madzialenka 30.09.2008 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Natalia, a gdzie lodowka? Chyba jej nie ma na wizualizacji. I jaki ma byc kolor frontow? Dziura nad piekarnikiem jest na mikrofale? Generalnie bardzo fajny uklad. PozdrawiamMagda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 01.10.2008 06:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Lodówka na przeciwległej ścianie. Nie zabudowana ( z braku funduszy nasza stara z mieszkania, ale wcale nie taka stara ). Otwór nad piekarnikiem to otwarta półka - może na mikrofalę, a może na jakieś inne agd typu ekspres do kawy itp. Fronty to chyba wiśnia złota. Układ może i fajny, ale na pewno to jedyny możliwy - ewentualnie moglibyśmy jeszcze puścić szafki na 3 ścianie, ale byłoby już ciasno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CitroCerber 06.10.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Nastka - masz jakieś zapiski dot kosztów fundamentu i ile czego było kupione? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 06.10.2008 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Niestety - nie bardzo. Wiem ile wydałam do tej pory, ale konkretów ile na co, to nie... Ewentualnie mogłabym posprawdzać na fakturach, ale np. za bloczki betonowe nie miałam faktury. Najwyżej stal i beton... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 06.10.2008 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Aha - jeżeli chodzi o koszty, to też mało by Ci to dało, bo moje fundamenty były robione jeszcze za czasów boomu budowlanego, więc były drogie - teraz wyjdzie Ci znacznie taniej... A majster Ci nie chce wyliczyć? Nam wszystko obliczał szef ekipy budowlanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CitroCerber 06.10.2008 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 A majster Ci nie chce wyliczyć? Nam wszystko obliczał szef ekipy budowlanej. Na razie jeszcze majstra nie mam - chcę wiedzieć czy stać mnie na rozpoczęcie "zabawy" jeszcze w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 06.10.2008 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Mogę Ci powiedzieć, że stan surowy otwarty kosztował nas jakieś 100 tys. w tym najdroższy był dach - coś około 35 tys. Pozostałe 65 tys. to koszty fundamentu, ścian, stropu, ścian szczytowych, tarasów i działówek. Jakoś tak to chyba wyglądało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 16.10.2008 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Nastka co to za kafle masz w tej szarej lazience?? Wygladaja fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 16.10.2008 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Płytki są Roca nazwa jakoś Stone & Rock. Oczywiście nie są w rzeczywistości takie mazane - na razie są upaćkane, ale na końcu będą wyglądać jak kamień szary bez przebarwień, ale z chropowatą, nierówną strukturą (mam nadzieję, że tak będzie - o ile kiedyś pozbędę się tego kurzu ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 16.10.2008 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Oo to musza byc drogie chyba?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 17.10.2008 05:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2008 No drogie - prawie 180 za metr, ale to taka mała łazienka, że wyszło znośnie. Niestety na górnej musieliśmy przyoszczędzić i stąd płytki za 45 zł/m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eli2 23.10.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 nastka79 - piękna chata.A wykończenie to poprostu rewelka. Chorowałem na taki kominek - niestety kasa się kończy - budowę kominka musze odłożyć na jakieś 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 23.10.2008 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 nastka79 - piękna chata. A wykończenie to poprostu rewelka. Chorowałem na taki kominek - niestety kasa się kończy - budowę kominka musze odłożyć na jakieś 2 lata. Dzięki, ale my też już ciągniemy resztką sił (znaczy kasy). Twój na zdjęciu wygląda bardzo przytulnie, można gdzieś podejrzeć Wasze postępy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CitroCerber 24.10.2008 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Mogę Ci powiedzieć, że stan surowy otwarty kosztował nas jakieś 100 tys. w tym najdroższy był dach - coś około 35 tys. Pozostałe 65 tys. to koszty fundamentu, ścian, stropu, ścian szczytowych, tarasów i działówek. Jakoś tak to chyba wyglądało a ile było w tym "robocizny" - pamiętasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 27.10.2008 06:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2008 Pamiętam, ale u nas to jednak bliźniak, to trochę inaczej. Za moją część za robociznę do stanu surowego otwartego (z całym dachem włącznie z dachówką) zapłaciliśmy 40 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CitroCerber 27.10.2008 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2008 Pamiętam, ale u nas to jednak bliźniak, to trochę inaczej. Za moją część za robociznę do stanu surowego otwartego (z całym dachem włącznie z dachówką) zapłaciliśmy 40 tys. "Inaczej" znaczy się przy pojedynczym domku wyszłoby mniej czy więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 27.10.2008 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2008 Myślę, że więcej, ale to wszystko zależy jakich masz budowlańców - z niektórymi łatwiej się targować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 01.11.2008 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2008 Witaj. Swego czasu wymieniałyśmy się opinią na temat dachówki Bogena. I widzę,że dach już zrobiony I jak- jesteście zadowoleni? Postępy na budowie widoczne,ze hej.Baaardzo podoba mi się wasz kominek .Moj to porażka i za kilka lat (przy pierwszym remoncie) napewno go zmienię. Widzę,że masz kotka(ę) . U nas też pojawił się taki zwierzaczek -kocurek Bruno.Za jakiś czas chcemy go wykastrować i pewnie też zrobi się z niego "grubasek".Póki co to broi, poczuł już smak wychodzenia na dwór -zaczyna uciekać. Kiedy planujecie pzreprowadzkę? My mieszkamy od 15 lipca,ale niestety cały czas "wykańczamy się" Pozdrawiam Bogusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 03.11.2008 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 Z dachówki jesteśmy zadowoleni, chociaż troszkę widać w słońcu różne odcienie. Podobno na przyszłe lato już się to wyrówna, bo dachówka ceramiczna jest wypalana w piecu i stąd może mieć troszkę odbiegające odcienie. Cieszę się, że kominek Wam wszystkim się podoba - chcieliśmy, żeby był jak najprostszy i chyba nam się to udało. Jeżeli chodzi o przeprowadzkę, to mamy nadzieję, że do końca listopada się uda. W tej chwili mam dosyć budowlańców - marzę żeby skończyli już to ocieplenie, podbitkę, zrobili tynk i się wynieśli. Ale jakiś tydzień jeszcze muszę wytrzymać. PozdrawiamNatalia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWAF 03.11.2008 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 dziękli za pamięć widzę, że w międzyczasie wyrósł piękny domek Tez planowaliśmy przeprowadzke w listopadzie ale zatrzymały nas szczegóły wykończeniówki i na razie nie mamy siły ani już urlopu żeby zamknąć się w tym roku. Każdy z naszych fachowców zostawił nam kwiatek do poprawienia. Ostatni gośc od płytek (nie polecam nikomu) zostawił mase fuszerek (a siedział ponad dwa m-c) i na razie mamy dość Obcych A dom właściwie na upartego do zamieszkania. Jak pomyślę jeszcze tylko o całej masie sprzątania to już mnie boli głowa. Tesciowie jeszcze nie wiedzą ale chyba miejsce w nowym domu znajdzie nasza najstarsza kotka a pozostała parka zostanie po sąsiedzku u teściów. Oczywiście jak będzie chciała sie przeprowadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.