monia i marek 02.03.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Jak przeżyło Wasze poddasze nocne wichury? Mam nadzieję, że wszystko w porządku i więźba nadal stoi na swoim miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 02.03.2008 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Jednak Opatrzność czuwa. Na szczęście nic się nie stało, a przecież u mnie tylko folia, większości dachu nie ma i tylko gdzieniegdzie kapie, więc właśnie wróciliśmy z inspekcji i podstawiania wiaderek gdzie trzeba. Natomiast kamienica z naprzeciwka ma zerwany cały gzyms. Normalnie szok, że nas ominęło.Mam nadzieję, że u Was też nie ma zniszczeń (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 02.03.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 No to mieliście wiele szczęście na tym etapie budowy. Na szczęście nas też szkody ominęły, ale w okolicy pełno połamanych drzew. Dachy i inne części okolicznych domów raczej całe Wczoraj wracając z Krakowa zastanawiałam się własnie jak to przetrwa Twój strych, bo w Krakowie było bardzo wietrznie już ok.19.00. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 04.03.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Anirac jestem fanem twojego strychu, eh, zresztą wiesz ale może na fanki telenowel zadziała domowe czekoladowe ciasto???? Ja moim sąsiadom na gwiazdkę zrobiłam ręczne kartki z życzeniami, efekt pilnują domu. A babcie uwielbiają slodycze. Czy ja dobrze rozumiem, ze to drugie mieszkanie jest na sprzedaz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 04.03.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 A jakie będzie pokrycie dachu?? Na rąbek?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sad Ripper 04.03.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 fantastyczna robota, choc teraz juz bym, sie za to nie zabieral - nie dalem rady psychicznie, nie bylem gotowy popelnic morderstwa na starszyznie wspolnoty pod sporą postacią pewnej przygluchej 70-latki i sprzedalem moje dzielo. Na poczatku wygladalo jak Twoj strych - czyli horror, w ktorym jedynie zakochane oczy wizjonera dostrzec moga nute przyszlego piekna. Ja te nute wylowilem i na jej podstawie skomponowalem cala strychowa arie . Z wysokoscia pomieszczen problemow nie bylo, bo strych mial ponad 7 metrow, wiec 2 kondygnacje tam zmiescilem. Ale podziw moj nieustajacy budza ludzie, ktorzy rzucaja sie na to samo, choc nikt ich nie zmusza. No coz, pilnowac postepow prac bede - ciekaw jestem, jak sobie dasz rade - na moje kciuki zacisniete liczyc mozesz nieustannie:) Wspominam moja przygode ze strychem i kilkoma latami mieszkania na nim cudownie - a jaka lekcja:) = morał: NIGDY WIECEJ ZADNYCH SASIADOW ZA SCIANA, NAD SUFITEM, CZY POD PODLOGA (obok tesciowej? pozdrawiam:) sad ripper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.03.2008 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Komin urody jest przecudownej, faktycznie Bałabym się jednak stanąć obok niego, co by mnie tą urodą nie przygniótł za bardzo I pomyśleć, że gdy oddawałam się- jak każdy turysta - szaleństwu fotografowania z Wieży Zygmunta nie wiedziałam, co też mam przed oczami ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.03.2008 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Oglądnij dokładnie zdjęcia - może zobaczysz TEN strych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.03.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Oglądnij dokładnie zdjęcia - może zobaczysz TEN strych. Oglądałam!! Wszystko na nich jest, ale TEGO strychu nie ma Tak to jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 06.03.2008 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 Jejku, jejku - nie zajrzalam do Was (a wlasciwie do siebie) przez kilka dni, a tu tyle pytan i plotek Wiec po kolei sie poprawiam: Tosia - to drugie mieszkanie nalezy do naszego przyjaciela, z ktorym postanowilismy sie podzielic szczesciem budowlanym. Po prostu w pewnym momencie wiedzielismy, ze finansowo nie damy rady sami (czyt. nie dostaniemy tak wysokiego kredytu) wiec sciagnelismy naszego znajomego, ktory ma z kolei swietne zdolnosci kredytowe, a nie ma mieszkania w Krakowie i zdecydowalismy sie na taki wlasnie podzial. A do tego w pierwszej opcji ze Wspolnota oni nie chcieli sie zgodzic na dwa mieszkania (bo wtedy nam kolatala taka mysl, zeby podzielic i jedno sprzedac). Musialo uplynac duzo wody w Wisle, zeby podstawionego przez nas sasiada - oni zaakceptowali i sami wpadli na to, zeby podzielic strych na dwa. Wiec my zmagamy sie z budowa, remontem, Wspolnota, a on w razie potrzeby - pomaga finansowo (czyli jest prawdziwym inwestorem ). Sad - nie zalamuj mnie. Kurcze, nie mam nadludzkich sil psychofizycznych i ciagle wierze, ze dam rade. Ale jak miales takie same plany jak ja, a jednak rzuciles to w pierony to... O nie, nie - nie dam sie Wspolnocie i zamieszkam im nad glowa!! Braza i Agdus - zamiast kombinowac, ktory to dach - mam nadzieje, ze mnie odwiedzicie przy okazji smoka. Licze, ze powinnam sie uwinac do lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klobak 06.03.