Bodiniusz 16.11.2007 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Wiem, że trzeba kupić z wyprzedzeniem - tak też robię. Ale nie mam gdzie trzymać, więc suszę u teścia. To jednak stwarza problemy transportowe. A widzę, że kupione i zwiezione na tą zimę 10mp raczej mi nie starczy i chętnie dokupiłbym 6, ale od razu suchego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogacek 16.11.2007 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 skąd ta ilość drewna??? ile twók kominek zużywa drewna na dobę??? mi wedlug wyliczeń 8mp wystarczy spokojnie na sezon. jaki metraż masz do ogrzania??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 16.11.2007 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Powierzchnia wiele nie powie - mam 240mkw, ale oczywiście w piwnicy mniej grzeję, a i na stryszku utrzymuję nieco mniej. Z kolei mam kilka "mostków termicznych" i ciepła trochę ucieka. Również przez drzwi wejściowe (nie mam przedsionka, tylko pojedyncze drzwi na zewnątrz)Również oczywiście grzeję wodę, której u mnie idzie sporo. Trudno mi dokładnie określić ile zużywam drewna. Palę tak:- rano z nocy jest żar, wrzucam jeden kołek. Przed wyjściem do pracy wrzucam 3-4 wielkie- po pracy jest żar, wrzucam mniejszy kołek, żeby się rozpaliło, a potem palę (5-10 średnich) do około północy i na noc wrzucam 3-4 wielkie.Ale widzę w drewutni, że schodzi szybciutko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 16.11.2007 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Bodiniusz, Z tym spalaniem mam to samo. A wody nie podgrzewamy Dom mam po podlogach 210 m2, kominek to EdilKamin Aquatondo sfera 22 i w samym pazdzierniku zuzylam chyba jakies 3 mp. Mam jeszcze 15 mp i sadze, ze do konca marca lekko wszystko wypale. Poki co, duze zuzycie jest na pewno skutkiem zapowietrzenia czesci podlogowki i niesumiennosci w sewrisowaniu instalacji mojego hydraulika. Nie mniej po usunieciu tych wad nie wiem czy jakos diametralnie uda sie zaoszczedzic Temperatura ktora utrzymuje w domu to co najmniej 20 st. BTW pale drewnem ktore schlo zaledwie pare miesiecy, a szybe mam nawet po 10 dniach prawie czysta. Nic sie nie kopci, nie dymi i pod tym wzgledem jest doprawdy bardzo ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 16.11.2007 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 No to pozazdrościć z tą szybą. Ale ciekawe, bo ja również mam podłogówkę - może to jest przyczyna dużego zużycia drewna (choć wydawałoby się, że powinno być wprost przeciwnie). Ale ja sobie liczę inaczej - gazem (ziemnym) grzejąc płaciłbym jakieś 300-500 zł miesięcznie. Jeśli nawet drzewo jest nieco tańsze, to pewnie niewiele, więc w miesiąc powinno pójść 2-4mp. I wygląda, że właśnie tak u mnie wyjdzie... (za to okolica jest ciepła ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 27.01.2010 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Autor wątku chyba TAK, ale kominek do d.... . Zasada jest stosunkowo prosta jezeli kominek ma baaardzo dobry ciąg to nie bedzie żadnego cofania dymu ani zakopconej szyby (chyba że palimy mokrym drewnem lub zdławimy zanim drewno sie porzadznie rozpali i opali). Jezeli natomiast ciag jest taki sobie (jak mam to ja niestety ) to po prostu zanim otworze dzwiczki najpierw daje dopływ powietrz na full żeby sie troche kominek rozbujał, nastpnie zamykam dopływy pow. i delikatnie i powoli otwieram dzwiczki (nie na rozcierz) jeżeli widzę ze sie dymi to po prostu uchlam okno żebyu wyrównac cisnienie w pomieszczeniu i efektu dymienia. Ładuje zamykam i daje doplyw powietrza. Ot i wszystko. Staram się ładowac kominek po zupełnym wypaleniu się porcji drewna kiedy zostaje sam zar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 27.01.2010 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Mój kominek to Byrski. Jak się rozchula, to ciągnie aż szumi. Szyba brudzi się w kształt kwiatu tulipana i niektóre miejsca pozostają zawsze czyste, nawet po tygodniu, gdy reszta jest już całkiem zasmarowana (tego miejsca jest mało, ale wystarczy, żeby podejrzeć ogienek ). Ktoś mi kiedyś powiedział, że winne jest połączenie do komina (mam poziome, a powinno być pod kątem). Ktoś poradził, że wstawienie wkładu kominowego powinno pomóc (mam obecnie goły komin). Niestety obudowa już dawno skończona i nie bardzo chciałbym rozbijać nie mając pewności, co to da. Ale daję pół królestwa jeśli ktoś sprawi, że będę miał czystą szybę!!!!! Ktoś chętny? ([email protected]) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 28.01.2010 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Z tym paleniskiem, to rzeczywiście jest ogromne... A powiedzcie jak czyścicie te pułki, przez które leci dym i nagrzewa wodę? Przecież tam nie ma żadnego dostepu, ani nic... Witam Wnioskuje z tej wypowiedzi ze masz kominek z PW czy tak ?? Jeśli tak to daruj sobie i nie wnikaj w strukture atomu - nic nie zrobisz i nie wierze ze ktoś mając kominek z plaszczem wodnym ma czystą szybę dłuzej niż jeden dzień ........... Ostatnio z zacisnietymi zębami patrzylem jak kuzyn na imprezie postanowił rozpalić w swoim kominku kupionym w obi za 700 zł . Rozpalił ,pali sie i pali godziny lecą a szyba jak była krystaliczna tak jest . U mnie w kominku z PW pomimo palenia drewnem sezonowanym już prawie 3 lata po kilku godzinach szyba jest lekko przybrudzona . