Bodiniusz 14.10.2007 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Tempo spalania najlepiej regulować powietrzem wchodzącym do pieca. A czy to nie jest tak, że (przynajmniej w Byrskim) chcielibyśmy, żeby gorące powietrze pomknęło "dookoła" przez te pułki, zamiast z skróty prosto do komina? Bodiniusz, ten duży cug w piecu świadczy o tym ,że spaliny opuszczające piec są bardzo gorące, czyli nie oddaly za dużo energii samemu kominkowi ( wodzie), możliwe, że z powodu zabrudzenia ścianek smołą i popiołem. Jak masz okazję i możliwości, sprawdż kiedyś temperaturę tych spalin po wylocie z kominka- tam gdzie czopuch. Nie powinno być więcej niż 200 stopni a najlepiej jak około 150 st. No, niestety nie mam możliwości. Kominek zabudowany. Rzeczywiście, ścianki są mocno zabrudzone (właśnie miałem wyczyścić ), ale o ile dobrze rozumiem, to w Byrskim ciepło oddawane jest nie tyle przez ścianki, co przez sufit i pułki nad paleniskiem, wokół których przemykają spaliny. Bodiniusz, a w korpusie od frontu nie masz takich zakręcanych drzwiczek nad szybą? Tamtedy czyści sie te półki, tą płaską i tą z otworami. A może mamy różne modele Byrskiego? Nie, chyba mamy ten sam model. Niestety, pięć razy pytałem montera (uwaga odradzam, również z innych powodów - firma Monter, z Jelcza Laskowic, Grzegorz Paprocki). Powiedział, że to spokojnie można zabudować, bo nie będzie mi potrzebne. Teraz rozumiem do czego było potrzebne... Niestety mam już wszystko zabudowane. I nie mogę ani sprawdzić temperatury niczego, ani - co gorsza - wyczyścić pułek. Jednym słowem jestem ugotowany. A obudowę mam taką, że nie rozbiorę łatwo. Zresztą poniżej zdjęcie http://images29.fotosik.pl/102/415f6b09e381e018m.jpg Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak zabijać, a na koniec wybodować sobie drugi dom nie popełniając błędów z pierwszego, a ten sprzedać Przykre. ja nie mam szybra i spalanie reguluję dopływem powietrza z zewnątrz. szybę mam czystą przez cały czas palenia. czasami jak zamknę za mocno dopływ powietrza i drewno przygaśnie lub zgaśnie całkowicie lekko przydymia szybę ale wystarczy mocen rozpalenie i szyba się czyści. czasami jej pomagam i czyszczę ręcznie. staram się używać suchego drewna , czasami wrzucam trochę iglastego pobudowlanego A jaki masz kominek (marka)? Jakieś szczególne rozwiązania odnośnie tej szyby? Ja mam również bardzo suche, bukowe drewienko... Ja podobnie. Mam szyber, ale go nie używam. Spalanie reguluję dopływem powietrza. Szyba po paru dniach palenia jest czysta. Brudzi się lekko jak na noc skręcam mocno dopływ powietrza. Ale jak drewno suche brudzi się minimalnie lub wcale. Uważam, że to zależy od wkładu. Moi rodzice mają jakiś zwykły wkład z marketu za 1500 zł i szyba po jednym dniu jest brudna. Nie używasz szybra, tzn. masz stale otwarty, czy stale zamknięty? Ja mam kominek za grube tysiące z Byrskiego. Może trzeba było kupić w supermarkecie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 14.10.2007 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Doprowadzenie powietrza do mieszkania mam raczej słabe. To jest prawdopodobnie główna przyczyna cofki spalin z kominka. Szkoda, że nie napisałeś szczegółowo (o co prosiłem) jaki masz nawiew świeżego powietrza do mieszkania. Cóż - może prosiłem o zbyt wiele. Nie tyle prosiłeś o zbyt wiele, co ja nie mam nic więcej do napisania Nie mam jakiegoś konkretnego doprowadzenia powietrza do mieszkania. Może to dlatego, że dom ma 15 lat? Okna są plastikowe. Dlatego często wietrzymy, a przy otwieraniu kominka otwieram okno. Ale przed otwieraniem kominka uchylam okno w przedpokoju (7 metrów od kominka, bez przeszkód). A czy próbowałeś otworzyć okno w salonie, i nie uchylać, ale otworzyć zupełnie (najlepiej przy bezwietrznej pogodzie). Czy wtedy też masz cofkę z kominka? Przez uchylanie miałem na myśli maksymalne uchylenie w oknie rozwierno-uchylnym. Co wydaje mi się daje większą powierzchnię niż np. doprowadzenie powietrza do kominka. W salonie - nawet nie pamiętam. Kiedyś otwierałem, ale mam słaby dostęp i zacząłem otwierać z przedpokoju (skąd dolot jest zupełnie swobodny do salonu). Wejście do komina pod kątek prostym. To prostopadłe wejście ludzie stosują od wieków, bo po prostu zrobić prostopadle jest łatwiej niż pod kątem. Prawie z każdego pieca kaflowego robiono prostopadłe wejście do komina. Ale! Gdy kupowałem wkład kominkowy, to właściciel firmy dwukrotnie (na dzień dobry i na do widzenia) między innymi radził mi bardzo stanowczo, abym zrobił wejście do komina pod kątem maks. 45st od pionu. Tak zrobiłem i nigdy nie mam cofki spalin. Potem dokładnie trzem osobom, które miały kłopoty z cofką, poradziłem przerobienie wejścia na właśnie takie (maks. 45st od pionu) i każda z nich dziękowała mi, bo wydatnie poprawił się ciąg. No to czyli następny punkt dla mojego wykonawcy (dane powyżej). Chyba rzeczywiście trzeba zacząć szukać działki pod nowy dom Bodiniusz Gdy dopływ świeżego powietrza zamkniesz i otworzysz drzwiczki, to Twoje palenisko pobiera powietrze do spalania z salonu, a nie bezpośrednio z zewnątrz. A ponieważ masz w mieszkaniu niższe ciśnienie niż na zewnątrz (bo jak napisałeś masz słaby nawiew), to wtedy ciąg komina jest niewystarczający. Ponadto dwa zakręty 90st rury dymowej dają duży opór dla przepływu spalin, a jest on znacznie większy niż wtedy gdy masz zamknięte drzwiczki, bo przy otwartych drzwiczkach przepływ spalin w kominie jest znacznie większy, a przy większym przepływie opór tych dwóch zakrętów jest też znacznie większy. Tymczasem ciąg komina jest prawie taki sam zarówno przy otwartych jak i przy zamkniętych. Więc gdy masz otwarte drzwiczki, to ciąg okazuje się za słaby. Co powinieneś zrobić? Poprawić nawiew w ramach wentylacji mieszkania i zmienić wejście rury dymowej do komina. To drugie będzie prawdopodobnie wymagać rozbiórki obudowy kominka. Cóż - może wystarczy pierwsze. Spróbuj. Pozdrawiam Jeż Tą teorię znam (teraz, przed robieniem kominka wiedziałem o tym niewiele). Rozbijać kominek trochę mi nie po drodze, bo mocno się z nim związałem. Choć pewnie kiedyś trzeba będzie, bo mam również zamknięte dojście do czyszczenia pułek. Cóż, przemebluję nieco salon i rzeczywiście będę otwierał okno tu. Dzięki za porady. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 14.10.2007 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 BodiniuszGdy już wiem jaki masz nawiew, a właściwie jego brak, to ostatnia rada, więcej nie będę zawracać Ci głowy w tym wątku.Zrób wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną, ale bez rekuperacji, bo jest kosztowna (czyli bez centrali - po prostu 2 wentylatory, kilka kanałów i kratek). Zrób tylko jeden nawiew np. do komory dekompresyjnej kominka, aby złagodzić ziąb z nawiewu w zimie. Zamiast wywiewów grawitacyjnych daj wywiewy mechaniczne (na strychu wpinasz się do kominów wentylacyjnych, które od góry zatykasz). W ten sposób zapanujesz nad ciśnieniem w mieszkaniu względem zewnętrznego i możesz wyregulować je na małe nadciśnienie. Nie muszę tłumaczyć jak to wpłynie na cofkę z kominka.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 14.10.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Z Twojego opisu wynika, że przyczyna problemów jest banalnie prosta i nie wymaga żadnych działań destrukcyjnych. Dziwię się, że tylu doradców i nikt nie zwrócił na to uwagi.Twoim problemem jest wilgotne drewno. Buk jest najtwardszym "naszym" drewnem i wymaga bardzo długiego sezonowania, o wiele dłuższego niż dwa lata.Kup brykiet drzewny, koniecznie z pyłów meblowych, nie trocinowy i spróbuj palić tym brykietem, a wszystkie problemy znikną natychmiast.