CO PORADZICIE

[Gość to tylko ja]

Potrzebuję wymienić stary kocioł węglowy na nowy.

Do ogrzania mam ok. 90m2 powierzchni użytkowej. Instalator proponuje zainstalowanie kotła spalającego miał węglowy.

 

Interesują mnie Wasze opinie na temat kotłów tego typu:

1 - czy rzeczywiście koszty ogrzewania miałem węglowym są niższe o ok. połowę ? Tak twierdzi instalator.

2 - jakie występują problemy z eksploatacją?

3 - czy można spalać w nim doraźnie np. kawałki drewna, śmieci itp. ?

4 - co jest najbardziej istotne w konstrukcji i wyposażeniu kotła. Na co zwracać uwagę dokonując (ewentualnie) wyboru?

5 - jakiego producenta polecacie?

 

pzdr.

ALi

[Slawek 1719499182]

Hey,

rzeczywiście chcesz się bawić miałem? To ponoć strasznie syfi, choć jeśli miałaś do tej pory kocioł węglowy, to na pewno masz już odpowiednie miejsce...

Z tego co wiem produkuje się strasznie dużo popiołu przy paleniu miałem. Poza tym podobno z miałem na składach budowlanych cuda się dzieją - dosypują ziemię i jeszcze inne balasty aby trochę dorobić, no i zdarza się że miał jest zbyt wilgotny. Dlatego wydaje mi się, że trzeba by sobie zapewnić jakiegoś dobrego dostawcę.

Ja muszę zrobić ogrzewanie od początku i ostatecznie zdecydowałem się na kocioł na węgiel eko-groszek o retortowym palniku - taki z zasobnikiem na paliwo, który trzeba uzupełniać co 3-4 dni. Jest on droższy od miałowego (25 KW kosztuje ponad 6 tys.) ale za to trzeba zainwestować znacznie mniej czasu w obsługę. Niestety nie wiem, czy są takie piece o mniejszej mocy, bo na pewno nie potrzebujesz 25 KW dla 90 m2.

Widziałem także interesujący patent w jakieś firmie z okolic Pszczyny - produkują oni same podajniki z palnikami retortowymi, do których można przystosować stare kotły węglowe (kocioł "sadza" się na takiej dostawce) - wydawało mi się to całkiem interesującym rozwiązaniem jeśli chce się tylko zmodernizować węglową kotłownię. Nie wiem jednak, jak to funkcjonuje w praktyce.

Wrzuć w wyszukiwarkę forum hasło "piec miałowy" a na pewno znajdziesz mnóstwo wskazówek