cassie 15.10.2007 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 słuchajcie na czym stawiacie tylne kolumny? według instrukcyj powinny stać metr nad podłogą, ale w sklepach nie widać szafek ani nic takiego pod głośniki. :/ wszystkie zetsawy na tv i kino domowe zawierają szafkę jamnika na telewizor i odtwarzacz oraz mnóstwo półeczek na cd i dvd, ale w żadnym komplecie nie ma szafek na głośniki. to trochę zatruwa życie, nie? jak sobie z tym radzicie? stawiacie meble na czym popadnie, upychacie przewody za szafą (bo nie ma otworu na kable) i jedziecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 15.10.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 may mamy stojaki specjalne. ale i głośniki mamy spore -bo moc jest z nami...Jak damy czadu w nowym domku:) póki co ograniczaja nas sąsiedzi-zgredzi w bloku:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 15.10.2007 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Jezeli masz je stosunkowo male,to zrob sobie do nich stojaki. A jak wieksze.....????to kombinuj U mnie zastosowanie znalazlo pierwsze rozwiazanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mexx_AG 15.10.2007 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Nie stawiaj głośników gdzie popadnie, chyba że kwestia jakości dźwięku jest dla Ciebie mało istotna. Tutaj masz całą kategorię na Allegro http://www.allegro.pl/14285_podstawy_stojaki.html?order=t&view=gtextWybierz coś ciekawego i tylne głośniki kina domowego postaw na takich podstawkach. Jeżeli głośniki są małe, to ewentualnie możesz je przymocować do ścian za pomocą przegubowych uchwytów. Co do kabli, to mnie osobiście bardzo poddoba się rozwiązanie, które niebawem zrobię u mnie w salonie, polegające na powieszeniu telewizora LCD na wieszaku na ścianie, i umieszczeniu wszystkich kabli w "rynience" ochronnej wmurowanej w ścianę. W rezultacie pomiędzy telewizorem a stolikiem RTV jest pusty odcinek ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 15.10.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Z tego co wiem to kolumny powinny być ustawione w ten sposób, aby głośniki średnio i wysokotonowe były na wysokości uszu słuchacza. W przypadku kina domowego zazwyczaj jest tak, że głośniki frontowe są dość wysokie i spełniają ww. warunek (zakładam że oglądamy filmy siedząc). Głośniki tylnie mają zazwyczaj postać małych satelit, najczęściej dwudrożnych. Te głośniki dobrze jest postawić na stojakach odpowiebniej wysokości. Głośnik basowy (subwoofer) może byś gdziekolwiek (za kanapą, pod oknem) a centralny zazwyczaj umieszcza się pod telewizorem. Co do frontowych, to prawdziwi audiofile stawiają je na specjalnych kolcach, nie wiem do końca po co, ale napewno ma to jakiś sens. W całym tym interesie z kinem domowym ważne jest również pomieszczenie. Dobrze aby był w nim dywan i grube zasłony - w pustym pomieszczeniu wszystko dudni, natomiast elementy wystroju ładnie wszystko "wygładzają". Pzdr Dawid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 16.10.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Co do frontowych, to prawdziwi audiofile stawiają je na specjalnych kolcach, nie wiem do końca po co, ale napewno ma to jakiś sens. W całym tym interesie z kinem domowym ważne jest również pomieszczenie. Dobrze aby był w nim dywan i grube zasłony - w pustym pomieszczeniu wszystko dudni, natomiast elementy wystroju ładnie wszystko "wygładzają". Pzdr Dawid Zgadza się-głos lepiej sie rozchodzi podobno.... A mieszkanie z audiofilem to trudna sprawa-nasz doek był przeprojektowywany aby głośniki dobrze rozłożyć, aby dzwięk się nie "ścinał":) w tym celu równiez przenosiliśmy kominek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cassie 16.10.2007 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 a jak radzicie sobie z tymi kilometrami kabli? jeszcze za telewizorem i w okolicach można przymknąć oko, ale przewód pod dywanem pełznący do głośnikow przez cały pokój to nie to, co tygryski lubia nabardziej. jestem usilnie namawiany na kupno zestawu kina z tylnymi głośnikami ciągnącymi sygnał przez wifi, jak toto się sprawuje u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 16.10.