Eyes777 17.10.2007 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Chciałabym zapytac narazie Was orientacyjnie jak to jest z braniem kredytu bez ślubu a dokładniej przed ślubem Planujemy najpierw sie wybudować a potem wziąść ślub i zamieszkać już w domku. Chciałabym żeby wszytsko było mniej wiecej na pół.Noi tu pytanie:czy ktoś sie orientuje czy są jakieś problemy w takiej sytuacji??Czy to bardzo niekorzystne w porównaniu do brania kredytu jako małżeństwo??Może ktoś brał tak kredyt i może coś wiecej powiedzieć?? Druga sprawa-działka jest jednej osoby-czy przed budową domu lepiej wyregulować żeby była wspólna czy mozna to zrobic po wybudowaniu?? I jakby ktoś był jeszcze tak dobry nr 3: Nie ma banku który uznaje inna umowe o pracę niż tylko na czas nieokreślony??Bardzo możliwe że uda się "mieć" umowe na stałe ale jeśli nie to bede musiała czekać ??(widziałam jakieś reklamy Milennium na ten temat-może ktoś coś wie wiecej) Przepraszam ze na poczatek tak dlugo i duzo ale nie chce zaśmiecać a jeszcze nie jetem bardzo zorientowana co i jak na forum Z góry Dziękuję za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saa 17.10.2007 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Witaj, chciałam Cię podnieść na duchu. Wszystko da się załatwić bez ślubu! Jesteśmy w podobnej sytuacji. Bez ślubu wzięliśmy kredyt na działkę a teraz drugi, na dom. Wszystko jest więc, dokładnie na pół Kredyt braliśmy w PKO BP SA ale wydaje mi się, że Millenium też nie robi problemu. W Millenium nawet mieliśmy większą zdolność kredytową. Z tego co pamiętam, w PKO liczą takich jak my jako 2 gospodarstwa domowe, po prostu ale to nic strasznego. Co do umowy, to jedno z nas w momencie brania pierwszego kredytu nie miało umowy na stałe, tylko na czas określony. W niektórych bankach to rzeczywiście problem ale w PKO wystarczyło donieść takie pismo z pracy, że po zakończeniu aktualnej umowy, zamierzają zawrzeć nową (czyli, że nie mają zamiaru nie podpisać kolejnej). Głowa do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamionkal 17.10.2007 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Co do umowy - to zależy jaką masz umowę; jeśłi na zlecenie, czy próbną ot będzie ciężko. Ale np. moja żona ma umowę o pracę na 2 lata i żaden bank nie robił problemów; kiedyś słyszałem, że generalnie akceptują umowy które gwarantują dochód na co najmniej 6 miesięcy do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 17.10.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 ale należy pamiętać, że kogo działka tego dom,więc jeśli ma być pół na pół to i działka musi być pół na pół. inaczej dom będzie tylko jednej osoby bez względu na to ile się dołoży ta druga (oczywiście można się potem w razie czego o zwrot kasy sądzić, ale o dom już nie). czy przed czy po... uregulowanie tego to darowizna albo sprzedaż połowy ... na razie działki potem domu. koszty będą zależeć od tego czy będziecie małżeństwem (jak nie będzie to bez podatków się nie obędzie, jak będziecie to chyba nie ma tego problemu), od wartości nieruchomości (więc póki sama działka to taniej) i od aktualnego stanu prawnego (co rusz fundują tu zmiany, jak jest teraz to wiadomo, jak będzie za kilka lat nikt nie wie). musicie to sami dokładnie rozważyć biorąc pod uwagę różne scenariusze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eyes777 18.10.2007 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Bardzo dziękuje za odpowiedzi Myślę ze sprawe działki najlepiej uregulować przed budowa-tak mi się wydaje przynajmniej.Myślimy raczej o darowiźnie (aż tak równo po pół nie musi być ) Co do kredytu jako "nie-małżeństwo" widze ze raczej nie będzie problemu. Martwię sie tylko ta praca.....Ale do przyszłego roku może sie wyklaruje Ewentualnie da się coś podkoloryzować (pracodawca da papierek potrzebny bankom ))??(mam nadzieje że nie czytają tego przedstawiciele banku ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 25.10.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Jestem w takiej samej sytuacji. Sprawe działki regulowac będę po słubie, bo wtedy będzie to darowizna w linii prostej, wiec zwolniona od podatku.Teraz byłaby to sprzedaż. Mój prawnik stanowczo radzi zaczekac do ślubu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 25.10.2007 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Martwię sie tylko ta praca.....Ale do przyszłego roku może sie wyklaruje Ewentualnie da się coś podkoloryzować (pracodawca da papierek potrzebny bankom ))??