Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jesteście zadowoleni ze swoich podłóg...?


gusia80

Recommended Posts

Zastanawiamy się nad podłogami i nie ukrywam, że duży z tym dylemat...

W kuchni chcielibyśmy mieć jasne płytki, ale na sama myśl jak po krótkim czasie mogą wyglądać fugi to dostaję dreszczy, do salonu zastanawiamy się nad parkietem lub panelami...

na "plus" do paneli to przede wszystkim cena i łatwość montażu i jak za kilka lat będziemy chcieli je wymienić, to przynajmniej nie będzie ich szkoda..., ale ostatnio mój mały wylał niechcąco na panele kakao i mimo natychmiastowej reanimacji, zrobiły się brzuszki...

ale zupełnie nie wiem, jak to jest z użytkowaniem parkietu lub deski berlinieckiej... kosztuje sporo, prezentuje się super, ale czy rzeczywiście są to podłogi "nieśmiertelne"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kuchni, salonie i łazienkach mam jasny gres. Fugi też jasne. Po ponad roku użytkowania nie zauważyłem jakichś wielkich przebarwień fug. Myślę, że nie nalezy zakładać, iż zawsze bedzie " jak nowe". A to że fugi moga ściemnieć, "nie wpływa na kulistość ziemi" ;)

 

W pozostałych pomieszczeniach mam deskę barlinecką. Negatywnego wpływu mycia wilgotym mopem nie zauważamy. (Równiiez po siknięciyu przez psa :) )

Podłoga po położeniu (pod spodem korek) skrzypiala przez pół roku. Teraz wszystko się uspokoiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciejon - z nicku wnioskuje ze jestes facetem - i mam pytanie - czy osobiscie zmywasz podlogi i czyszcisz jasne fugi????

jesli tak - i nadal twierdzisz ze wcale sie tak nie brudza i latwo utrzymac je w czystosci - odszczekuje podejrzenia :lol:

 

jesli nie - hmmm... moze twoja zona lub jakas osoba ktora byc moze u Was sprzata powinna sie wypowiedziec (moze codziennie na kolanach szoruja o czym nie wiesz i wydaje ci sie ze to takie samo z siebie ładne) :)

 

Pisze "zaczepnia" bo ja z jasnymi fugami mam zle doswiadczenia i jako osoba ospowiedzialna za ich czystosc :wink: szczerze na nie klęłam - min. 1 w tyg powinnam szorowac zeby byly ładne (co mnie doprowadza do szalu bo nieznosze takich czynnosci!) :evil: a jasna-brudna fuga wyglada oblesnie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielomooka: Podłogi zmywamy osobiście. Czasem ja czasem Żona. SŁużącej nie mamy :)

Podtrzymuję to co napisałem, że na jasnych fugach nie mamy przebariweń tj. nie stały się one szare czy wręcz brudne. Pewnie o jakiś ton są mniej jasne, nie mniej jest jak napisałem.

Fug nie szorujemy. Są one myte mopem razem z gresem. Moze to wynika z ich jakości - staraliśmy się kupić fugo dobre jakościowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze - to jak pisalam wyzej juz sie nie strosze :)

Moze faktycznie zalezy to od rodzaju / jakosci fug? :-? ale ja mam z moimi utrapienie - fakt ze nie widze swojego powolania w lataniu ze szmata i moze po prostu nie robie tego zbyt czesto ? :roll: :lol:

 

tak czy siak nastepne podlogi beda zdecydownaie ciemniejsze (moze "ceglane" moze cieplomiodowo-brazowe a lazienke juz od dawna mam ochote zrobic w kolorystyce zielonejk lub szaro/popielato -zielonej i mysle o np. ciemnej butelkowej zieleni na podlodze ?:) ) i takiez fugi - ktore ew. wybacza mi moja niechcec do zmywania podlog :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie te fugi... ;( obecnie w kuchni mamy w kolorze (chyba) kakaowym, w każdym bądź razie średniobrązowym, a po trzech latach uzytkowania zrobiły się szare...:(, a moja mama ma w łazience beżowe... i ciągle są beżowe, ale łazienka to nie kuchnia...

