Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy ja nie umiem palić w kominku? Zadymione, brudna szyba


Po jakim czasie palenia szyba przestaje być idealnie czysta?  

38 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Po jakim czasie palenia szyba przestaje być idealnie czysta?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Powierzchnia wiele nie powie - mam 240mkw, ale oczywiście w piwnicy mniej grzeję, a i na stryszku utrzymuję nieco mniej. Z kolei mam kilka "mostków termicznych" i ciepła trochę ucieka. Również przez drzwi wejściowe (nie mam przedsionka, tylko pojedyncze drzwi na zewnątrz)

Również oczywiście grzeję wodę, której u mnie idzie sporo.

 

Trudno mi dokładnie określić ile zużywam drewna. Palę tak:

- rano z nocy jest żar, wrzucam jeden kołek. Przed wyjściem do pracy wrzucam 3-4 wielkie

- po pracy jest żar, wrzucam mniejszy kołek, żeby się rozpaliło, a potem palę (5-10 średnich) do około północy i na noc wrzucam 3-4 wielkie.

Ale widzę w drewutni, że schodzi szybciutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodiniusz,

 

Z tym spalaniem mam to samo. A wody nie podgrzewamy ;) Dom mam po podlogach 210 m2, kominek to EdilKamin Aquatondo sfera 22 i w samym pazdzierniku zuzylam chyba jakies 3 mp. Mam jeszcze 15 mp i sadze, ze do konca marca lekko wszystko wypale.

Poki co, duze zuzycie jest na pewno skutkiem zapowietrzenia czesci podlogowki i niesumiennosci w sewrisowaniu instalacji mojego hydraulika. Nie mniej po usunieciu tych wad nie wiem czy jakos diametralnie uda sie zaoszczedzic ;)

Temperatura ktora utrzymuje w domu to co najmniej 20 st.

 

BTW pale drewnem ktore schlo zaledwie pare miesiecy, a szybe mam nawet po 10 dniach prawie czysta. Nic sie nie kopci, nie dymi i pod tym wzgledem jest doprawdy bardzo ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozazdrościć z tą szybą.

Ale ciekawe, bo ja również mam podłogówkę - może to jest przyczyna dużego zużycia drewna (choć wydawałoby się, że powinno być wprost przeciwnie).

 

Ale ja sobie liczę inaczej - gazem (ziemnym) grzejąc płaciłbym jakieś 300-500 zł miesięcznie. Jeśli nawet drzewo jest nieco tańsze, to pewnie niewiele, więc w miesiąc powinno pójść 2-4mp. I wygląda, że właśnie tak u mnie wyjdzie... (za to okolica jest ciepła :-) )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Autor wątku chyba TAK, ale kominek do d.... . Zasada jest stosunkowo prosta jezeli kominek ma baaardzo dobry ciąg to nie bedzie żadnego cofania dymu ani zakopconej szyby (chyba że palimy mokrym drewnem lub zdławimy zanim drewno sie porzadznie rozpali i opali). Jezeli natomiast ciag jest taki sobie (jak mam to ja niestety :evil: ) to po prostu zanim otworze dzwiczki najpierw daje dopływ powietrz na full żeby sie troche kominek rozbujał, nastpnie zamykam dopływy pow. i delikatnie i powoli otwieram dzwiczki (nie na rozcierz) jeżeli widzę ze sie dymi to po prostu uchlam okno żebyu wyrównac cisnienie w pomieszczeniu i efektu dymienia. Ładuje zamykam i daje doplyw powietrza. Ot i wszystko.

Staram się ładowac kominek po zupełnym wypaleniu się porcji drewna kiedy zostaje sam zar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kominek to Byrski.

Jak się rozchula, to ciągnie aż szumi.

 

Szyba brudzi się w kształt kwiatu tulipana i niektóre miejsca pozostają zawsze czyste, nawet po tygodniu, gdy reszta jest już całkiem zasmarowana (tego miejsca jest mało, ale wystarczy, żeby podejrzeć ogienek ;-) ).

 

Ktoś mi kiedyś powiedział, że winne jest połączenie do komina (mam poziome, a powinno być pod kątem). Ktoś poradził, że wstawienie wkładu kominowego powinno pomóc (mam obecnie goły komin).

Niestety obudowa już dawno skończona i nie bardzo chciałbym rozbijać nie mając pewności, co to da.

 

Ale daję pół królestwa jeśli ktoś sprawi, że będę miał czystą szybę!!!!!

Ktoś chętny? ([email protected])

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym paleniskiem, to rzeczywiście jest ogromne...

 

A powiedzcie jak czyścicie te pułki, przez które leci dym i nagrzewa wodę? Przecież tam nie ma żadnego dostepu, ani nic...

 

Witam

 

Wnioskuje z tej wypowiedzi ze masz kominek z PW czy tak ?? Jeśli tak to daruj sobie i nie wnikaj w strukture atomu - nic nie zrobisz i nie wierze ze ktoś mając kominek z plaszczem wodnym ma czystą szybę dłuzej niż jeden dzień ...........

