osuszaczu, czy wywalimy powietrze razem z parą wodną

za okno, to jak to sie mówi- "wybór należy do Ciebie". A dmuchanie na ścianę

wentylatorem JEST jej PODGRZEWANIEM, w co trudno ludziom uwierzyć.

Zresztą z powodu braku ruchu powietrza wykroplila się tam wilgoć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045874
Udostępnij na innych stronach

Geno, wiem że osuszacz to sprytna zabawka, ale nie ma to jak metody naturalne.

( dotyczy WSZYSTKIEGO !).

 

Tak jak pisałem, najważniejsze jest nagrzanie tej ściany z jednoczesnym

transportem pary wodnej. Środkiem tego transportu jest powietrze. To, czy

wyłapiemy wodę w osuszaczu, czy wywalimy powietrze razem z parą wodną

za okno, to jak to sie mówi- "wybór należy do Ciebie". A dmuchanie na ścianę

wentylatorem JEST jej PODGRZEWANIEM, w co trudno ludziom uwierzyć.

Zresztą z powodu braku ruchu powietrza wykroplila się tam wilgoć.

najpierw pytasz czemu gacie wyschną na mrozie, a potem piszesz, że dmuchając (np na łyżkę z gorącą zupą) podgrzewa się ją

:-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045882
Udostępnij na innych stronach

najpierw pytasz czemu gacie wyschną na mrozie, a potem piszesz, że dmuchając (np na łyżkę z gorącą zupą) podgrzewa się ją

:-?

 

Łyżka z gorącą zupą to jeszcze nic ( o goracej zupie akurat nie pisałem).

ale co powiesz o takim cudzie : dmuchasz w żar i pokazuje sie ogień ?

Czy to nie jest dowodem, że dmuchając, coś nagrzewasz ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045898
Udostępnij na innych stronach

dmuchając dostarczasz O2 i dlatego masz ogień

 

a o zupie jest napisane np i to już mój przykład

 

bo ja zawsze jak na nia dmucham, to chłodzę, nie podgrzewam (wg Ciebie)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/88813-czym-to-cholerstwo-wysuszyc/#findComment-2045905
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...