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 14.10.2007 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Bodiniusz Gdy już wiem jaki masz nawiew, a właściwie jego brak, to ostatnia rada, więcej nie będę zawracać Ci głowy w tym wątku. Zrób wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną, ... Nie, przecież to ja pytam Muszę to sobie przemyśleć, rónież pod kątem mojej architektury. Dzięki za porady. Twoim problemem jest wilgotne drewno. Buk jest najtwardszym "naszym" drewnem i wymaga bardzo długiego sezonowania, o wiele dłuższego niż dwa lata. Kup brykiet drzewny, koniecznie z pyłów meblowych, nie trocinowy i spróbuj palić tym brykietem, a wszystkie problemy znikną natychmiast. A jakie drewno byście polecali. Dąc chyba też nienajlepszy? Buk jest o tyle fajny, że daje przyjemny zapach Czy brykietem można palić w każdym kominku? Wydawało mi się, że widziałem kominki, przy których było napisane, że można. A przy moim nie było... I jak rozpoznać z czego brykiet jest zrobiony? Np. na Allegro widzę same trocinowe... i torfowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sevcio 14.10.2007 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Wrócę na chwilkę do tematu. Kolega dosłownie miał taki sam problem. Identico. Było u niego 4 fachowców. Okna, nawiew, czopuch komin. Co się okazało ??? Trzeba było wyczyścić płaszcz wodny. Właśnie tym zabudowanym u ciebie otworem. Po prostu kominek jest brudny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 14.10.2007 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Trzeba było wyczyścić płaszcz wodny. Właśnie tym zabudowanym u ciebie otworem. Po prostu kominek jest brudny !!! No to jestem ugotowany - albo raczej zaczadzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 15.10.2007 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Nie używasz szybra, tzn. masz stale otwarty, czy stale zamknięty? Ja mam kominek za grube tysiące z Byrskiego. Może trzeba było kupić w supermarkecie... Mam stale otwarty. Czyli tak jakbym go nie miał. Reguluję prędkość spalania tylko powietrzem gałkami we wkładzie (Tarnava ma dwie takie po bokach na froncie). Wkład jest bardzo szczelny i można skręcić powietrze na tyle, że pali się delikatnie przez wiele godzin przy kompletnie otwartym szybrze. Co do kominkach z supermarketu to mam swoje zdanie. Znajomi dookoła mają różne i ciągle narzekają lub coś im się dzieje. Najpierw mówili jak kupowałem Tarnavę, że mnie pogięło, że wydaję 3,5 tys na wkład a teraz mówią, że mój taki fajny i taki funkcjonalny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 15.10.2007 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Czy tymi gałkami w Makrotermie regulujesz dopływ powietrza z wewnątrz, z salonu (wówczas w Byrskim mam to samo, ale z 1 gałką), czy z doprowadzenia z zewnątrz? Ja rozważam zamontowanie jakiegoś ogranicznika z czerpni. Tylko nie wiem, czy będzie mi się chciało przed spaniem biegać i zamykać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 nie mam Byrskiego, ale mam CTM.Przed otworzeniem drzwiczek, otwieram szyber. Nie odcinam dopływu powietrza z rury pod kominkiem. Nie otwieram okien, bo i po jakiego gwizda? Kominek bierze tyle powietrza ile potrzebuje z rury. A otwarcie calkowite szybra zwieksza ciąg do komina. Palimy w takim kominku piaty rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 15.10.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Czy tymi gałkami w Makrotermie regulujesz dopływ powietrza z wewnątrz, z salonu (wówczas w Byrskim mam to samo, ale z 1 gałką), czy z doprowadzenia z zewnątrz? Ja rozważam zamontowanie jakiegoś ogranicznika z czerpni. Tylko nie wiem, czy będzie mi się chciało przed spaniem biegać i zamykać Pozdrawiam Nie wiem czy to było pytanie do mnie? Bo post jest zaraz pod moim... Ja mam Tarnavę a nie Makroterm. Reguluję dopływ powietrza z zewnątrz. Mam oryginalny stojak z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz bezpośrednio w odpowiednie przepustnice we wkładzie. Tarnava nie pobiera powietrza do spalania z pomieszenia w którym się znajduje. (chyba, że uchylę popielnik lub drzwiczki... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 15.10.