malowanie naddbitki a mokre krokwie- pilne!!!

[fido]

mam dylemat

mam nadbitka czyli podbitka bita nad krokwie

cala wiezba w tym wystajce krokwie sa poheblowane i pomalowane

jako ze drewno na dachu bylo swiezo sciete bedzie pewnie caly przyszly rok schlo

 

nadbitka jest sucha i pomalowana z obu stron drewnochronem

nadbitke mam wlasnie przybijac do krokwi - od gory

 

tak wiec mam wszystko 1 raz pomalowane (krokwie i nadbitke)

 

majster ma zaplacone za 2 malowania

ale ja obawiam sie ze jak krokwie popekaja w przyszlym roku to pojawia sie niepomalowane szczeliny

 

majster mowi albo maluje 2gi teraz albo wogole

 

jak nie pomaluje teraz to w nowym roku bedze musial sam na wysokosci malowac

malowanie samej podbitki na dole poraz drugi tez jest problemem bo pomalowac na szczycie za rok same krokwie jest berdzo trudne - bo krokwie beda sie stykac z podbitka i moge je zamalowac niechcaco

 

prosze poradzcie co robic

malowac teraz krokwie + podbitke

[am00]

Ja bym malował teraz. Masz raz pomalowane więc jak się coś odsłoni po wyschnięciu to razić zbytnio nie powinno. Drewno jest oheblowane (rzadkość) i osłonięte od deszczu więc szkodniki go nie powinny ruszyć. Jak zrobisz pod domem rabatki z kwiatkami i nasadzenia, to nie będziesz robił sobie bałaganu. Przy malowaniu możesz też pochlapać elewację więc szkód byłoby więcej niż pożytku.

[pierwek]

ja to się tylko zastanawiam jak to biedne drewno ma wyschnąć pod warstwą drewnochronu... ?

[Mario B]

To biedne drewno jest suche pod drewnochronem!!(czytamy ze zrozumieniem!!??)

Pomaluj i zapomnij,nic sie strasznego nie stanie.

[pierwek]

"cala wiezba w tym wystajce krokwie sa poheblowane i pomalowane

jako ze drewno na dachu bylo swiezo sciete bedzie pewnie caly przyszly rok schlo "

ale kto ma problem z czytaniem?

[fido]

jak wyschna pomalowane krokwie - proste:

drewno popeka i bedzie wiecej dziur do wydostania sie wilgoci

krokwie pekaja az mnie skreca

poheblowane... bo sam heblowalem i szlifowalem przez 2 tygodnie z majstrami

 

moze wyjsciem jest - pomalowac teraz a za rok to co popeka pomalowac np lakierobejca

[Andrzej Wilhelmi]

Maluj teraz i nie zawracaj sobie głowy pierdołami. No bo jak sobie wyobrażasz malowanie wewnątrz wąskich szczelinek. Pęknięcia o ile będą to będą niewielkie i trudne do zauważenia. Pozdrawiam.

[fido]

obawiam sie ze pekniecia moga byc nawet o srednicy 1cm - sa juz 0,5cm

[Andrzej Wilhelmi]

No to malując teraz zostaną zamalowane. Pozdrawiam.

[fido]

a te co powstana za rok?

wiezba stoi od miesiaca - lata nie widziala i upalow

raz przyswiecilo to wszytko strzelalo

[Andrzej Wilhelmi]

Myślę, że nie powstaną nowe a co najwyżej pogłębią się stare. Pozdrawiam.