Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wykonawca chce dodatkowe 22 tyś!@#$$%% jak z nim gadać?


Recommended Posts

Zacząłem budowę. miało być od 15 lipca, weszli koniec września.

 

po deszczach 100m drogi gruntowej okazało się nieprzejezdne dla gruzek.

 

zgodziłem się na wyrównanie i usupanie klinca. wyszło 15.000zł

 

potem DWA DNI jeździły gruszki i wszystko zryły.

 

cały czas dosypywali i dziś okazało się, że mam zapłacić za kamień kolejne 12.000. i robociznę 10.000.

 

zgłupiałem. umówiłem się na płacenie.

 

w domu zacząłem liczyć.

12.000. za kliniec, po 70zł/m3 to 171m3 kamienia, którym można by usypać 115 m drogi, 3 m szerokiej i 0,5 na wysokość.

 

10000zł za koparkę i ciężarówkę, też dziwne, bo dowóz był w cenie materiału, a koparka co miała by robić przez 17 dni? kiedy kamień był dowożony podczas 2 dni lania z gruch, które się zakopywały?

 

przede mną jeszcze 2 płyty i lana piwnica.

 

horror. odpuśił bym sobie, gdyby nie ta kwota.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/89211-wykonawca-chce-dodatkowe-22-ty%C5%9B-jak-z-nim-gada%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

żadnej umowy nie było, nic o tym kamieniu za 22kpln nie wiedziałem (widziałem, ,że coś wożą, ale bez wcześniejszych ustaleń e mną więc sprawę olałem)

 

gdyby byłą kwestia 2-3 tyś, bo zrobiła się dziura czy coś, ok ,nie ma sprawy. ale 22kpln??? :o

A dlaczego wybrałeś taki materiał na utwardzenia drogi? U mnie miałem podobny problem - 200 m do przejechania drogą gruntową do budowy. Jednakże ja po rozmowach z wykonawcami postanowiłem utwardzić drogę ceglanym gruzem budowlanym. Aktualnie mam stan surowy zamknięty - bez problemu dowieziono materiały, przejechały gruszki z betonem. Droga jest nadal przejezdna, da się bez problemu dojechać samochodem osobowym.

Koszty o których piszesz są bardzo wysokie. Ja zapłaciłem około 9 tys. zł.

Jeżeli masz podpisaną umowę i w niej wyszczególnione prace do wykonania to musisz ją zrealizować. Jeśli jej nie wypełnisz to bardzo łatwo będzie wykonawcom uzyskać nakaz zapłaty i skierować następnie sprawe do komornika. Jeśli umowy nie masz to powinienieś negocjować. To samo jeśli umowa nie precyzuje szczegółów. Należy więc negocjować.

na drogę nie mam umowy, mam umowę na dom.

 

jak bym był złośliwy, to mógł bym dochodzić 3 miesięcznego opóźnienia i nie godzić się za utwardzanie drogi na własny koszt, bo w końcu wykonawca widział działkę i na pytanie czy dojadą twierdził,że spoko.

 

tyle że to było w czerwcu, jak było sucho. teraz ze stoku schodzi woda i wszystko się zapada.

 

tyle że to było w czerwcu, jak było sucho. teraz ze stoku schodzi woda i wszystko się zapada.

 

Ja bym z nimi mocno negocjował. Jakby się nie spóźniki 3mc to rozumiem, że nie byłoby problemu ? Reasumując musisz wybulić 22 koła bo ktoś przyszedł 3mc za późno. A z trzeciej strony czy Ty nie za bardzo ufasz wykonawcy ? Mówią, że utwardza drogę, przywiozą coś czym utwardzą, sprowadzą sprzęt, będą to robić kilka dni i nie umówiłeś się z nimi z jakimi kosztami będzie się to wiązać ?

 

A tak juz na marginesie czy oni na tej drodze nie próbują Cię wydoić. Jakieś straszne koszta :o

Chyba próbują Cię delikatnie mówiąc "orżnąć"... nie daj się.