Ostatnio z zacisnietymi zębami patrzylem jak kuzyn na imprezie postanowił rozpalić w swoim kominku kupionym w obi za 700 zł . Rozpalił ,pali sie i pali godziny lecą a szyba jak była krystaliczna tak jest . U mnie w kominku z PW pomimo palenia drewnem sezonowanym już prawie 3 lata po kilku godzinach szyba jest lekko przybrudzona . :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Odświeżam temat, bo mam podobny problem. Komminek Dovre 15 kW. Nawet przy paleniu suchym brykietem, po otworzeniu drzwiczek dym wpada do domu. Komin 14x27, wkład ze stali kwaso i żaro - odpornej. Podłączenie pod kątem 45st. ostani metr komina wyciągnięty rurą dwupłaszczową. Ciąg w kominie sprawdzony przez kominiarza, odpowiada instrukcji kominka. Niestety komin od wejścia do wylotu nie ma 4 m. Myślicie, że to główna przyczyna?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Witam,

 

jako prawdziwy facet umiem rozpalić w kominku "jedną zapałką". Umiem ogień utrzymać, umiem utrzymać ciepło w domu.

 

Ale jak bym się nie starał, to przy dokładaniu zawsze nadymię w pokoju... mam kominek Byrskiego, 24kW, szyba panoramiczna. Przed otwarciem drzwiczek, uchylam okno w przedpokoju (żeby był dopływ powietrza), potem zamykam dopływ powietrza od dołu (żeby ciągnął z pokoju) i strasznie powoli otwieram drzwiczki uchylając szyber (jest niestety połączony z drzwiczkami). I zawsze wyleci pełno dymu.

 

Nawet jak już dokładam i drzwiczki stoją (czyli nie wysysam dymu), to on i tak zamiast uciec w komin, to leci w pokój.

 

Drugi negatywny objaw to brudzenie szyby. Praktycznie pół dnia po napaleniu mam brudną szybę - ale brudzi się ona trochę jakby w tulipan: po lewej i prawej takie piękne jakby płaty, a pomiędzy nimi i na środku czysta szyba (paląc dalej z czasem zabrudzam całą, ale te same miejsca są najbrudniejsze najbardziej). Na początku to taki jakby nalocik, ale z coraz mocniejszy. Czasem daje się zetrzeć w trakcie palenia, ale nie zawsze i potem już pozostaje. Później trudno się go zmywa nawet odpowiednimi płynami.

 

Palę drewnem sezonowanym 2 lata (końcówka z ubiegłego sezonu palenia), jest to tylko buk. Cug w kominie mam dobry (przy zamkniętych drzwiczkach pali się aż chuczy). Dopiero zaczynam drugi sezon palenia, ale poprzedni był dość słaby (ale działo się tak samo od początku). Dodam, że przy zamkniętych całkowicie drzwiczkach, szyber jest lekko uchylony - czy nie tracę przez to trochę ciepła?

 

Co to może być?? Czy ja coś źle robię, czy może mam coś źle zrobione?? Pomóżcie, proszę, bo odechciewa się palenia...

 

Pozdrawiam

 

 

Wiesz co ci powiem. Podczas dokładania zawsze nadymisz w domu. Choćby trochę, ale zawsze. Nie ważne czy otworzysz okno, drzwi, czy wszystko pozamykasz. Podczas otwierania drzwiczek ciśnienia w pomieszczeniu i kominku muszą się wyrównać. No może, gdybyś miał wentylację mechaniczną, to mógłbyś zrobić w domu podciśnienie i wtedy po otwarciu drzwiczek kominka nadmiar poszedłby w komin.

Problem można obejść w jeden sposób. Załadować kominek tak, żeby go długo nie otwierać. Widzę, że masz duży kominek, więc długo będziesz mógł cieszyć się ciepłym kominkiem bez potrzeby dokładania.

Ja taki sposób znalazłem i opisałem na moim blogu. http://marekmika.blogspot.com

 

A co do czystej szyby. Wszystko zależy od tego, czym palisz w kominku. Jeśli paliwo jest suche, szyba będzie czysta. Mokre paliwo to brudna szyba. A inna sprawa do taka, że jeśli w kominku palisz, to masz czystą szybę a jak z kominka robisz wędzarnik, to szyba jest zawalona sadzą.

 

Zapraszam na mojego bloga http://marekmika.blogspot.com

Edytowane przez [email protected]
zmiana adresu bloga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam,

palę w kominku aby zaoszczędzić na gazie.

Całą zimę zeszłą paliłem nie mieszkając aby dogrzać.

Teraz od sierpnia mieszkamy już na dobre. Palimy od sierpnia ale wczoraj wyszła dziwna rzecz.

zdjęcie kominka:

 

122.jpg120.jpg

 

Paliło się od 17.00 na pełnym dopływie powietrza z zewnątrz (dolna rura).

Później dołożyłem brykiet (6 kostek) i przymknąłem dopływ powietrza.

Ok 21.00 była chyba jakaś cofka bo aż otworzyło drzwiczki z tyłu do komina.

Odkrzywiło nawet zamykanie i wypchnęło blachę okrągłą zatykającą to wejście do komina.

Co może być przyczyna tak silnej cofki?

Komin ocieplony i jak mówię paliłem całą zeszłą zimę jak pracowały ekipy i teraz już ponad trzy miesiące i nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...