agika 17.10.2007 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Kofi czy moglabys pokazac zdjecia swoich podlog? Bardzo jestem tez ciekawa ich polaczenia. Dlaczego zdecydowalas sie na niejednolita podloge. Ja ze wzgledow inansowych bede musiala u dzieci zostawic istniejace panele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 17.10.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 A nie możesz połozyć takiego gresu, żeby dać fugi szare, albo brązowe? W poprzednim mieszkaniu miałam szare, były świetne, teraz mam brązowy gres i czekoladowe fugi i też nie jest źle. Tez polecam ciemnoszare fugi, mam w ganku i w łazience (do białych postarzanych płytek i do zwykłych białych) - wystarczy przetrzec ścierą i już. Te postarzane płytki w ganku to niezły patent, maja nierówne brzegi, takie rustykalne i jakby taki rzucik i drobne plamki są na płytce - drobniejsze ubrudzenia i piasek wcale sie nie rzucaja w oczy. SOBOTKOWA, dobrze że napisałas o tych epoksydowych, bo ja myslałam że to ósmy cud świata, a tu wcale nie Pozdrawiam zielony_listek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 17.10.2007 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Ok napisał Wszystko generalnie totalnie zaniedbane, uświnione (małe dziecko poprzednich właścicieli), brudne i wyglądało jak ostatnie nieszczęście może to trochę nie na temat, ale...... Ok jak możesz tak napisać o dziecku (ach)? Jestem oburzony mam nadzieję, że to "przez pomyłkę" P.S. wytłuszczenie moje Nie, to nie pomyłka tylko celowy dobór słów i świadomy skrót myślowy Jakbym napisała, że podłoga była up...ona totalnie, to lepiej by było ? Albo jakby w nawiasie był pies np.? Słowo nie jest niecenzuralne, a w miarę dobrze określa stan podłóg. A co za różnica, kto uświnił? Nie rozumiem Nie chciałam się rozpisywać, co było rozlane/rozmazane na tej podłodze (farbki, soczki, plastelina itp. - efekt działalności dziecka ani chybi). Więc stąd skrót myślowy. Uch, ja też byłam oburzona, jak zobaczyłam, co się dzieje (trudno było przed kupnem zwijać cały dywan, zresztą i tak nastawiałam się na remont tej podłogi). Dziecko, jak dziecko - wiadomo, że brudzi i trudno mieć o to do dziecka pretensje - tego zresztą nie napisałam. Prędzej do rodziców, że ani nie zabezpieczyli nielakierowanych podłóg, ani nie czyścili ich na bieżąco. Przykro mi, że poczułeś się oburzony, nie miałam zamiaru nikogo oburzać, ale drugi raz napisałabym to samo, bo wg mnie nie ma w tym nic oburzającego. Może jestem gruboskórna, ale słowo to słowo, nie narusza regulaminu formu, skoro istnieje to się go używa, a zwykłam używać takich samych słów w stosunku do dorosłych, jak i do dzieci. PS. I faktycznie nie na temat. Ja również przepraszam, że nie na temat, ale poczułam się wywołana do odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 17.10.2007 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Kofi czy moglabys pokazac zdjecia swoich podlog? Bardzo jestem tez ciekawa ich polaczenia. Dlaczego zdecydowalas sie na niejednolita podloge. Ja ze wzgledow inansowych bede musiala u dzieci zostawic istniejace panele. Nie bardzo mogę pokazać, bo nie mam. One się właściwie nie łączą: na górze jest parkiet, ten jesion olejowany. Na dole w salonie i jednym przedpokoju deska barlinecka, a w sypialniach (niestety) te panele w kolorze brzozy, żeby było śmieszniej. Merbau jest w łazience na górze i takim ogrodzie zimowym. A jeszcze schody z buku. Trochę to przypadek, bo stolarz obiecywał co innego, co innego przywiózł i nie było już czasu - położył to, co przywiózł. Nie wydaje mi się, żeby to jakoś głupio wyglądało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agika 18.10.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 juz rozmawialam z osoba, od ktorej chcialam kupic parkiet i wiem dlaczego zalecil plyty OSB. Podobno mam kruszaca sie szlichte i nie bedzie trzymal sie dobrze klej, czy myslicie, ze to prawdopodobne? Jesli tak, to co mi radzicie?Bardzo chcialabym miec drewniana podloge, ale cena 260 zl za metr jest nie dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 18.10.