Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOMENTARZE - Niewielki, Beata i Tomek


beba

Recommended Posts

 

(Wrzucę w najbliższym czasie zdjęcie sąsiadowego Niewielkiego).

 

:):):) Byłabym bardzo wdzięczna...jeszcze nie zdecydowaliśmy. Rozważamy właśnie gont lub dachówkę betonową. A czy robiliście jakieś prównanie kosztów tego dachu z gontem i tego samego z dachówką? I jeszcze jestem ciekawa czy dużo zyskaliście na przerobieniu konstrukcji dachu pod lżejsze pokrycie. Czy jest to w ogóle warte zachodu taka zmiana w projekcie? Ale mam dylematy ale kogo tu zapytać jak nie Was. Wszędzie widzę tylko dachówkę i nie twierdze że mi się nie podoba bo wygląda efektowanie ale ten gont też mnie kusi :) Widuje bardzo ładne gonty i to na dużych domkach...wygląda to rewelacyjnie a wychodzi jednak mimo wszystko taniej. Gwarancja to sprawa drugorzędna no bo przecież za 15-20 lat można sobie wymienić na nowe, ładne, czyste a kto wie co jeszcze wymyślą do tego czasu, może coś co nawet nam się nie śni :) Hmm jednak mimo wszystko wiele osób przekonuje do dachówki. Trudno się zdecydować.

 

Tak więc ja życzę Wam ukończenia mozelnej pracy z dachem i będę czekała na zdjęcie niecierpliwie :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mieliśmy robioną wycenę tylko u jednego hurtownika i koszt dachówki takiej jakby nam odpowiadała (czyli czarna bądź brązowa - z reguły najdroższe) wyniósłby ponad 32 tys. , gont natomiast w granicach 12 tys.

Tak więc różnica jest znacząca i mnie do dachówki nikt nie przekona (chyba że wygram w totka to sama się przekonam :wink: ) - oczywiście wszystko pięknie tylko ta CENA !!!

 

Więźbę przeliczał i dostosowywał do gontu cieśla bez dodatkowych kosztów, rysunków, uzgodnień. A jaka by była różnica w metrach (czyli cenie) to nie wiem. Stwierdziliśmy po prostu, że nie robimy takiej potężnej konstrukcji bo po co.

 

Mnie się ostatnio spodobały blachodachówki z posypką :lol:

 

Ale muszę Cię zmartwić bo do decyzji jeszcze trochę czasu zostało - domek postoi rok-dwa tylko z papą. Potem pomyślimy, więc się chyba nie doczekacie na wizję gontu i sami szybciej zdecydujecie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale muszę Cię zmartwić bo do decyzji jeszcze trochę czasu zostało - domek postoi rok-dwa tylko z papą. Potem pomyślimy, więc się chyba nie doczekacie na wizję gontu i sami szybciej zdecydujecie :D

 

Też myśleliśmy nad takim rozwiązaniem by na dach początkowo dać samą papę a później coś postanowić...ale są osoby które nam to szczerze odradzają...oj czuje że ten dach to będzie nasza największa pięta achillesowa tej budowy bo ile osób tyle jest różnych opinii. No i jeszcze ta blachodachówka z posypką hihi...też nieźle wygląda. A Wam zazdoszcze że macie już tyle za sobą ale budowa to przygoda i trzeba brać pod uwagę to że może nie wszystkie decyzję będą trafne i możemy czegoś żałować po latach :oops:

 

 

Pozdrawiam serdecznie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Z góry przepraszam za wszelkie opóźnienia - szczególne przeprosiny dla sylwiap-w29 - cały czas pamietam o zdjęciu niewielkiego pod gontem.

 

To oto przyczyna moich opóźnień:

 

http://images43.fotosik.pl/38/16033ada29be1964med.jpg

 

A nowa rola wymaga sporo czasu i narazie znacznie ogranicza wszelkie wycieczki.

Postaram się jak najszybciej (w miarę moich obecnych mozliwości) zrealizować postanowienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię, Beba. Dawno nie zaglądałam do Twojego dziennika. A to dlatego, że jakoś nie mogłam odszukać na forum. Widzę znaczące postępy w budowie Niewielkiego, :o :o gratuluję i obiecuję na bieżąco śledzić Twoje poczynania na placu boju :wink: .

My obecnie czekamy na PNB i mam nadzieję, że wiosną ruszymy.

 

Ps. Coś ostanio nie widujemy Cię na wątku Niewielkiego. Wpadnij czasem, aby podzielić się doświadczeniami. :p

 

Gratulacje z okazji narodzin dzieciątka. Śliczny bobasek. TO chłopiec czy dziewczynka??

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Mróweczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojojojoj Beba ile tutaj się dobrego u Was podziało :o, aż milutko popatrzeć na takiego Słodziaczka małego. A ja sie zastanawiałam dlaczego tak mało w dzienniku piszesz a teraz już wiem znam powód i wcale się nie dziwie :) I widząc takie śliczniusie zdjęcia malucha to nawet wybaczam tą nieobecność hehe (żartuje) Beba Ty się nie przejmuj, jesteś teraz mamą i masz prawo nie mieć czasu na forum, tez pewnie bym nie miała na Twoim miejscu. My dalej nie wiemy co na dachu naszym się znajdzie. Na razie projekcik mamy u Architekta ale gdy tylko dostanę go do rąk to pewnie pojeździmy i popytamy o ceny gontu, później dachówki, chociaż szczerze przyznam że ostanio zaczęliśmy sie skłaniać w kierunku dachówki ale to wszystko tak się zmienia z dnia na dzień wiec tak właściwie nie postawiliśmy jeszcze kropki nad I :)

Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło

Sylwia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nasze szcząstko to chłopczyk - Kubuś (imię mocno popularne, ale u mnie na pierwszym miejscu od czasu gdy nie było jeszcze popularne - jakieś piętnaście lat). Dziś ma już trzy tygodnie.

