Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie tylko dla kobiet-największe twoje szalenstwo


d5620s

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kilka(naście) lat temu, kiedy byłam uczennica technikum chodziłam do bardzo zgranej klasy.Zbliżały sie Swieta Bożego Narodzenia, siedzielismy paczką w stołówce i zastanawialismy się gdzie by Sylwester urządzić. Ktoś powiedział 'u Anki''No i stało się w ciągu dwóch godzin było wszystko załatwione-jedzenie ,picie :lol: i oczywiście zgoda rodziców przez telefon załatwiona.Rodzicom załatwiłam imprezę u cioci.Najlepsze było to ,ze dom był w remoncie ,rodzice pokój gościnny przerabiali,gołe tynki na ścianie.itp. Bawiło się ok 30 osób a rano wszyscy zaczęli sprzątać :D :D nikogo o to nie prosiłam ostatni goście odjechali w nowy rok wieczorem, nikomu nie chciało sie odjeżdżać :D :D. Był to jeden z najlepszych sylwestrów w moim życiu. Do tej pory jest wspominany.Zapytacie gdzie tu szaleństwo? Dla moich rodziców było szaleństwem wpuścić do domu 30 nastolatków :D :D i zostawić dom do ich dyspozycji. :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaleństwa... trochę by się uzbierało...

Co do zakupów, to miałem kiedyś okres szaleństwa ebayowego. Były to czasy, kiedy sporo zarabiałem, prowadziłem żywot kawalerski i moja fascynacja motoryzacją wchodziła w złoty okres.

Miałem wtedy kumpla, rąbniętego conajmniej tak samo jak ja.

Na nasz widok celnicy rozpromieniali się jak lipcowe słońce.

Apogeum naszego wariactwa to był kupiony za oceanem półtonowy silnik V8 prawie siedmiolitrowy.

Nie liczę kilku mniejszych.

Strasznie sie wtedy zrujnowałem.

 

Kilka lat temu, wybrałem się z moją lubą na wypad w Bieszczady, pod namiot.

Lało prawie cały czas. A my twardo na szlaku, wszystko mokre, herbata z deszczówki, jednym słowem "hardcore".

Najbardziej niesamowity etap to rezerwat ptaków po stronie słowackiej, po prostu bajka. Miło wspominam też jeżyny, palce lizać i salamandry, które widzaiłem pierwszy raz w życiu.

Beztrosko sobie wędrowaliśmy po górach, wyżymając skarpetki na postojach, jednak nie do końca rozumieliśmy niuanse przekraczania granicy i skończyliśmy wyprawę noclegiem w areszcie za dwukrotne nielegalne przekroczenie granicy. Przy tym bardzo się dziwili, jak nam się to udało, bo zgarnęli nas jak wracaliśmy ze Słowacji i ani Polacy, ani Słowcy nas w tamtą stronę nie zatrzymali.

Dobrze że wiedzieli tylko o tych dwuch :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 2003 r pojechaliśmy z małzem na weekend do Pragi (lipiec). W bagazniku samochodu namiot (noclegi planowaliśmy romantycznie i doraznie). Wróciliśmy po dwóch tygodniach z bagażem doświadczeń z Austrii, Włoch (Wenecja) i Chorwacji:) Rodzina w lekkim szoku co dwa dni dostawała smsa z innego państwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim największym szaleństwem jak do tej pory jest... budowa tego domu :roll:

 

Hehehe to tak jak moim :D

Teraz jak patrzę na siebie i na to jak zaczynałam budowe jako samotna matka z niespełna 2 letnim dzieckiem na ręku,pracując zawodowo to zaczynam definowac to jako szaleństwo.....czyste szaleństwo......

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co się ośmielę przyznać: autostop ...pociągiem.

 

Jechałyśmy we dwie, młode i ponętne, w skały pod Jelenią Górę.

Pech chciał, że bywałyśmy dotąd tylko pociągiem i nie wiedziałyśmy, gdzie skręcić z głównej drogi. Mapa jakoś nam do głowy nie przyszła :oops:

Podróż się przeciągnęła, ciemno zrobiło więc przeprawa chaszczami coraz mniej realna. Postanowiłyśmy dojechać do Jeleniej i cofnąć się pociągiem.

Dotarłyśmy o 23:00.

Wszystkie osobowe pociągiu zatrzymujące się na pożądanej stacji dawno odjechały. Został jedynie ostatni ekspres do Wrocławia już gotowy do odjazdu. Bez biletów w durch do kierownika pociągu i dalej go błagać by nas zabrał i wysadził gdzie trzeba.

Ok. POjechałyśmy na lokomotywie :lol: :lol: :lol: i wysadzili nawet przed stacją , bo było bliżej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...