Pi?ka No?na - zbieramy "pak?"?

[ponury63]

Ja czytałem, że Łotwa : Nasi... obstawiam 0:0, bo naszym leniuchom nie chce się grać....

 

 

"Jeśli dziś reprezentacja nie wygra z Łotwą, polska piłka na długo zniknie w czarnej dziurze." - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita". Po nieudanym epizodzie Bońka i słabych meczach kadry Janasa szanse na awans "biało-czerwonych" do finałów ME wydają się iluzoruczne. Nadzieję może przywrócić tylko zwycięstwo z Łotwą. Tymczasem Paweł Janas twierdzi, że drużynie brak ducha walki.

Jaki to będzie mecz?" [wp.pl]

[jurg]

Jak Nasi dzisiaj przegrają to chyba przeniosę się do cyklistów.

[Teska]

wygrali : nareszcie

[ponury63]

Jurg, rozumiem, że na rowerku pojechałeś z pełnią radości w oczach?

 

Szymkowiak mistrzem Polski, tada ta da da da!!!

A jakie bojowe nastroje w drużynie!!! Bij Szweda!!!

 

Nie mówiąc o młodzieżówce....

[jurg]

Aż tak bardzo się nie egzaltuję po wygranej z czwartoligowcem...., ale zawsze to miłe jak Nasi górą. Na rowerze oczywiście jeździłem - zresztą robię to w każdy weekend.

Teraz czekam na Szweda. Nara

[jurg]

Dziś znowu gramy. Czy są tu jeszcze jacyś kibice?

[ponury63]

Nawet jeśli byli, to siedzą cicho, bo wstyd im za naszych [?] piłkarzy [?]

 

Ale, ale, w brydżu i w chodzie jesteśmy naprawdę świetni

 

http://obrazki.babiniec.pl/Sport/footbolista.gif

[Gość]

A ja nie rozumiem jakichkolwiek nadziei.

Dla mnie sprawa jest prosta.I przez to może mi łatwiej pogodzić się z tą sytuacją.Bo ja na NIC nie liczę.

Każdy naród ma jakąś swoją specjalność.

My np. mamy...pierogi ruskie.

[tomek1950]

Do naszych specjalnosci dołożyc należy jeszcze: śledzia po japońsku i fasolkę po bretońsku

[jurg]

W zwiazku z tym, że kącik piłkarski zmienia się w kulinarny, piłkarze grają jak grają, a niektórym ciąży Orzeł na klacie i wynoszą się z kadry przed meczem przenoszę się (na razie do cyklistów). Jak będą zgrupowania naszej PAKI to się bedę meldował dobrowolnie. Rezerwuję miejsce na lewej obronie. Nara.

[ponury63]

Zapomnieliście o karpiu po żydowsku...

[Teska]

hmm....a gdzie rybka po grecku??

[jurg]

Piłka to jednak jak nałóg. Wracam na murawę. Wisła zaraz zaczyna mecz z NEC Nijmegen. Na ławie też mała rywalizacja. Kasperczak kontra Neskens. Łyse konie pamiętają ich mecze w latach 70-tych. Może zaczniemy skromnie od małego STRONGA z dużą pianką. Panie też zapraszam do rodzinnego oglądania.

[ponury63]

Kasperczak kontra Neskens 2:1

 

[jurg]

Hej, stare łyse konie. Pamiętacie Wembley 1973. Miałem wtedy czternaście lat i po meczu chciałem zostać też piłkarzem. Jak graliśmy na drugi dzień na podwórku w piłkę to nawet dziewczynki chciały grać i być Gadochą albo Deyną. Ech łezka się w oku kręci....

[ponury63]

Oglądałeś wspominki w "Dwójce" ???

 

Ja miałem wtedy dziesięć lat . To było dokładnie 30 lat temu... Nie dali się nawet przerażajacemu dopingowi na Wembley (chyba Tomaszewski mówił, że tam jest jakaś diabelska akustyka...), w ogóle się nie dali... ORŁY GÓRSKIEGO...

 

 

trochę o tym

 

________________________________________________________

Zawsze mówię, że najpiękniejsze są wspomnienia...

[jurg]

... raczej była diabelska akustyka. Stary stadion Wembley już nie istnieje, dwa lata temu mój syn był w Londynie i widział dzieło zniszczenia.

Ja natomiast bardzo często bywałem na Stadionie Olimijskim w Monachium, tam gdzie Orły walczyły o Fussballweltmeisterschaft... i zawsze miałem przed oczami tamten mecz o finał w "piłkę wodną".

[Jarman]

Wisła zaraz zaczyna mecz z NEC Nijmegen.

 

A główny bohater tego dwumeczu niedawno przyznał się, że odwiedza to forum, bo domek buduje

Gdybyście jego skaperowali do ekipy, to nie tylko drużyna Muratora, ale i parę z ekstraklasy dostałoby wciry

 

A w ogóle to witam. To był mój post nr 1

[jurg]

Sezon pucharowy w pełni, a tu cisza.

[Wojciech Tymowicz]

Witajcie !

 

Bardzo fajny pomysł ja zgłaszam się z Rzeszowa , może ktoś jest jeszcze też z Rzeszowa. Oczywiście do gry chętny.

 

Pozdrawiam Wojtek.