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 a jak radzicie sobie z tymi kilometrami kabli? jeszcze za telewizorem i w okolicach można przymknąć oko, ale przewód pod dywanem pełznący do głośnikow przez cały pokój to nie to, co tygryski lubia nabardziej. jestem usilnie namawiany na kupno zestawu kina z tylnymi głośnikami ciągnącymi sygnał przez wifi, jak toto się sprawuje u was? mam tak teraz w bloku-kable wepchniete pod listwy przypodłogowe, trzeba było troche kuć, ale i tak najgrubsze kable nie wlazły:( w domku który sie buduje kazdy kabel został zaplanowany, pociagniety w ścianie...nie ma NIC na podłodze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 16.10.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Co do frontowych, to prawdziwi audiofile stawiają je na specjalnych kolcach, nie wiem do końca po co, ale napewno ma to jakiś sens. W całym tym interesie z kinem domowym ważne jest również pomieszczenie. Dobrze aby był w nim dywan i grube zasłony - w pustym pomieszczeniu wszystko dudni, natomiast elementy wystroju ładnie wszystko "wygładzają". Pzdr Dawid Zgadza się-głos lepiej sie rozchodzi podobno.... A mieszkanie z audiofilem to trudna sprawa-nasz doek był przeprojektowywany aby głośniki dobrze rozłożyć, aby dzwięk się nie "ścinał":) w tym celu równiez przenosiliśmy kominek.... Kino domowe z audiofilstwem ma niewiele wspolnego Albo sluchanie muzyki w HiFI albo 5.1DTS Dla jego potrzeb mozna zamocowac glosniki "efektowe" nawet w suficie. Wiekszość kin domowych tak sie zresztą teraz robi . Na tyl mozna dac np CSR6 One Speakecraft maja wysokość zaledwie ok 12cm, srednica ok 27cm i wchodza w byle obniżenie. Wazniejsze sa przody i subwoofer, tyly daja tylko wrażenia. Stawianie kolumn do kina na kolcach mija sie raczej z celem, filmow zasadniczo nie nagrywa sie w SACD ani innych formatach o duzej dynamice czy jakis formatach "bezstartnych" he,he a juz na pewno nie analogowych, wiec zbytek łaski, skoro i tak nie uslyszysz roznicy. Kolce wiec i owszem, ale raczej do wysokiej klasy HiFi , zeby nie bylo zbednych rezonansow, ale wowczas i kable i wtyki musza byc tez odpowiedniej klasy, ze nie wspomne o wzmacniaczu czy samym odtwarzaczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 16.10.2007 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A czemy wepchniete pod listwy?Sa przeciez listwy ze specjalnymi korytkami na przewody.Zmieszcza sie te do glosnikow,do tego jeszcze skretka komputerowa,a jak sie popiesci to i antenowy by wszedl.Na dodatek nic nie trzeba kuc i zrywac,a przewodow nie widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 17.10.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 A czemy wepchniete pod listwy? Sa przeciez listwy ze specjalnymi korytkami na przewody.Zmieszcza sie te do glosnikow,do tego jeszcze skretka komputerowa,a jak sie popiesci to i antenowy by wszedl.Na dodatek nic nie trzeba kuc i zrywac,a przewodow nie widac. zalezy jakie kable i ile... u nas sporo-nie tylko od kina domowego-taki układ mieszkania i mozliwości. W domku nic z tych rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d5620s 17.10.2007 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Kino domowe z audiofilstwem ma niewiele wspolnego Albo sluchanie muzyki w HiFI albo 5.1DTS Kolce wiec i owszem, ale raczej do wysokiej klasy HiFi , zeby nie bylo zbednych rezonansow, ale wowczas i kable i wtyki musza byc tez odpowiedniej klasy, ze nie wspomne o wzmacniaczu czy samym odtwarzaczu. Nigdzie nie pisałam, że nie mam wysokiej klasy sprzętu:) Mało sie na tym znam ale boje sie pokazać ten wątek mężowi-nie odszedlby od komputera przez dwa dni:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cassie 17.10.2007 14:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 u mnie już za późno na zdzieranie listew, niestety. to musi poczekać. dlatego na razie jesteśmy zainteresowani głośnikami z wifi - czy ktoś potrafi powiedzieć, czy puszczanie sygnału radiem sprawia kłopoty? sa zakłocenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 17.10.2007 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Kino domowe z audiofilstwem ma niewiele wspolnego Albo sluchanie muzyki w HiFI albo 5.1DTS Kolce wiec i owszem, ale raczej do wysokiej klasy HiFi , zeby nie bylo zbednych rezonansow, ale wowczas i kable i wtyki musza byc tez odpowiedniej klasy, ze nie wspomne o wzmacniaczu czy samym odtwarzaczu. Nigdzie nie pisałam, że nie mam wysokiej klasy sprzętu:) Mało sie na tym znam ale