A odnośnie "innych" podłóg to jesyeście zadowoleni, czy nie bardzo...

bo tak sobie przypomniałam jak kiedys rozmawialismy z sąsiadami na temat paneli.... sąsiad zachwalał, że taka super sprawa i łatwo utrzymać w czystości, a jego żona narzekała, że widać każdy włos i ciągle musi z mopem latać... - więc jak widać- punkt widzenia zależy od punktu siedzenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiamy się nad podłogami i nie ukrywam, że duży z tym dylemat...

W kuchni chcielibyśmy mieć jasne płytki, ale na sama myśl jak po krótkim czasie mogą wyglądać fugi to dostaję dreszczy, do salonu zastanawiamy się nad parkietem lub panelami...

na "plus" do paneli to przede wszystkim cena i łatwość montażu i jak za kilka lat będziemy chcieli je wymienić, to przynajmniej nie będzie ich szkoda..., ale ostatnio mój mały wylał niechcąco na panele kakao i mimo natychmiastowej reanimacji, zrobiły się brzuszki...

ale zupełnie nie wiem, jak to jest z użytkowaniem parkietu lub deski berlinieckiej... kosztuje sporo, prezentuje się super, ale czy rzeczywiście są to podłogi "nieśmiertelne"?

 

Nie wiem, jak deska barlinecka - nie mam doświadczenia.

Ale właśnie reanimowałam 50-letni dębowy parkiet w kupionym mieszkaniu. W jednym pokoju był lakierowany, w jednym surowy (nie wiadomo od jak dawna nie pastowany), na korytarzu od lat po wykładziną pcv (parkieciarz załamał ręce i nie brał odpowiedzialności za ten kawałek). Wszystko generalnie totalnie zaniedbane, uświnione (małe dziecko poprzednich właścicieli), brudne i wyglądało jak ostatnie nieszczęście :cry:

Po wycyklinowanu, uzupełnieniu brakujących klepek w progach i pod ścianami, zaolejowaniu, wygląda tak:

http://foto0.m.onet.pl/_m/d355d3b6bd2bb0e35e86774f8ab20460,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/f3855219417ece7518b093a1c81a2f16,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/4ae0a9ad20f5fed4a9fb17bb7eed0ef6,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/ac973a85769b31f780f6bca508c17e87,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/45fcb6b3620955e0d8f602e90db2c301,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/de783789039b26bea39f7565c6026d85,5,19,0.jpg

Aaa, jeszcze cokoły są wszystkie nowe - to był najdroższy element remontu podłogi :wink:

Czy parkiet jest nieśmiertelny? :roll:

Nie wiem.... Ale mój był przez wiele, wiele lat zabijany...

Reanimacja kosztowała mnie ok. 45 zł/m2 (z nożem na gardle - więc +ekspres itp.). Nie robiłam kalkulacji na panele :wink: . Poza zwykłym, codziennym sprzątaniem, jest to koszt utrzymania podłogi na 50 lat :lol: :D :lol: 8) Chyba nieźle... 8)

 

A w temacie paneli - poprzedni właściciele położyli je w kuchni :o ... Zastałam dramat - w miejscach, gdzie więcej wody się wylewało (głównie przy zlewie), wierzchnia warstwa odeszła, wylazło spod spodu takie coś jak skrzyżowanie kartonu z płytą spilśnioną - ani tego zmyć, ani odkurzyć, ani zeszlifować :evil:

Do czasu remontu (ok. 6 mies.) zainwestowałam w pcv, żeby przynajmniej móc utrzymać czystość jako tako. Nie polecam... :evil:

 

Ale parkietem jestem zachwycona :D :D :D Przy kładzeniu wart każdych pieniędzy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak OK kilka lat temu reanimowałam 50-letni parkiet z dębu- teraz wygląda wspaniale. Lite podłogi są na prawdę nieśmiertelne!