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 tak ładnie opisałeś wiele rzeczy jeszcze do pełni brakuje opisu komina - przekrój, wysokość itd... szczególnie w porównaniu do wymagań podanych przez producenta kominka O! Coś dla mnie. Przepraszam, co ma tu do rzeczy przekrój i wysokość komina ? Zasadnicze...im mniejszy przekrój tym mniejsza wydajność komina.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 15.10.2007 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Nie wiem czy to było pytanie do mnie? Bo post jest zaraz pod moim... Ja mam Tarnavę a nie Makroterm. Sorry, pomiłem nazwy. Pytanie było do Ciebie. Bardziej z ciekawości, bo u mnie w Byrskim nie ma takiej możliwości. I tyle. Pozdrawiam Tarnavowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 15.10.2007 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 A mój kominek pali powiedziałbym w 80% tak jak należy.Szyba się brudzi,jeżeli trochę smrodku dostaje się do mieszkania to przyczyną jest słaby dostęp powietrza z zewnątrz, no to trochę rozczelniam okna. Co byśmy nie dyskutowali o błędach kominkowych nie dojdziemy do przyczyn których jest mnóstwo. Są od tego fachowcy o których niełatwo którzy potraktują problem całościowo.Ja mam szczęście bo i wkład podobno dobry,no i fachowiec od kominków był profesjonalistą. Temat kominkowy to jak rzeka.Komu kominek nie szwankuje ten ma cholerne szczęście, i to na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 15.10.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 tak ładnie opisałeś wiele rzeczy jeszcze do pełni brakuje opisu komina - przekrój, wysokość itd... szczególnie w porównaniu do wymagań podanych przez producenta kominka O! Coś dla mnie. Przepraszam, co ma tu do rzeczy przekrój i wysokość komina ? Zasadnicze...im mniejszy przekrój tym mniejsza wydajność komina.. Czy trzymając się tej logiki, jeszcze lepszy byłby komin o przekroju np. 1m X 1m ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 15.10.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Senser, bez obrazy- najpierw niektórzy czepiają się przekroju i wysokości komina, nie zważając na to, że w kominku ciągnie, aż huczya potem proponują, żeby przymykac szyber i doplyw powietrza. Komin jest najmniej istotną rzeczą w tej zabawie. Chętnie o tym porozmawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariobros35 15.11.2007 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Nie, chyba mamy ten sam model. Niestety, pięć razy pytałem montera (uwaga odradzam, również z innych powodów - firma Monter, z Jelcza Laskowic, Grzegorz Paprocki). Powiedział, że to spokojnie można zabudować, bo nie będzie mi potrzebne. Teraz rozumiem do czego było potrzebne... Niestety mam już wszystko zabudowane. I nie mogę ani sprawdzić temperatury niczego, ani - co gorsza - wyczyścić pułek. Jednym słowem jestem ugotowany. A obudowę mam taką, że nie rozbiorę łatwo. Zresztą poniżej zdjęcie http://images29.fotosik.pl/102/415f6b09e381e018m.jpg Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak zabijać, a na koniec wybodować sobie drugi dom nie popełniając błędów z pierwszego, a ten sprzedać Przykre. Boginiusz a nie trzeba było mnie posłuchać i mnie zaprosić na montaż a pomimo iż tylu rad ci udzieliłem mejlowo to nie ustrzegłeś się błędów przy montażu kominka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogacek 15.11.2007 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 ja mam wkład RAIS. kupiłem w tyńcu malym. jak czytam wasze problemy z kominkami to noramlnie mi szczena opada. ja nie mam żadnych problemów. no moze jeden ale z nim sobie poradzilem. kupiłem wilgotnościomierz do drewna i biorąc drewno do palenia sprawdzam które jest suche. aktualnie palę akacją i bukiem. wilgotność na poziomie od 17 do 20% mam rurę doprowadzjacą powietrze pod kominkiem. mój wkład nie ma szybra i jedyna regulacja to dopływ powietrza. kominek spala 3 kawałki buku przez całą noc. szyba się nie brudzi ( chyba że malżonka pali) dobre rozpalenie czyści kominek i szybę. na wiosnę wyjmę wermakulit i dobrze odkurzę kominek wśrodku. podejrzewam że