boje sie pokazać ten wątek mężowi-nie odszedlby od komputera przez dwa dni:) Ja tez nie napisałem , ze kino domowe ogląda sie na sprzęcie HiFi wysokiej klasy i ani przez mysl mi nie przeszło, ze mozesz nie miec takowego Jesli masz audiofila w domu zrozumie to znakomicie, ze kino to dla Niego tylko badziewne samograje/nawet jesli kosztuja 100tysięcy/ a na ukochanym sprzecie HiFi i tak kina ogladac nie sposob. Kino domowe /dvd, tv/ zawsze nadaje w formacie min. 5-cio kanalowym, audiofilskie HiFi w dwukanałowym. Poki co, nie ma sensu produkować audiofilskich zestawow kina domowego, chociaz sa nieliczne plyty audio nagrywane w 5.1 ale czy to bedzie przyszlosc ?.Nie wiem. Natomiast przyznaję, ze mozna ogladac też kino nawet na highendowych kolumnach,pytanie tylko czy nie ucierpi na tym audiofiskie ucho, skoro dzwiek bedzie wydobywany ze sprzetu dvd ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cassie 18.10.2007 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 z tym audiofilskim uchem trzeba ostrożnie, ponieważ takiemu uchu to nawet metaforyczny groszek pod materacem przeszkadza jak rąbek u spódnicy dośc kiepskiej baletnicy. tak naprawdę to na sto osób jedna zna się dobrze na tym sprzęcie i na akustyce, pozostali nie są koneserami. dla mnie na przykład co najmniej równie ważny jak dźwięk jest wygląd kolumn i jednostki centralnej. nie można też zapominać o funkcjonalności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.10.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 z tym audiofilskim uchem trzeba ostrożnie, ponieważ takiemu uchu to nawet metaforyczny groszek pod materacem przeszkadza jak rąbek u spódnicy dośc kiepskiej baletnicy. tak naprawdę to na sto osób jedna zna się dobrze na tym sprzęcie i na akustyce, pozostali nie są koneserami. dla mnie na przykład co najmniej równie ważny jak dźwięk jest wygląd kolumn i jednostki centralnej. nie można też zapominać o funkcjonalności Słusznie. Podobno audiofilstwo to ciężka choroba,ktora przechodzi zazwyczaj po wydaniu na sprzęt kilkuset tysięcy i stwierdzeniu, ze mozna bylo wydac jeszcze raz tyle i wcale nie jest to juz kres mozliwosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
citizen 19.10.2007 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 "audiofilskie uszy" mam do was pytanie, z jakim skutkiem umieściliście swoje sprzęty audio (czy to stereo czy kino) w salonie? Mam obiekcje, czy budując spory salon z dużymi przeszkleniami, otwarty na hol i jadalnię i wstawiając tam sprzęt audio "nie zrobię sobie wbrew" . Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woland1980 19.10.2007 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Podobno audiofilstwo to ciężka choroba,ktora przechodzi zazwyczaj po wydaniu na sprzęt kilkuset tysięcy i stwierdzeniu, ze mozna bylo wydac jeszcze raz tyle i wcale nie jest to juz kres mozliwosci. Ja tak mam odkad w wieku szczenięcym zacząłem pracować w Radio.:-) Potwierdzam NIEULECZALNE. A tak serio, to mimo że planujemy prawie 40m kw salkę kinową, to i tak dla mnie najważniejsze 2 głośniczki będą w salonie podpięte kablem średnicy trąby słonia do mojego Coplanda... Muzyki słucham codziennie. Gwiezdne Wojny oglądam raz do roku;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cassie 19.10.2007 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 haha ja też mniej więcej raz do roku odpalam Star Wars, z całą ceremonią, uroczyście, takie wspominki sobie robię. między innymi przez ten film inwestuję w głośniki, jednak lepiej się słucha na fachowym sprzęcie. chyba zdecyduję się na taki: http://www.x250.samsung.pl może to nie jest szczyt technologii, ale podoba mi się ten zestaw jak diabli ]:-> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.10.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 [. A tak serio, to mimo że planujemy prawie 40m kw salkę kinową, to i tak dla mnie najważniejsze 2 głośniczki będą w salonie podpięte kablem średnicy trąby słonia do mojego Coplanda... Mmmmniam! A Copland zintegrowany czy na koncowkach mocy ? Moje marzenie to Parasound w klockach , ale pewnie na Rotelu sie skonczy, poki co cwicze Yamahę. Do kina starcza a na muzyke nie mam i tak pomieszczenia...no i kasy na kable Gratuluję pomysłu z salką - staje sie to powoli standardem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.