 

Parkiet był czarny i totalnie zdewastowany- rodzinka była przekonana, że go wyrzucimy i damy "modne" tworzywo mniej lub bardziej sztuczne i do tego marnie udające drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze - to jak pisalam wyzej juz sie nie strosze :)

Moze faktycznie zalezy to od rodzaju / jakosci fug? :-? ale ja mam z moimi utrapienie - fakt ze nie widze swojego powolania w lataniu ze szmata i moze po prostu nie robie tego zbyt czesto ? :roll: :lol:

 

Zielonooka, mam ten sam ból. Nie wiem, co mnie podkusiło na beżowe fugi pod kolor płytek podłogowych w kuchni. Po wczesniejszych doświadczeniach (przykrych) postanowiłam poszukac dobrej jakościowo i kupiłam fuge typu Aquastop (nie pamiętam jakiej to firmy ale mam opakowanie jeszcze w domu). Na moje pytanie czym to zaipregnować - nie trezba impregnować, to przecież Aquastop. No w życiu nie widziałam, żeby cos sie aż tak syfiło!!! A domyć to! Nie jestem fleją, ale tej fugi mam juz dosyć. Fakt, że to kuchnia i najłatwiej o ubrudzenie, ale żeby az tak??? zastanawiam się, czy nieusunąć tej fugi i nie dać grafitowej.

Podobno epoksydowe fugi sa bardzo odporne (i drogie).

 

Maciejon, przyznawaj sie co za fugi masz dokładnie!!!! :-)

 

Pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielony listek - no to ja mam podobnie :wink:

tez nie jestem "fleją" ale ... no coz nie zmywam podlogi codziennie, prawde mowiac jak zmyje raz na tydzien to jestem z siebie dumna :wink: (inna rzecz ze mieszkam w bloku i np. nie mam psa - wiec na pewno mniej sie brudzi niz w domku i z psiskiem) a fugi kiedys bezowiutkie (kuchnia i przedpokoj) i jasnoszare (łazienka) niestety sie syfia i to po zmyciu juz wlasciwie na 2-3 dzien widze ze sa brudne! (moze sie starly, moze ich nie impegnuje i to dlatego :()

100 x bardziej wole dac ciemniejsze fugi i zeby mnie to nie draznilo :)

 

Co do paneli - ja nie polecam - mialam kiedys panele (inne mieszkanie) i jesli na 2-3 lata (a potem jak kasa wpadnie to do wymiany na deche albo parkiet ) to ok, jesli docelowo na stale - nie za bardzo - niszcza sie (a byly takie sredniopolkowe i o duzej kalsie scieralnosci) a jednak po paru latach wytarly sie (glownie tam gdzie fotel na kolkach przy biurku) , wybrzuszyly, ukruszyly w laczeniach delikatnie ,ja je osobiscie tez dorobilam szpilkami :)) itp. (po ok 6 latach wygladaly z bliska naparwde nieladnie a nikt na nich znowu tak bardzo nie szalał - tzn. np. dzieci nie jezdzily na rowerkach czy wrotkach :))

 

Teraz mam kuchnia-salon, przedpokoj i lazienka plytki (bo podlogowka) i jest fajnie (naparwde balam sie salonu w plytkach ale jest ok) a sypialnia parkiet (nie deska) i widze ogromna roznice pomiedzy parkietem a panelami :)

 

Prawde mowiac jakbym miala szukac taniego rozwiazania na rok czy dwa a potem docelowo porzadna podloge to chyba kupilabym fajna mocna wykladzine dywanowa i nie bawila sie w panele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do fug- ja doczyściłam dopiero Cilitem Bang. Polecam.

 

Ciesze się, że cos jednak działa, dzięki :-)

No ale mam być niewolnicą fug? Doczyszczę, a za parę dni ta sama polka. Ja rozumiem, że cudów nie ma, niejedną fugę w życiu miałam i ta to po prostu chyba przyciąga brud! Albo do mojego pudelka zapomnieli domieszac tajemniczy składnik!