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 ciesze sie strasznie, ze roboty postepuja. milo jest sledzic budowlane i pisarskie popisy autorki, chociaz chetnie zaglebilbym sie w jakies detale - konstrukcyjne i cenowe.....wiedza przydatna, poniewaz juz jestesmy po rozmowach ze wspolnota "naszego" strychu. zapowiada sie niezle - wiekszosc wspolnoty wypowiada sie pozytywnie o pomysle adaptacji. na drodze moze stanac tylko jedno mieszkanie, przewazyc moga wzgledy ekonomiczne poniewaz wspolnote czeka remont dachu . wszystko idzie w miare po naszej mysli. jesli jestes w stanie podzielic sie jakas wiedza na temat cen itp, to bede wdzieczny. nadal nie wykreslam swojej kandydatury z listy oczekujacych na odwiedziny trzymaj sie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 07.03.2008 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Klobak, juz myslalam, ze zapomniales o mnie, bo miales dac znac co po Twojej rozmowie ze wspolnota. Ciesze sie, ze u Ciebie tez do przodu. Chcesz konkretow. To na poczatku - czy masz mala czy duza wspolnote? Jesli mala (do 7 lokali) musza WSZYSCY wyrazic zgode, jesli duza - wystarczy wiekszosc. Jesli masz udzialy gminy - przekonaj gmine do sprzedazy. Zwykle nie z tym problemu, bo im zalezy na tym by ktos zrobil remont. Czy jestes jedynym chetnym na kupno? Czy bedzie przetarg (bedzie jak gmina ma wiekszosc)? Podpisz umowe przedwstepna. Tam masz okreslone warunki co i jak. Pewnie bedziesz musial zrobic remont dachu w swoim zakresie. Napisz wiecej o strychu. Jakie ceny Cie interesuja? Wszystko zalezy od Twojego indywidualnego projektu. Ja np. mam krycie papa, u Ciebie moze byc blacha. Czy robisz niezalezny strop? Jakie masz warunki przylaczy? No to do roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 08.03.2008 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2008 Sporo tych okien dachowych będziecie mieć. Możesz zdradzić na którą firmę się zdecydowałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 13.03.2008 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Wybralam Fakro, przede wszystkim dlatego, ze maja klamke na dole, a u mnie wszystkie okna dosyc wysoko, no i dosyc dobra cene dostalam na typ FTS-V, czyli z nawiewnikiem. I wcale nie jest ich duzo - bo tylko 5 Dwa w gabinecie, dwa nad blatem w kuchni i jedno jako doswietlenie korytarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 13.03.2008 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Och, czyli nie ma szans na porozumienie z Szanowną Wspólnotą? A bez tego porozumienia jak sądzę, z kretytu nici? Boże, ale ludzie są )#$&@)#&@^%%^!!!!!!! Nie wiem, jak cię pocieszyć, ale trzymam mocno kciuki za was.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 13.03.2008 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Oj tak - kciuki trzymaj mocno, bo nam w zastraszającym tempie kończy się zapas dopaminy. Wspólnotę mamy modelową, dziś był u nas elektryk, który robi przewody dla kamienicy i zdradził nam, że nasza wspólnota jest szeroko znana w zarządzie budynków i wszyscy wykonawcy szerokim łukiem omijają ten budynek, z uwagi na charakter jej mieszkańców. Szkoda, ze wcześniej tego nie wiedzieliśmy, może byśmy tak nie upierali się na ten strych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.03.2008 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Może mały szantażyk? Lustracja? Mundury w końcu do kogoś należały...A tak poważnie, to na ludzką bezinteresowną złośliwość nie ma mocnych! Wyrazy współczucia. Jedyna pociecha to ta, że matka natura ma swoje prawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 13.03.2008 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Obawiam się, że ich konserwuje to utrudnianie innym życia. No nic to, dzięki wielkie za wsparcie. Może dożyję końca tej budowy... Potrzeba mi teraz wiary w ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 13.03.2008 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Głowa do góry, wyciągnij zapasy optymizmu i nie daj się! W końcu odpuszczą Przyjdzie wiosna i lato, a więc więcej słońca = pozytywniejsze spojrzenie na świat, co moze i szanownych sąsiadów dopadnie - będą więcej czasu spędzać poza domem (mniej czasu na ploty i podburzanie się nawzajem), więc może nastawienie też im się zmieni Tego Ci życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 14.03.2008 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2008 Szacun, że jeszcze dajesz radę z tym stetryczałym betonem. 3maj się, jesteśmy z Tobą.! Czekam na zdjęcie w mundurze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.