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 a ja w sypialni, pokoju córki i najmniejszym pokoju (w którym teraz jest graciarnia) mamy wykładzinę i powiem szczerze, że uważam to za rewelacyjne rozwiązanie - szczególnie przy dziecku, które bawiąc się non stop siedzi na podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 18.10.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 a ja w sypialni, pokoju córki i najmniejszym pokoju (w którym teraz jest graciarnia) mamy wykładzinę i powiem szczerze, że uważam to za rewelacyjne rozwiązanie - szczególnie przy dziecku, które bawiąc się non stop siedzi na podłodze. No wlasnie - i łatwo zmienic (np. na inna bo stara sie znudzila ) lub nie zal wywalic (jak sie bedzie chcialo zmienic na np. parkiet ) ja osobiscie nie jestem fanka wykladzin -min. dlatego ze mam duzy talent do wylewania roznych rzeczy na podloge - glownie czerwone wino lub kawe przy jednoczesnym umilowaniu do bardzo jasnych (kremowych, bezowych) podlog - ktore to polaczenie tych dwoch cech sprawia ze mocno bym sie zastanawiala nad wykladzina jako pokryciem docelowym i ostatecznym podlogi - ale jako rozwiazanie tymczasowe uwazam za duzo lepsze niz panele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gusia80 18.10.2007 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 ja tez mam w sypialni i dziecięcym wykładzinę, i choć niektórzy twierdzą, ze to alergenne, to bardzo sobie chwalę.... jedyny minus to jak babcie przychodzą kilka razy w roku w odwiedziny i zwiedzają sobie mieszkanie (bardzo nie lubię, bo chodzą jakby to było muzeum) w (nie zawsze czystych) buciorach....., ale nie mam sumienia 80-latkom zwracać uwagi, że wykładziny jasne i dziecko po nich raczkuje... , moze w przdpokoju postawić automat z kapciami foliowymi jak w szpitalach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 18.10.2007 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Pomaga impregnowanie fug specjalnymi preparatami. Są gładsze, mniej wchłaniają brud. Ważna jest powierzchnia fugi - dobrze wykończona, gładka bez nierówności i dziur w których zatrzymuje się brud. Kolor "ochronny" wskazany - brud jest mniej widoczny, ale i tak myć trzeba co jaiś czas. Fuga epoksydowa też się brudzi, ale nie wchłania brudu i nie przebarwia się, jest też odporna na chemikalia i barwniki - ma sens raczej w pomieszczeniach o specjalnym przeznaczeniu (warsztaty, laboratoria) i na blatach kuchennych. Na pewno nie zwalnia od mycia , a źle polożona jest jeszcze gorsza do mycia od normalnej. Kładzie się trudno, szybko wiąże i trudno ją wygladzić, zwłaszcza temu, co to robi pierwszy raz.Myślę, że mniej ważny jest rodzaj fugi, jak jej staranne polożenie i kolor (na jasnym jednak bardziej iwdać brud). Brązowe też szarzeją ,ale widać to zdecydowanie później. U mnie przy naprawdę intensywnym życiu starczy mycie gruntowne dwa razy do roku, ale jasne już po miesiącu. Stosuję Cilit Bang, specjalne preparaty do mycia fug HG, czasem pistolet parowy, ale nie cierpię tego szumu i rzadko go stosuję! Fugi obecnie mam mapeia, wcześniej spro, atlas, wszystkie są raczej podobne, nie widzaiłam różnicy. Miałam też epoksyd w łazience, ale jak pisałam nie byłam zachwycona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel.orion 24.10.2007 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2007 juz rozmawialam z osoba, od ktorej chcialam kupic parkiet i wiem dlaczego zalecil plyty OSB. Podobno mam kruszaca sie szlichte i nie bedzie trzymal sie dobrze klej, czy myslicie, ze to prawdopodobne? Jesli tak, to co mi radzicie?Bardzo chcialabym miec drewniana podloge, ale cena 260 zl za metr jest nie dla mnie. Zawsze możesz położyć podłogi warstwowe, "na pływająco". Wtedy nie będzie problemu z faktem, że podłoże nie przyjmie kleju. I do tego mają jakąś tam tolerancję na nierówności podłoża. Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.