 

Ale nie powiem, świadomość przynależności do Forumowej Grupy Wsparcia w Walce z Okropnymi Fugami podnosi mnie na duchu, teraz wiem, że nie jestem sama :-)

 

pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w salonie, kuchni i łazience jasny polerowany gres i niestety do tego jasne fugi. Wydawało nam się, że jeśli położymy fugi epoksydowe to będzie super i czysto. Niestety z utrzymaniem czystości jest kiepsko, bo po przetarciu mopem z fug syfek nie zejdzie. Te fugi mają porowatą strukturę i mop nie daje rady. Dopiero jak się przysiądzie i szczoteczką poszoruje, to ok, ale kto ma czas, żeby fugi szorować szczoteczką.

Z mojego doświadczenia.....fugi epoksydowe się nie przebarwiają. Wylałam już na nie niechcący czerwone wino, kubusia i można wytrzeć podłogę na drugi dzień i nie ma śladu. Gdyby one były jeszcze w ciemnym kolorze, to zapewne bym nie narzekała. Innym razem, tylko płytki w odcieniach brązu i ciemna fuga!

 

Na całym poddaszu mam deski dębowe i to był strzał w "10".

Super się myje, nie widać kurzu, jest cieplutko w stopki. Czasem tylko zaskrzypi w nocy....

W wiatrołapie marmurowe płytki (bezfugowe) są też ok, nie widać piasku,kurzu, super się myje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie że się dołączę do tematu. Niedawno pytałam w tym dziale o radę na temat czyszczenia fug. Dostaje szału :evil: jak mam znowu myć te fugi.

W całym salonie, holu, kuchni mam gres beżowy i do nich dobraliśmy oczywiście fugi beżowe.A ze mamy ogrzewanie podłogowe, położyliśmy zgodnie z zaleceniem fugi elastyczne. Najgorsze świnstwo na świecie.To jest jak plastelina, mają właśnie porowatą strukturę i nie ciemnieją jednolicie, co nie wyglądało by tak zle.Ostatnio też posunęłam się do czyszczenia (na kolanach) wszystkich fug CILITEM BANG.

 

Tylko na jak długo to wstarczy??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie w takim razie co klasc na podlodze na przyklad w kuchni, zeby z tymi fugami nie miec pozniej umeczenia?

A co do podlog drewnianych to ten sam dylemat mam. Specjalista powiedzial, ze pod parkiet plyte OSB proponuje ze wzgledu na nierownosci. Caly koszt parkietu Merbau na tych plytach bylby 260 za metr. To cena nie dla mnie. Teraz mysle o drewnianych panelach, ktore kosztowalyby mnie 160 za metr. Mam straszny dylemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok napisał

 

Wszystko generalnie totalnie zaniedbane, uświnione (małe dziecko poprzednich właścicieli), brudne i wyglądało jak ostatnie nieszczęście

 

 

 

 

 

 

 

może to trochę nie na temat, ale......

 

Ok jak możesz tak napisać o dziecku (ach)? Jestem oburzony :x

mam nadzieję, że to "przez pomyłkę"

 

 

P.S.

wytłuszczenie moje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz połozyć takiego gresu, żeby dać fugi szare, albo brązowe?

W poprzednim mieszkaniu miałam szare, były świetne, teraz mam brązowy gres i czekoladowe fugi i też nie jest źle.

Co do podłóg w pokojach to mam i parkiet (olejowany jesion 3 gatunek, którego bardzo nie chciałam) i najlepiej wygląda, deskę barlinecką (akacja) potwornie podrapaną przez psy i wszystko co się da :evil: (szczotka od odkurzacza), lubię ją mimo wszystko, chociaż wkurza mnie, że się tak rysuje, i panele, które wyglądają dobrze z daleka, ale w użytkowaniu są mało przyjemne. Wszystko nie ma jeszcze 2 lat. I jeszcze parkiet przemysłowy merbau olejowany w pomieszczeniachm, które nie są jeszcze używane, więc nie wiem, jak się będzie sprawował, wygląda fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...