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodiniusz 28.01.2010 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Dzięki chociaż za info, że nie jestem sam z tym problemem. Zresztą jak dak dalej zima potrzyma, to za 3 tygodnie skończy mi się drewno i nie będzie się brudziło pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwa_P 30.01.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 ja mam kominek z PW wklad Hajduk Volcano WP i palac brykietem mam szybe prawie czysta, ale nigdy czysta. Jesli pale drzewem nie za suchym zawsze w kominku dymi. Zauwazylam, ze dymi takze kora drzewa, np. debu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomki21 29.07.2010 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 Odświeżam temat, bo mam podobny problem. Komminek Dovre 15 kW. Nawet przy paleniu suchym brykietem, po otworzeniu drzwiczek dym wpada do domu. Komin 14x27, wkład ze stali kwaso i żaro - odpornej. Podłączenie pod kątem 45st. ostani metr komina wyciągnięty rurą dwupłaszczową. Ciąg w kominie sprawdzony przez kominiarza, odpowiada instrukcji kominka. Niestety komin od wejścia do wylotu nie ma 4 m. Myślicie, że to główna przyczyna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomki21 29.07.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 i dodam, że powietrze do spalania doprowadzone z zewnątrz, rura fi 110. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikamop.pl 04.11.2013 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 (edytowane) Witam, jako prawdziwy facet umiem rozpalić w kominku "jedną zapałką". Umiem ogień utrzymać, umiem utrzymać ciepło w domu. Ale jak bym się nie starał, to przy dokładaniu zawsze nadymię w pokoju... mam kominek Byrskiego, 24kW, szyba panoramiczna. Przed otwarciem drzwiczek, uchylam okno w przedpokoju (żeby był dopływ powietrza), potem zamykam dopływ powietrza od dołu (żeby ciągnął z pokoju) i strasznie powoli otwieram drzwiczki uchylając szyber (jest niestety połączony z drzwiczkami). I zawsze wyleci pełno dymu. Nawet jak już dokładam i drzwiczki stoją (czyli nie wysysam dymu), to on i tak zamiast uciec w komin, to leci w pokój. Drugi negatywny objaw to brudzenie szyby. Praktycznie pół dnia po napaleniu mam brudną szybę - ale brudzi się ona trochę jakby w tulipan: po lewej i prawej takie piękne jakby płaty, a pomiędzy nimi i na środku czysta szyba (paląc dalej z czasem zabrudzam całą, ale te same miejsca są najbrudniejsze najbardziej). Na początku to taki jakby nalocik, ale z coraz mocniejszy. Czasem daje się zetrzeć w trakcie palenia, ale nie zawsze i potem już pozostaje. Później trudno się go zmywa nawet odpowiednimi płynami. Palę drewnem sezonowanym 2 lata (końcówka z ubiegłego sezonu palenia), jest to tylko buk. Cug w kominie mam dobry (przy zamkniętych drzwiczkach pali się aż chuczy). Dopiero zaczynam drugi sezon palenia, ale poprzedni był dość słaby (ale działo się tak samo od początku). Dodam, że przy zamkniętych całkowicie drzwiczkach, szyber jest lekko uchylony - czy nie tracę przez to trochę ciepła? Co to może być?? Czy ja coś źle robię, czy może mam coś źle zrobione?? Pomóżcie, proszę, bo odechciewa się palenia... Pozdrawiam Wiesz co ci powiem. Podczas dokładania zawsze nadymisz w domu. Choćby trochę, ale zawsze. Nie ważne czy otworzysz okno, drzwi, czy wszystko pozamykasz. Podczas otwierania drzwiczek ciśnienia w pomieszczeniu i kominku muszą się wyrównać. No może, gdybyś miał wentylację mechaniczną, to mógłbyś zrobić w domu podciśnienie i wtedy po otwarciu drzwiczek kominka nadmiar poszedłby w komin. Problem można obejść w jeden sposób. Załadować kominek tak, żeby go długo nie otwierać. Widzę, że masz duży kominek, więc długo będziesz mógł cieszyć się ciepłym kominkiem bez potrzeby dokładania. Ja taki sposób znalazłem i opisałem na moim blogu. http://marekmika.blogspot.com A co do czystej szyby. Wszystko zależy od tego, czym palisz w kominku. Jeśli paliwo jest suche, szyba będzie czysta. Mokre paliwo to brudna szyba. A inna sprawa do taka, że jeśli w kominku palisz, to masz czystą szybę a jak z kominka robisz wędzarnik, to szyba jest zawalona sadzą. Zapraszam na mojego bloga http://marekmika.blogspot.com Edytowane 2 Listopada 2014 przez [email protected] zmiana adresu bloga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuba7 15.12.2014 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 Witam, palę w kominku aby zaoszczędzić na gazie. Całą zimę zeszłą paliłem nie mieszkając aby dogrzać. Teraz od sierpnia mieszkamy już na dobre. Palimy od sierpnia ale wczoraj wyszła dziwna rzecz. zdjęcie kominka: Paliło się od 17.00 na pełnym dopływie powietrza z zewnątrz (dolna rura). Później dołożyłem brykiet (6 kostek) i przymknąłem dopływ powietrza. Ok 21.00 była chyba jakaś cofka bo aż otworzyło drzwiczki z tyłu do komina. Odkrzywiło nawet zamykanie i wypchnęło blachę okrągłą zatykającą to wejście do komina. Co może być przyczyna tak silnej cofki? Komin ocieplony i jak mówię paliłem całą zeszłą zimę jak pracowały ekipy i teraz już ponad trzy miesiące i nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.