(mam nadzieje że nie czytają tego przedstawiciele banku ) Masz pecha kochana ja jestem z banku Ale nie wydam Cię :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SOBOTKOWA 31.10.2007 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Nie da się tak łatwo podkoloryzować, ponieważ większość banków wymaga zeznania podatkowego i łatwo sprawdzi Twoje dochody Piszę to tak, żebyś się nie wkopała...bo miałam kiedyś tak przypadek i niestety sama nie chciałam mieć takiego klienta (kłamczuszka).....lepiej obejść się prawdą. Gdyby pózniej były kłopoty z kredytem, to Twoj pracodawca tez by je mial, bo podal nieprawde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krowa 10.12.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Podepnę się pod temat, bo mam podobny problem.Planujemy zakup domu, jesteśmy przed ślubem. Bardzo starannie określamy finansowe zasady w naszym związku, dlatego zależy nam, żeby obciążenie kredytem było rzeczywiście pół na pół. Czy to jest w ogóle możliwe? Czy można wziąć dwa osobne kredyty na wspólną nieruchomość? Albo określić w umowie kredytowej, że raty mają być spłacane wspólnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 10.12.2007 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Podepnę się pod temat, bo mam podobny problem. Planujemy zakup domu, jesteśmy przed ślubem. Bardzo starannie określamy finansowe zasady w naszym związku, dlatego zależy nam, żeby obciążenie kredytem było rzeczywiście pół na pół. Czy to jest w ogóle możliwe? Czy można wziąć dwa osobne kredyty na wspólną nieruchomość? Albo określić w umowie kredytowej, że raty mają być spłacane wspólnie? Dwa kredyty na jedną nieruchomość to ciężko. Dostaniecie jeden wspólny kredyt. Od was będzie zależeć czy będziecie go spłacać pół na pół czy inaczej. Przed bankiem odpowiadacie solidarnie. Działka powinna być też pół na pół co da Wam później z automatu takie same udziały w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krowa 10.12.2007 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Dwa kredyty na jedną nieruchomość to ciężko. Dostaniecie jeden wspólny kredyt. Od was będzie zależeć czy będziecie go spłacać pół na pół czy inaczej. Przed bankiem odpowiadacie solidarnie. Działka powinna być też pół na pół co da Wam później z automatu takie same udziały w domu. Hmm.. A da sie jakąś osobną umową określić, że raty mają być spłacane po połowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 10.12.2007 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Hmm.. A da sie jakąś osobną umową określić, że raty mają być spłacane po połowie? Między sobą możecie taką umowę zawrzeć. Normalnie napiszcie, że przystępujecie do wspólnej inwestycji, takiej a takiej, sfinansowanej z kredytu takiego, kwoty, daty, czas, udziały, etc. To ureguluje stosunki między wami. Chociaż można przyjąć, że domyślnie podział będzie taki jak podział własności gruntu i jeśli taki sam ma być podział spłat to trochę będzie nadmiarowa - ale mimo to można zapisać dla jasności. Jednak w razie problemów z kredytem bank nie będzie na taką umowę zwracał uwagę, bo będziecie odpowiadać razem solidarnie, czyli każdy z osobna za całość. Bank będzie wymagał od tego od kogo mu będzie prościej. A potem ewentualnie między sobą będziecie mogli od siebie dochodzić wyrównania np. na podstawie takiej umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yozka1 11.12.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 . Gdyby pózniej były kłopoty z kredytem, to Twoj pracodawca tez by je mial, bo podal nieprawde taa &297 KK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neti 18.12.2007 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Ja i maż zdecydowaliśmy, że bierzemy kredyt (hipoteczny) po ślubie i po uregulowaniu własności działki. Teraz to była darowizna i nikt nie płacił podatku - popieram więc kropeczke27.Tylko nie podoba mi się fakt, że zmiany w Księgach wieczystych w sądzie dlugo mogą trwać, a na wiosnę chcemy juz ruszyc z budową.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.