Masz dużo argumentów w ręku.... zero powiadomienia o czymkolwiek konkretnym i Twojej zgody, ich wina przez opóźnienie....

a czy w ogóle pokazali Ci jakieś faktury ? czy tak im wierzysz "na słowo"? no i 10000 za robociznę, koparkę i auto.... to już przegięcie :evil:

 

Pozdrawiam, smoczyca.

acha, no i co to za kamień taki w cholerę drogi :roll: .... do takich prac bierze się najtańszy jaki jest :roll: ....u nas się to nazywa "kopalniany" :wink: ...i Ci co mają pochytane biorą go za darmochę i tylko za transport se liczą :wink:

 

pozdrawiam, smoczyca

doją- dasz raz bedziesz oszukiwany na każdym kroku. Badź stanowczy kaz przedstawic wyliczenia materiału i skąd brali - zażądaj na wszytko faktur - to co do materiału.Co do robocizny - oświadcz wielce wielmożnym Panom że cena nie została ustalona i ze się na nią nie zgadzasz - ile dni to było wyrównywane - u mnie za cały dzień rycia koparką zapłaciliśmy 1000 zł i gośc był szcześliwy

koparka lub fadroma - zależy gdzie.... u nas 80zł ,

wynajęcie samochodu ciężarowego kosztowało mnie 100zł za godzinę

 

pozdrawiam, smoczyca

potem DWA DNI jeździły gruszki i wszystko zryły.

cały czas dosypywali i dziś okazało się, że mam zapłacić za kamień kolejne 12.000. i robociznę 10.000.

 

ile tych gruszek było? że musiały jeździć aż 2 dni? i co takiego robiłeś że można było lać z przerwą?

 

wygląda na to że odstawili kaszanę bo jak było błoto to powinni na początku wykorytować choć trochę i na to piach i kliniec... a tak kliniec poszedł w błoto i pupa... :-? współczuję - a ile było wogóle tej drogi?

Ja bym nie zapłaciła. Przede wszystkim nikt nie poinformował Ciebie o dodatkowych kosztach i to wcale nie małych. A może nie masz tej kasy? Ludziom się wydaje, że jak człowiek się buduje to za przeproszeniem s.a kasą.

barbarosa wal smialo":)

 

w sensie formalnym to ja nic nie muszę im płacić, bo na to co se sami zrobili za 22kpln się nie umawialiśmy.

 

umawialismy się za 100m drogi, wyszło 15kpln i ok. zapłacone, pokwitowane.

 

droga w trudnych warunkach, bo różnica poziomów pewnie 50m, a do szczytu góry jakieś 400. to była droga polna, którą wod woda po deszczach nieźle rwie.

 

zrobili rów, przepusty , zebrali 30cm podłoża i naypali otoczków i klinca.

 

 

teraz mówią,że za 22kpln dosypwali, hehehe, co mnie to obchodzi?

 

 

co dp łyty, to zrobili ławy w glinie, zalali i zazbroili - 54m3 betonu, na to zbrojona płyta 44m3.

 

izolacja będzie po bokach , na gorąco papa i lepik. i drenaż opaskowy., ściany piwnicy z żelbetu.

taki projekt:( geolog twierdzi,że teren osuwikowy i nie ma skały maciezysztej.

 

ostanie osuwisko było 10.000 lat temu:)

barbarosa wal smialo":)

 

w sensie formalnym to ja nic nie muszę im płacić, bo na to co se sami zrobili za 22kpln się nie umawialiśmy.

 

umawialismy się za 100m drogi, wyszło 15kpln i ok. zapłacone, pokwitowane.

 

droga w trudnych warunkach, bo różnica poziomów pewnie 50m, a do szczytu góry jakieś 400. to była droga polna, którą wod woda po deszczach nieźle rwie.

 

zrobili rów, przepusty , zebrali 30cm podłoża i naypali otoczków i klinca.

 

 

teraz mówią,że za 22kpln dosypwali, hehehe, co mnie to obchodzi?

 

 

co dp łyty, to zrobili ławy w glinie, zalali i zazbroili - 54m3 betonu, na to zbrojona płyta 44m3.

 

izolacja będzie po bokach , na gorąco papa i lepik. i drenaż opaskowy., ściany piwnicy z żelbetu.

taki projekt:( geolog twierdzi,że teren osuwikowy i nie ma skały maciezysztej.

 

ostanie osuwisko było 10.000 lat temu:)

 

Ja bym nie płacił, masz pokwitowanie :D , a to już ich problem

nie dają ,bo to podobno technicznie trudne i raczej nieszczelne.

 

kier bud się zgodził.

technicznie łatwe i szczelne może być bez problemu, kwestia jak i czy uzasadnione,

sama piionowa wtedy też może być zbędna

(z pewnością nie tak jak miałeś na rysunku, ale o tym była mowa; może jakiś szkic?)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...