 

A tatuś już myśli o uszkodzonej bramie - jak Kubuś będzie się ładował w nią na rowerku :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nasze szcząstko to chłopczyk - Kubuś (imię mocno popularne, ale u mnie na pierwszym miejscu od czasu gdy nie było jeszcze popularne - jakieś piętnaście lat). Dziś ma już trzy tygodnie.

 

A tatuś już myśli o uszkodzonej bramie - jak Kubuś będzie się ładował w nią na rowerku :lol:

 

To dobrze że chłopczyk bo ja w swoim otoczeniu mam wrażenie że same dziewczynki sie rodzą :) Beba co tam brama garażowa, za chwilę będą parkiety porysowane, meble obite, sofy poplamione hehe fajnie macie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze że chłopczyk bo ja w swoim otoczeniu mam wrażenie że same dziewczynki sie rodzą :)

 

Coś w tym musi być bo u mnie wokoło też same dziewczynki i w czasie mojego pobytu w szpitalu prawie same dziewczynki wychodziły.

Rok urodzajny na kobiety - Kubuś będzie przebierał w swoim roczniku ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Witam :)

 

Wklejam obiecane (baaardzo dawno) zdjęcia niewielkiego pod gontem.

 

Jakość nie najlepsza bo pogoda była kiepska.

 

http://images25.fotosik.pl/317/19a142a09a89edd1med.jpg

 

http://images44.fotosik.pl/54/de1f03f4b01a868emed.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/54/bbdf8510dc5d8684med.jpg

 

http://images34.fotosik.pl/446/322b6148e3dc7280med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wklejam obiecane (baaardzo dawno) zdjęcia niewielkiego pod gontem.

 

 

Beba dziękujemy :) Teraz już wiemy jak wygląda goncik na Niewielkim :wink: Właśnie w sobotę mamy mieć wyceny dachu z pokryciem gontowym i dachówką betonową...jestem ciekawa co z tego wyniknie...na dzień dzisiejszy jeszcze się zastanawiamy :oops: ale jakoś trzeba przebrnąć przez te wszystkie decyzje...materiały nie są drogie i to jest przynajmiej pocieszające. Często zaglądam do Waszego dziennika :wink:

 

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje za zdjęcia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witaj :) zaglądam często do Waszego dziennika ... i widze tyle juz zrobiliście, teraz nic tylko żyć w Niewielkim :D aż zazdroszcze bo dla nas to jeszcze aleko taki etap ale powoli krok po kroku coś działamy, do końca roku chcemy mieć dach. I tutaj niespodzianka bo wyobraź sobie że jednak zdecydowaliśmy sie na dachówkę cementową z brassa...materiał jest już kupiony i leży w hurtowni :) ... Zrobiliśmy wyceny i powiem że nie wyszło dużo drożej i tak los chciał że w końcu bedzie dachówka :) Pisz dalej Twój dziennik i dużo dużo zdjęć bo to nie zastąpione...

 

pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... i tu duży plus bo ceny dachówki zbliżyły się do cen dobrego gontu (a może na odwrót), ale my na razie o tym nie myślimy, bo kasa skończy się na pewno przed pokryciem dachu i trzeba będzie żyć z papą do "zasilenia konta".

Ale tym to już się za bardzo nie przejmujemy bo i tak dużo udało nam się zrobić z dostępnych środków.

Narazie lecimy z malowaniem i podłogami, potem oczyszczalnia i drobna wykończeniówka.

Już się nie mogę doczekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

dopiero dzisiaj trafiłam na Wasz dziennik i bardzo mi się podoba fakt że do każdego etapu podajecie ceny co właściwie przy budowie jest rzeczą nadrzędną.Podziwiam również to że doszliście do tego stanu za takie pieniądze, czy wykonujecie większość prac samodzielnie? Bo u nas za 185.000 mamy stan surowy zamknięty ale tylko z papą jeszcze bez dachówki :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... i tu duży plus bo ceny dachówki zbliżyły się do cen dobrego gontu (a może na odwrót), ale my na razie o tym nie myślimy, bo kasa skończy się na pewno przed pokryciem dachu i trzeba będzie żyć z papą do "zasilenia konta".

Ale tym to już się za bardzo nie przejmujemy bo i tak dużo udało nam się zrobić z dostępnych środków.

Narazie lecimy z malowaniem i podłogami, potem oczyszczalnia i drobna wykończeniówka.

Już się nie mogę doczekać...

 

świetnie Wam idzie budowa :) tylko tak dalej i już niedługo zamieszkacie w swoim domku, życzę powodzenia i dalej zadlądam w Wasz dziennik bo bardzo nam się przydaje........

pozdrawiam !!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wykonujecie większość prac samodzielnie?

 

 

Z większych prac sami zrobiliśmy:

- wykopy fundamentowe + zbrojenie na fundament,

- izolacje fundamentu,

- zalanie "chudziaka",

- konstrukcja stropu (zbrojenie + ułożenie ackermana).

 

I to by było na tyle - więc chyba nie za dużo. No ale też nam się bardzo podoba nasz wynik finansowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziękuję. Nam też się bardzo podoba :lol:

 

Kuchnia jest w hiszpańskich płytkach:

- producent: Azulejos Boria

- płytka: Tilo.

 

W Polsce dostępny chyba tylko tu:

http://www.borjaceramictilesdesign.com/index.html

 

A nam udało się je kupić w Castoramie Częstochowa.

 

Kuchnia niestety nie wiem co to za producent - zdjęcie pochodzi z moich chaotycznych zbiorów-inspiracji, więc kolor chyba nie do ustalenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...