twój wkład ma jakąś wade konstrukcyjną lub za dużo ciepła odbierasz od wkładu i spalanie odbywa się w zbyt niskiej temperaturze. Tempo spalania najlepiej regulować powietrzem wchodzącym do pieca. A czy to nie jest tak, że (przynajmniej w Byrskim) chcielibyśmy, żeby gorące powietrze pomknęło "dookoła" przez te pułki, zamiast z skróty prosto do komina? Bodiniusz, ten duży cug w piecu świadczy o tym ,że spaliny opuszczające piec są bardzo gorące, czyli nie oddaly za dużo energii samemu kominkowi ( wodzie), możliwe, że z powodu zabrudzenia ścianek smołą i popiołem. Jak masz okazję i możliwości, sprawdż kiedyś temperaturę tych spalin po wylocie z kominka- tam gdzie czopuch. Nie powinno być więcej niż 200 stopni a najlepiej jak około 150 st. No, niestety nie mam możliwości. Kominek zabudowany. Rzeczywiście, ścianki są mocno zabrudzone (właśnie miałem wyczyścić ), ale o ile dobrze rozumiem, to w Byrskim ciepło oddawane jest nie tyle przez ścianki, co przez sufit i pułki nad paleniskiem, wokół których przemykają spaliny. Bodiniusz, a w korpusie od frontu nie masz takich zakręcanych drzwiczek nad szybą? Tamtedy czyści sie te półki, tą płaską i tą z otworami. A może mamy różne modele Byrskiego? Nie, chyba mamy ten sam model. Niestety, pięć razy pytałem montera (uwaga odradzam, również z innych powodów - firma Monter, z Jelcza Laskowic, Grzegorz Paprocki). Powiedział, że to spokojnie można zabudować, bo nie będzie mi potrzebne. Teraz rozumiem do czego było potrzebne... Niestety mam już wszystko zabudowane. I nie mogę ani sprawdzić temperatury niczego, ani - co gorsza - wyczyścić pułek. Jednym słowem jestem ugotowany. A obudowę mam taką, że nie rozbiorę łatwo. Zresztą poniżej zdjęcie http://images29.fotosik.pl/102/415f6b09e381e018m.jpg Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak zabijać, a na koniec wybodować sobie drugi dom nie popełniając błędów z pierwszego, a ten sprzedać Przykre. ja nie mam szybra i spalanie reguluję dopływem powietrza z zewnątrz. szybę mam czystą przez cały czas palenia. czasami jak zamknę za mocno dopływ powietrza i drewno przygaśnie lub zgaśnie całkowicie lekko przydymia szybę ale wystarczy mocen rozpalenie i szyba się czyści. czasami jej pomagam i czyszczę ręcznie. staram się używać suchego drewna , czasami wrzucam trochę iglastego pobudowlanego A jaki masz kominek (marka)? Jakieś szczególne rozwiązania odnośnie tej szyby? Ja mam również bardzo suche, bukowe drewienko... Ja podobnie. Mam szyber, ale go nie używam. Spalanie reguluję dopływem powietrza. Szyba po paru dniach palenia jest czysta. Brudzi się lekko jak na noc skręcam mocno dopływ powietrza. Ale jak drewno suche brudzi się minimalnie lub wcale. Uważam, że to zależy od wkładu. Moi rodzice mają jakiś zwykły wkład z marketu za 1500 zł i szyba po jednym dniu jest brudna. Nie używasz szybra, tzn. masz stale otwarty, czy stale zamknięty? Ja mam kominek za grube tysiące z Byrskiego. Może trzeba było kupić w supermarkecie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 15.11.2007 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 A wiela to taki wilgotnościomierz kosztuje? Drewno sam suszysz, czy daje się kupić aż tak podsuszone?W którym miejscu otrzymujesz ten pomiar - przy wierzchu, czy w głębi klocka. miariobros, teraz oczywiście możemy się zastanawiać, jaka decyzja wówczas byłaby lepsza, ale jest po ptakach. Pamiętam, że wtedy miałeś pomysł ze zbiornikiem akumulacyjnym, który mi się wydawał nieco przekombinowany (również finansowo). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogacek 15.11.2007 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 masz sporo na allegro. mój kosztowal 150 zlotych. dość drogo ale działa i sąsiad się może dołoży ( tez ma kominek)drewno leży na ogródku pod daszkiem. robiłem pomiary drewna w środku po przełupaniu i na zewnątrz. drewno trzeba kupic z wyprzedzeniem. musi podeschnąć najlepiej na dworze w przewiewnym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.