Trzy po trzy - czyli plotki (komentarze) strychowe :)

[braza]

A ja to się przyszłam przywitać

[anirac]

A klaniam sie uprzejmie. Witojcie kumo

 

Kurcze, jaki smetny dzien - deszcz, pustki w biurze i jeszcze jestem uziemiona za biurkiem do wieczora.

[Piątka]

zmykaj już wieczór

[braza]

Biuro w ogóle nie należy do miejsc najprzyjemniejszych, ja w każdym razie znam o niebo lepsze

 

Miłego strychowego weekendu

[dominikams]

Hej hej!!

 

Dawno mnie tu nie było, i postanowiłam sprawdzić, czy was wspólnota nie wykończyła Ale ty twarda baba jesteś i się tym - jak to - było? ... zasrańcom nie dajesz

 

W ogole to miejsce jest nie do poznania. Pamiętam, jak pierwszy raz oglądałam foty, to oczy wyłaziły mi z orbit i spadały na biurko, bo stan był eeee... mało ciekawy A teraz tak cudownie i przytulnie się robi. Szok po prostu! Gratuluję z całego serca!!

[Heath]

dorwałem się do internetu na chwilę i wpadłem na szybko na forum (wredny kapitalista zablokował mi forum w pracy )i od razu pędzę do Twojego dziennika. super!znów podziwiam za styl dziennika i samozaparcie budowlane.

Twoje zdrowie!!

[AskaK1719503823]

Kobieto - lejesz miod na moje serce. Ba ja czasami juz nie widze tych efektow, bo ciagle mi sie wydaje, ze za malo ich przybywa.

No coś Ty, kochana, efekty są już super, wszystko się zrobiło takie jasne, no nie do porównania!Nadal trwam w szoku.

 

Wiem, że jak samemu pamięta się "stan poprzedni", to jakoś tak trudniej potem zauważyć jak kolosalne zmiany się poczyniło. My tak mieliśmy z wynajmowanym mieszkaniem - przed wprowadzeniem ciemna nora, a po posprzątaniu i wniesieniu naszych mebli - super fajne mieszkanko i każdy się dziwi, na co myśmy tak marudzili.

 

Powinien być tu na forum konkurs na największego herosa budowlanego - ja Ci daję 1 miejsce jaki nic!

 

A, no bo on mnie natycha

Oj dobrze Cię natycha, niech natycha jak najdłużej!

 

 

Heath, nie daj się kapitaliście!

[cava]

Hej, czytam Twój dziennik od samego po czątku, bo już wtedy zaglądałam na forum.

Trochę nostalgicznie mi jak sobie czytam o Waszych zmaganiach, bo tez kiedyś marzyłam o mieszkaniu na poddaszu.

 

 

Parapety... obłęd.

By nam, dwojgu leworękich do głów nie przyszło, że tak się da.

 

I łazienka piekna! Taka w "moich" kolorach.

[anirac]

Witam wszystkich po weekendzie

Jal milo Was widziec. Heath i Dominika - dawno Was nie bylo

Cava - no wreszcie sie ujawnilas I podejrzewam, ze pod wplywem budowy staniesz sie posiadaczka rowniez praworecznych rak

Aska - heros budowlany powiadasz No kurcze - takiego awansu sie nie spodziewalam

 

Nie bylo mnie od piatku bo tym razem zamienilam strych na inne gorki i pojechalam w Bieszczady. Alez pieknie poloniny plona i jak fajnie jest poczuc jak wiatr gwizdze w uszach i galopowac na huculkach Dwudniowy tylko rajd - ale atrakcji na pol roku

[AskaK1719503823]

Karina, to i Ty koniara?!

A fotkami jakimiś się podzielisz z koleżankami towarzyszkami koniarami..?

[braza]

Dlaczego się do tej pory ukrywałaś, cholera jasna

 

Cześć i czołem

[monia i marek]

Dzień dobry. Anirac co nowego we wspólnocie?

[braza]

Anirac, czy Ty może otrułaś tę wspólnotę zasrańców i odsiadujesz

[Agduś]

Z jakiegoś nieznanego powodu nie dostawałam powiadomień o wpisach w Twoim dzienniku, więc miałam straszne zaległości.

Za to jak fajnie tak sobie wejść i zobaczyć tyle zmian od razu! Łazienka wygląda bardzo przytulnie a kuchnia obiecująco. W parapecie trudno rozpoznać deskę szalunkową, ale wierzę w tę cudowną metamorfozę, bo mój osobisty też posiada zdolność przerabiania czegoś na coś innego (np. ze zdemontowanych półek na książki zrobił łoże małżeńskie).

Szkoda, że zasoby ludzkie wspólnoty nie zmieniają się tak szybko jak Twoje niebo. Pomysł, że deszcz kapiący z balkonu przeszkadza w paleniu papieroska bardziej niż deszcz kapiący wprost na palacza wydał mi się szczególnie interesujący. No ale nie powinnam się wypowiadać, bo nigdy nie paliłam ani pod balkonem ani pod gołym niebem. Na takich ufoludziów to chyba rzeczywiście tylko uprzejma prośba o sformuowanie myśli na piśmie może podziałać. Najprawdopodobniej to przekroczy ich skromne możliwości, a przynajmniej zajmie zwoje mózgowe na czas jakiś, dając parę dni wytchnienia.

A z tym ukrywaniem koniarskości to się naraziłaś!

[braza]

Kobieto ....

 

Cześć

[anirac]

Dzien dobry, czesc i czolem!

Na wstepie wszystkich pozdrawiam

Na drugim wstepie - wszystkich przepraszam,

Na trzecim wstepie - jak milo WAS widziec!!!

 

Dziewczyny kochane, zniknelam z foruma bo za duzo rzeczy sie dzialo, za rzadko siadywalam rekreacyjnie do internetu, czasami humor nie dopisywal, a i czasu nie bylo zbyt wiele.

 

Dlugo by tlumaczyc - grunt, ze znow witam sie nisko i odkladam do glebokiej szafy woreczki z grochem by znow nie kleczec za kare za nieobecnosc

[Agduś]

Spoooko!

Od razu zaznaczam, że ja Ci na grochu klęczeć nie każę.

Natomiast brakiem zdjęcia tych płytek, tak starannie ułożonych pod okiem szanownej Twojej Rodzicielki, to się naraziłaś! Umieram z ciekawości, jak sobie je wymyśliłaś i jak biedny pan kafelkarz pracujący pod presją je poukładał.

[Agduś]

PS. Olej daje ładny efekt, ale, niestety, nie utwardza.

[malgos2]

To samo chcialam napisac - gdzie zdjecia??? Umieramy z ciekawosci, prosze nas dluzej nie meczyc kolezanko!

[braza]

Wezmę pod uwagę łagodność moich Szanownych Koeżanek i grochem karać nie będę, ale ... no, co ja będę mówić ... dobrze, że wróciłaś.

 

Melduj co i jak!!!!!!